Na początek nadleciały „Anioły”. To piosenka o fanach, ludziach o nadzwyczajnej, bogatej wrażliwości i cieple, która wypływa prosto z bijącego serca i świetlistej duszy artysty. Bardzo czekałem na ten utwór. Na live'y do Mateusza przychodzę od roku, od momentu gdy rozpadł się mój związek. To właśnie jego nuty sprawiły, że z miesiąca na miesiąc podnosiłem się z upadku.
„Za dużo słów”, „Wystawa czy „Dajesz mi serce" to kolejne kompozycje, napisane starą, piękną i barwną duszą. Każda z nich, w swojej prostocie, maluje też w mojej duszy ciepły blask. To coś niezwykłego, gdy żyjesz w ciemności własnego świata i nagle wyłania się ktoś taki, jak Mateusz, pokazując światło swoją muzyką i dając znak, że warto iść dalej, a nie odwracać się za siebie. Duża moc jest też w nucie „Tonę”. Przekazane są tam żywe, subtelne, a w swojej delikatności, wyjątkowe emocje. To przekaz, który zna tylko sam Mateusz, ale jest na tyle silny, że w dniu premiery słuchałem tego utworu piętnaście razy i za każdym razem płakałem. Tak bardzo dotyka serca i tego, co kryje się w duszy na samym dnie, tam gdzie spływa wodospad łez i spotyka się nasza codzienność.
Na końcu chcę napisać o nucie, z którą się utożsamiam i którą pokochałem całym sobą. Mógłbym słuchać jej dniami i nocami. Mam tu na myśli utwór „Wielka Moc”. Jest tu prawdziwa głębia, tak cudownie namalowana, a w niej niesamowity przekaz. Wzrusza, a przede wszystkim daje nadzieję, że jest w nas ogromna siła i że miłość ma jeszcze sens istnienia. Trzeba tylko umieć dostrzec ją w drugim człowieku i w całej prostocie oddać mu serce. „Wielka Moc” to dla mnie utwór numer jeden (w sensie najważniejszy i najlepszy, choć dopiero jedenasty w kolejności) na debiutanckiej płycie Mateusza Ciawłowskiego pt. „Myśli rozdarte”
Tak poza muzykalnie, dodam jeszcze, że Mateusz tworzy wspaniałą społeczność fanów – ludzi, którzy odnajdują w sobie przyjaciół i bratnie dusze, pragną się ze sobą spotykać i cenią dar przyjaźni. To właśnie jest super w Mateuszu Ciawłowskim: swoją obecnością daje innym ludziom miłość, światło. Nadzieję i wiarę w to, że wszystko, co nas otacza, może mieć lepszy smak i barwę. Jego codzienne live'y na TikToku sprawiają, że ludzie stają się rodziną, a społeczność Ciawloversów tworzy grupę prawdziwych, żywych i trwałych przyjaźni. Bo tam, gdzie jest miłość, szacunek, równowaga i empatia międzyludzka, tam płynie wieczne światło dobroci prosto z ludzkich serc.
Cała płyta dostępna jest do posłuchania tutaj.
autor recenzji: Poeta Ziemi Konińskiej - Tomasz Strejza, który już wkrótce będzie u nas publikował własne, kolejne teksty: wiersze, piosenki itd.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję