O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Loreena McKennitt – Dama z harfą i jej baśniowy świat - Zespoły i Artyści

Muzyka celtycka pobudza zmysły. Dzięki niej możemy podróżować do odległych krain i zapominać o problemach dnia codziennego. Magia, wyobraźnia i przygoda połączą się w jedną całość, kiedy niezwykła melodia zostanie oprawiona w piękne słowa. Do pełni szczęścia potrzebny jest jeszcze niebiański głos. Jest pewna artystka, która potrafi nim zaczarować.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (11457 pkt)
Ilość odwiedzin:
6 489
Czas czytania:
7 651 min.
Autor:
pj (11457 pkt)
Dodano:
3650 dni temu

Data dodania:
2013-03-23 20:03:01

Zacznijmy opowieść o kobiecie, która swoimi kompozycjami, przenosi  w baśniowy świat. Jeśli jej nie znacie, nadszedł czas, by to zmienić. Przed wami dama muzyki celtyckiej: Loreena Isabel Irene McKennitt – kanadyjska harfistka, akordeonistka i pianistka, która swoim sopranowym głosem zdobyła wielu fanów.  

 

Dzieciństwo

 

Była mroźna zima, roku 1957, gdy przyszła na  świat, w małej miejscowości Morden w Kanadzie. Tutaj od samego dzieciństwa była poddana wpływom międzykulturowym. Morden było bowiem zamieszkiwane przez potomków imigrantów pochodzenia irlandzkiego, szkockiego, niemieckiego oraz islandzkiego. W lokalnej społeczności wiejskiej, Loreena znana była z żywiołowości wykonania szkockich tańców góralskich. Ale jej zainteresowania sięgały głębiej. Mimo iż rodzice nie byli z zawodu muzykami, szybko zaczęła pobierać lekcje śpiewu oraz gry na pianinie. Udzielała się również w miejscowym chórze kościelnym.

"Była to społeczność ludzi skromnych, głównie imigrantów. Walka o przetrwanie była na porządku dziennym, a wpływy kulturowe w szerszym tego słowa znaczeniu były ograniczone. Pomimo tego, że przodkowie mojej rodzimy pochodzili w głównej mierze z Irlandii, "celtyckość" w sensie muzyki, czy opowieści przekazywanych z pokolenia na pokolenie, była obecna w moim wychowaniu w bardzo ograniczonym zakresie." - wspomina Loreena McKennitt.

 

Przeznaczenie

Po okresie dorastania spędzonym w Morden, Loreena wyruszyła w szeroki świat. Udała się do miasta Winnipeg. Tutaj pierwszy raz zetknęła się z folklorem celtyckim i zaczęła studiować weterynarię. Jednak nie leczenie zwierząt było jej przeznaczeniem. Wkrótce porzuciła studia i przeprowadziła się do Stratford, w prowincji Ontario, gdzie osiedliła się na stałe w małej wsi.

 

Był rok 1981. 24 letnia wówczas Loreena pokazała swój talent na Festiwalu Szekspirowskim w Stratford. Wysoko oceniono jej umiejętności kompozytorskie i wokalne. Była wtedy rozkochana w poezji W.B. Yeatsa i w muzyce harfisty Alaina Stivella, dzięki któremu zainteresowała się harfą oraz poczuła lirykę irlandzkiej muzyki ludowej.

 

Rok później odwiedziła po raz pierwszy Irlandię i odnalazła podobną lirykę w atmosferze tego kraju i duchu jego narodu. Po powrocie włożyła cały swój rozbudzony celtycki zapał w interpretację wiersza W.B. Yeatsa "Stolen Child" (Uprowadzone Dziecię).

 

"Pierwszym krokiem stała się dla mnie muzyka celtycka. Jej brzmienie przyciągało mnie w sposób nieomal instynktowny. Stała się dla mnie kołem napędowym moich historycznych poszukiwań w stopniu, który przerósł moje wyobrażenie." - tak stwierdziła

 

W pełni poświęciła się muzyce. Niezwykły upór oraz lektura poradnika Diany Sward Rappaport "Jak nagrać i sprzedać własną płytę" spowodowały, że postanowiła założyć własną firmę fonograficzną - Quinlan Road. Około 3 lata później, nagrała pierwszy album pt.  „Elemental”, który  w postaci kasety z 9 utworami, zaczęła sama sprzedawać z samochodu lub w bezpośrednim kontakcie ze słuchaczami jako uliczny grajek, a także oddawać w komis w księgarniach i sklepikach muzycznych Do 1990 roku udało jej się sprzedać w ten sposób 100 tysięcy kopii! Ten sukces pozwolił jej na sfinansowanie kolejnych 2 albumów: „To Drive The Cold Winter Away „ (1987) i „Parallel Dreams” (1989).

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

O, dla głosu jak grzmot, i języka
Tonącego w gardle wojny! - Kiedy zmysły
Są wstrząśnięte, a dusza jest doprowadzona do szaleństwa,
Któż to wytrzyma? Kiedy dusze uciśnionych
Walczą w niespokojnym od gniewu powietrzu, któż to zniesie?
Kiedy wicher wściekłości pochodzi z
Tronu Boga, gdy jego zmarszczone brwi
Napędzają jednocześnie narody, któż może wytrzymać?
Kiedy Grzech klaszcze swymi szerokimi skrzydłami nad polem bitwy,
I płynie radośnie w powodzi śmierci
Kiedy dusze są skazane na ogień wieczny,
I demony z piekieł radują się z ich zbrukania
O, któż to wytrzyma? O, któż to spowodował?
O, kto może odpowiedzieć na tronie Boga?
Królowie i szlachta Ziemi to zrobili!
Posłuchaj, nie Niebo, lecz ministrowie to uczynili!

(„Lullaby” z albumu „Elemantal”)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Sława

Media powoli zaczęły dostrzegać Loreenę. Spory rozgłos zapewniło jej wystąpienie w programie telewizyjnym Breaking the Silence (Przerwanie milczenia) w trakcie Letniego Festiwalu Adrienne Clarkson (1988). Do końca lat 80. koncertowała nie tylko w całej Kanadzie, ale również poza jej granicami.

 

Rok 1991 to kolejnym ważny moment w jej życiu. Wydany  wówczas album „The Visit” odniósł upragniony sukces. Przyczyniła się ku temu pewna zmiana w komponowaniu nowych utworów. Artystka poszerzyła bowiem swoje muzyczne poszukiwania o brzmienia rodem z Indii i bliskiego wschodu. Krytycy byli zachwyceni, czego dowodem była podwójna Platynowa Płyta oraz nagroda Juno Award (kanadyjski odpowiednik Grammy).

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Dalej mogło być tylko coraz lepiej …

 

Następny album „The Mask And Mirror” został sprzedany w liczbie ponad miliona egzemplarzy w Kanadzie, USA  oraz Europie. Loreena kontynuowała w nim muzyczną podróż z poprzedniej płyty. Fani znowu spotkali brzmienia bliskowschodnie, ale dodatkiem były też afrykańskie i hiszpańskie. Jednym z najważniejszych tematów tej niezwykle uduchowionej płyty były religijne poszukiwania.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

We wrześniu 1997 roku Loreena wydała  album „The Book of Secrets” , który był potwierdzeniem tego, co sama Loreena mówiła o sobie: "jestem kompozytorem-podróżnikiem". Tym razem odwiedziła takie krainy jak Włochy, Bałkany i Rosja.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Niestety nadszedł straszny rok 1998 …

 

Artystka przeżyła wtedy wielką traumę, a wszystko przez nieszczęśliwy wypadek, podczas którego utonął jej narzeczony. Niedługo potem założyła fundację Cook - Rees Memorial, mającą zapobiegać takim tragediom w przyszłości. W tym czasie pracowała nad płytą, mającą zawierać materiał z dwóch koncertów pt. „Live In Paris And Toronto”. Wydawnictwo trafiło do sklepów rok później, a zyski ze sprzedaży (ponad 3 miliony dolarów) zasiliły w całości konto założonej przez nią fundacji. W 1999 roku Loreena podjęła decyzję o ograniczeniu występów i praktycznie wycofała się z czynnej działalności artystycznej na kilka lat.

 

Uleczyła zranioną duszę, pracują nad kolejnym albumem, który pojawił się 2006 roku. Mowa o nominowanym do nagrody Grammy krążku „An Ancient Muse”.

 

Magia trwa nadal

 

Nie będzie przesadą stwierdzenie, ze Loreena jest człowiekiem renesansu. To niezwykła kobieta: wokalistka, multiinstrumentalistka, kompozytorka i miłośniczka poezji. Jest współczesnym bardem, który opowiada wspaniałe historie. Charakterystyczna ognista fryzura i sopranowy spokojny głos to jej znaki rozpoznawcze. A muzyka, którą wykonuje porywa i wycisza, nadając naszemu życiu sens .Tak jakby serce zostało przeszyte strzałą Amora – zakochujemy się w tych brzmieniach od pierwszego usłyszenia.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

W 2004 roku Loreena otrzymała Order Kanady, za całokształt działalności muzycznej. Do tej pory wydała wiele płyt CD i DVD, które sprzedały się na świecie w łącznym nakładzie ponad 14 milionów egzemplarzy. Część z nich osiągnęło statusy złotych, platynowych i multiplatynowych (w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii, Nowej Zelandii, Brazylii, Argentynie, Chile, w Niemczech, Francji, we Włoszech, w Hiszpanii, Grecji i Turcji). Jej muzyka była wykorzystywana w różnych filmach, głównie fantasy. Z czego najbardziej znane to „Nieśmiertelny 3”, „Galaktyczny wojownik” oraz „Mgły Avalonu”.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

W marcu 2012 roku artystka wreszcie zawitała do Polski. Na dwóch koncertach  - w Warszawie i Zabrzu – promowała swój najnowszy album „Troubadours on the Rhine” (unikatowy zapis radiowego koncertu Loreeny McKennitt utrzymanego w atmosferze domowego występu).

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Lista wszystkich wydanych albumów:

  • Elemental (1985)

  • To Drive the Cold Winter Away (1987)

  • Parallel Dreams (1989)

  • The Visit (1991)

  • The Mask and Mirror (1994)

  • The Book of Secrets (1997)

  • Live in Paris and Toronto (1999)

  • An Ancient Muse (2006)

  • Nights from the Alhambra (2007)

  • A Midwinter Night"s Dream (2008)

  • The Wind That Shakes the Barley (2010)

  • Troubadours on the Rhine  (2012)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:





Galeria zdjęć - Loreena McKennitt – Dama z harfą i jej baśniowy świat

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

1 (15)

eko
3650 dni temu

Świetna muzyka, po prostu przepiękna. Jestem fanem muzyki celtyckiej i gatunku New Age. Fantastyczny portal, pokazujący kulturę w piękny sposób.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora pj

 -

Odwiedzin: 133

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Pedro Pascal – zaopiekuj się mną milczący daddy! - Ludzie kina

Tropił Escobara i kosmicznych przestępców, próbował przetrwać w „zombie” świecie, walczył z „Górą” i na Murze Chińskim oraz jako bogaty złol chciał zostać najpotężniejszym człowiekiem na kuli ziemskiej. Ale też opiekował zielonym kosmitą i nastolatką. Któż to taki? To Pedro Pascal – chilijski aktor, którego kariera właśnie eksplodowała jak supernowa. Trochę późno, bo dopiero po czterdziestce. Jednak mówi się, że lepiej późno niż wcale. Dlaczego Pedro jest tak kochany przez miliony fanów? Jak zaczęła się jego filmowa droga?

 -

Odwiedzin: 108

Autor: pjKultura

Komentarze: 2

Prawie "Wszystko wszędzie naraz", czyli 7 Oscarów dla zwariowanego filmu! - Kultura

Nikt nikogo nie bił po twarzy. Nikt nie zaliczył poważnej wpadki. Było spokojnie. Wzruszająco (przemowa Ke Huy Quana). A Lady Gaga wystąpiła w dżinsach i bez makijażu. 95. Gala Oscarów przechodzi zatem do historii. O dziwo, tym razem nie triumfował film artystyczny, z psychologicznymi niuansami i melodramatycznym scenami. Owszem, owych elementów też można się tam doszukać, ale „Wszystko wszędzie naraz” to przede wszystkim szalona niezależna komedia science fiction, w której matczyną siłę nie jest w stanie powstrzymać żadne multiwersum! Obraz ten na 11 nominacji zgarnął aż 7 statuetek. To spory sukces i otwarta droga dla kolejnych twórców z bogatą wyobraźnią. Niestety nasz osiołek „IO” wrócił do domu bez Oscara, uznając wyższość wojennego „Na zachodzie bez zmian”. A czy Wy jesteście zadowoleni z tegorocznych wyborów Akademii? Czy Brendan Fraser faktycznie był najlepszy?

 -

Odwiedzin: 136

Autor: pjKultura

"IO, IO, IO" – Jestem Osiołkiem i mam Orła! - Kultura

Wieczorem 6 marca w w Teatrze Polskim w Warszawie odbyła się jubileuszowa, 25. gala rozdania Orłów, czyli naszych rodzimych Oscarów. Najbardziej szczęśliwy był pewien... Osioł, gdyż otrzymał on aż 6 nagród z 11 nominacji. Warto tu sprecyzować, że chodzi o film, którego głównym bohaterem jest to czterokopytne zwierzę. Tyle Orłów dla pominiętego na Festiwalu w Gdyni „IO” Jerzego Skolimowskiego, to rodzaj rekompensaty. Kto jeszcze zwyciężył w poszczególnych kategoriach? Jakimi słowami tym razem wystrzelił ze sceny Maciej Stuhr? Odpowiedzi na te pytania i listę laureatów znajdziecie w poniższym tekście.

 -

Odwiedzin: 863

Autor: pjFestiwale muzyczne

Komentarze: 2

"Walczył jak Gladiator". Jann nie pojedzie na Eurowizję... - Festiwale muzyczne

Wyginał się jak wąż. Hipnotyzował. Był faworytem. Zachwycił publikę. Ale nie pomogła ani sceniczna charyzma, ani oryginalny image. Preselekcje do Eurowizji 2023 wygrała Blanka z utworem „Solo”. „Gladiator” zdobył dopiero czwarte miejsce. Oj Edzia, Edzia. Dlaczego jako członkini jury byłaś wpatrzona w Blankę? Fakt. Refren „Solo” wpada w ucho, ale gdzie tam tej słodkiej dziewczynie do pamiętliwego występu Janna. To on, 24-latek z czterooktawową skalą głosu, powinien zwyciężyć wyścig 26 lutego w Warszawie. Pojechać tam, gdzie bije serce Europy.

 -

Odwiedzin: 149

Autor: pjSprzęt

Komentarze: 1

Ridley Scott przetestował Samsunga Galaxy S23 Ultra. Nakręcił film! - Sprzęt

Słyszałem w tamtym roku rozmowę dwóch starszych panów: „Dawniej proszę pana, to telefon służył do telefonowania, a bateria w nim starczała na tydzień! A dzisiaj te komórki to urządzenia jakieś takie delikatne, wyślizgujące się z dłoni, niemieszczące się w kieszeni koszuli. Człowiek musi uważać, aby na ekranie rysa nie straszyła, traktować jak jajko”. 85-letni reżyser Ridley Scott jest innego zdania. Ostatnio zachwycał się bowiem nowym modelem Samsunga. Mało tego, za jego pomocą zrealizował krótkometrażowy film pt. „Behold” i pokazał w ten sposób, jaki nastąpił skok rewolucyjny w świecie telefonów komórkowych.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 6489

Autor: pjZespoły i Artyści

Komentarze: 1

Loreena McKennitt – Dama z harfą i jej baśniowy świat - Zespoły i Artyści

Muzyka celtycka pobudza zmysły. Dzięki niej możemy podróżować do odległych krain i zapominać o problemach dnia codziennego. Magia, wyobraźnia i przygoda połączą się w jedną całość, kiedy niezwykła melodia zostanie oprawiona w piękne słowa. Do pełni szczęścia potrzebny jest jeszcze niebiański głos. Jest pewna artystka, która potrafi nim zaczarować.

 -

Odwiedzin: 2789

Autor: pjKultura

Laureaci Nagrody Nobla 2017 – krótkie podsumowanie - Kultura

Poznaliśmy już wszystkich zdobywców prestiżowej Nagrody Nobla. W artykule przygotowaliśmy krótkie podsumowanie, przybliżając każdą dziedzinę: od medycyny po literaturę. Warto nadmienić, iż w 2017 roku wartość pieniężna Nagrody Nobla wzrosła o 1 milion koron, czyli 104 tys. euro (wcześniej było to 8 milionów koron).

Z taką energią na Marsa w 30 sekund! - Zespoły i Artyści

Rockowy zespół 30 Seconds To Mars założyli w 1998 roku dwaj bracia: Jared i Shannon Leto. Ten pierwszy jest znanym aktorem, obecnie na topie dzięki doskonałej, nagrodzonej Oscarem roli transseksualisty w filmie „Witaj w klubie”. Ich muzyka jest jak tunel do innego wymiaru, a treści piosenek przekazują nam życiowe mądrości oraz weto w sprawach ludzkich i ogólnoświatowych m.in. hasła: stop wojnie!, dbaj o środowisko naturalne!

"Dusk Tiil Down" – gdy ta dziewczyna śpiewa i zabiera nas w podróż, wierzymy w siłę bezgranicznej miłości! - Muzyczne Style

Pewna dziewczyna wsiadła za kierownicę, odpaliła silnik i pojechała w siną dal, śpiewając „Dusk Till Down”. Nie, nie chodzi o przestraszoną, młodą bohaterkę „From Dusk Till Down”. Mowa o uśmiechniętej Klaudii Trzepizur. Nie dajcie się zwieść. Ma drapieżny głos, ale i romantyczne serce, co udowodniła już w balladzie „Hold On”, a teraz robi to w kolejnym utworze i powstałym do niego teledysku – autorskiej propozycji grupy Clödie (nazwa od imienia wokalistki). Tytuł podobny jak horroru z lat 90., oraz identyczny jak kawałek z filmu „Ciemniejsza strona Greya”, jednak tu żadne wampiry nie atakują i mroczny kochanek nie jest przypadkowym pasażerem. Klaudia wciska gaz do dechy, pragnąc szybko dotrzeć do mety – prawdziwej, wymarzonej, pięknej miłości.

 -

Odwiedzin: 13671

Autor: PaMNiewiarygodne, niewyjaśnione

Komentarze: 1

Czy byliśmy na Księżycu? - Niewiarygodne, niewyjaśnione

Czy wysłaliśmy człowieka na Księżyc w 1969 roku? Czy była to tylko sprytna gra amerykańskich instytucji?

Nowości

"Carnival Row" – Źle się mają sprawy w tym mieście! - Seriale

Tytuł niniejszej recenzji nie napawa optymizmem. To fakt. Ale powiadam Wam – wystarczy jeden odcinek, abyście dostrzegli, że oto narodził się serial bijący na głowę konkurenta z tej samej stajni, czyli „Rings of Power”. Mało tego, „Carnival Row” od Amazona jest jak księga znaleziona gdzieś na strychu. Zakurzona, oblepiona pajęczyną, lekko naddarta zębem czasu, a jednak po otwarciu kusząca zapachem… zgnilizny i zachęcająca do zagłębienia się w szereg intryg i zagadek, zarówno natury społeczno-politycznej, jak i typowo kryminalnej. W streamingu można oglądać jeszcze lepszy, drugi sezon owej steampunkowej produkcji, która i tak jest słabiej oceniana od takiego chociażby śmieszkowatego, infantylnego, „uwspółcześnionego”, problematycznego „Willowa”.

 -

Odwiedzin: 133

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Pedro Pascal – zaopiekuj się mną milczący daddy! - Ludzie kina

Tropił Escobara i kosmicznych przestępców, próbował przetrwać w „zombie” świecie, walczył z „Górą” i na Murze Chińskim oraz jako bogaty złol chciał zostać najpotężniejszym człowiekiem na kuli ziemskiej. Ale też opiekował zielonym kosmitą i nastolatką. Któż to taki? To Pedro Pascal – chilijski aktor, którego kariera właśnie eksplodowała jak supernowa. Trochę późno, bo dopiero po czterdziestce. Jednak mówi się, że lepiej późno niż wcale. Dlaczego Pedro jest tak kochany przez miliony fanów? Jak zaczęła się jego filmowa droga?

"Noc na uniwersytecie" – creepypasta Radka Gryczki! - Autorzy/pisarze

Wydaje się, że co jak co, ale Uniwersytet Warszawski to miejsce, w którym na pewno studentom nie grozi żadne niebezpieczeństwo. A jednak… Janek, przyszły magister historii na własnej skórze przekona się, czym są „pełne portki” ze strachu i nogi jak z waty. Przed Wami creepypasta, horror z elementami humorystycznymi autorstwa utalentowanego Radosława Gryczki, chłopaka, który zna niemal każdy zakamarek owej uczelni. W grudniu 2022 jego „Noc nie uniwersytecie” przestraszyła tysiące osób dzięki publikacji na kanale MysteryTv w formie opowiadania audio czytanego głębokim głosem lektora. Ale nareszcie trafia też do Internetu w wersji tekstowej – i to właśnie gościnnie do kategorii Autorzy/pisarze na portalu Altao.pl, za co bardzo Radkowi dziękujemy. To fikcyjna historia, ale jakże realistycznie i sprawnie napisana. Intryguje, pobudza wyobraźnię i przypomina, aby uważać na… (tutaj sami odkryjecie, co mamy na myśli). Nie było recenzji królującego na ekranach kin kolejnego „Krzyku”, w zamian spędzicie przerażającą „Noc na uniwersytecie”!

 -

Odwiedzin: 152

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"The Last of Us" – Siła miłości, czyli jak przetrwać w zagrzybionym świecie! - Seriale

10 lat temu premierę miała gra, która do dzisiaj uważana jest za jedną z najlepszych w całej konsolowej historii. Nie brała jeńców. Rozjeżdżała emocjonalnie jak walec. Ściskała gardło. Przerażała, zachwycając jednocześnie warstwą wizualno-dźwiękową. Stworzona na podstawie przemyślanego, intrygującego scenariusza Neila Druckmanna, zyskała spore uznanie krytyków i zdobyła wór nagród. Kiedy jej fani dowiedzieli się, że HBO bierze się za adaptację, w ich mózgach zaczęły rosnąć grzyby… Czyżby wreszcie udane przeniesienie gry na do filmowej rzeczywistości? A może kolejny zawód? Gromkie brawa, czy obawa? Śpieszę z odpowiedzią. „The Last of Us” to serial z tyloma zaletami, że zasypują one szarą strefę. Warto poświęcić mu dziewięć godzin życia, nawet, jeśli jest się widzem nieznającym pierwowzoru.

 -

Odwiedzin: 108

Autor: pjKultura

Komentarze: 2

Prawie "Wszystko wszędzie naraz", czyli 7 Oscarów dla zwariowanego filmu! - Kultura

Nikt nikogo nie bił po twarzy. Nikt nie zaliczył poważnej wpadki. Było spokojnie. Wzruszająco (przemowa Ke Huy Quana). A Lady Gaga wystąpiła w dżinsach i bez makijażu. 95. Gala Oscarów przechodzi zatem do historii. O dziwo, tym razem nie triumfował film artystyczny, z psychologicznymi niuansami i melodramatycznym scenami. Owszem, owych elementów też można się tam doszukać, ale „Wszystko wszędzie naraz” to przede wszystkim szalona niezależna komedia science fiction, w której matczyną siłę nie jest w stanie powstrzymać żadne multiwersum! Obraz ten na 11 nominacji zgarnął aż 7 statuetek. To spory sukces i otwarta droga dla kolejnych twórców z bogatą wyobraźnią. Niestety nasz osiołek „IO” wrócił do domu bez Oscara, uznając wyższość wojennego „Na zachodzie bez zmian”. A czy Wy jesteście zadowoleni z tegorocznych wyborów Akademii? Czy Brendan Fraser faktycznie był najlepszy?

Grupa Filmowa AFAIR OZ – kamera w ręku, pasja w sercu! - Ludzie kina

Oskar Sawicki, Bracia Znajmieccy – o twórczości i wielkim hobby tych chłopaków już mogliście przeczytać na łamach naszego portalu. 28 lutego 2023 roku to data, kiedy dowiadujecie się o kolejnych Ludziach Kina. Nie mają na swoim koncie wielu produkcji, ale te co już stworzyli, nie można nazwać byle jaką, nudną amatorką. Wszak ich „Jędza” rozkochała w sobie widzów na 17. Festiwalu Filmów Jednominutowych w Gdańsku, a zwiastun dłuższej „Ucieczki od rzeczywistości” przywodził na myśl zabawę konwencją fantasy niemal jak w kultowych „Magnatach i czarodziejach” (ale bardziej na poważnie). O kim mowa? O Grupie Filmowej Afair Oz!

Artykuły z tej samej kategorii

ARKADIUSZ nie zgadza się na hejt! - Zespoły i Artyści

W swojej nowej piosence pewien finalista „Szansy na Sukces” dodaje odwagi wszystkim wypchniętym na margines. „To bunt wobec hejtu i braku tolerancji”. Mowa o Arkadiuszu Borzdyńskim i jego singlu pt. „Na Marginesie”.

 -

Odwiedzin: 25380

Autor: pjZespoły i Artyści

Komentarze: 6

2Cellos – przystojni panowie i magia wiolonczeli - Zespoły i Artyści

W muzycznym świecie bywają takie duety, na które się miło patrzy, i które się jeszcze milej słucha. I nie koniecznie są to piosenkarze czy piosenkarki. Pochodzący z Chorwacji Luka Šulić i Stjepan Hauser nie śpiewają. Jako zespół 2Cellos od 2011 roku grają na wiolonczelach, i robią to tak widowiskowo i magicznie, że nie sposób oderwać wzroku, a i narząd słuchu pieszczony jest maksymalnie. 18 maja 2018 roku ponownie wystąpią w Polsce.

 -

Odwiedzin: 1404

Autor: adminZespoły i Artyści

Komentarze: 1

Black Roses – w ich żyłach płynie rock! - Zespoły i Artyści

O.N.A, Lady Pank, Lombard – znacie te kapele? Pewnie, że tak! Od wielu lat każda rozgłośnia radiowa puszcza kultowe i lubiane utwory z bogatego repertuaru dawnych tuzów polskiego rocka. Co więcej, inspirują się nimi zespoły dopiero rozpoczynające swoją drogą ku sławie, Robi to również band o jakże sugestywnej nazwie, czyli Black Roses. Usłyszcie ich głos, bo warto! Tym bardziej że poza coverami, zaprezentowali już swój ciekawy materiał w formie dema. A gdyby jeszcze dodać do tego fakt, że filarem Czarnych Róż jest utalentowane muzycznie rodzeństwo – charyzmatyczna Dorota i jej brat Jacek, to już całkiem można zostać ukłutym „rockowym” kolcem!

"Bateria" – "energetyczna przepychanka z emocjonalnym wampirem" Natalii Zalewskiej! - Zespoły i Artyści

Poznajcie Natalię Zalewską. To pochodząca z Sierpca 26-letnia wokalistka, której życie codzienne wypełnia muzyka i śpiew. Jest właścicielką akademii musicalowej oraz pełni funkcję artist managerki w wytwórni muzycznej. Z wykształcenia jest… elektroradiologiem. Dzisiaj, we wtorek, 7 lutego 2023 roku, publikuje swój pierwszy, autorski utwór pt. „Bateria”.

Wywiad z Tomaszem Kudelskim. Na Majorce stworzył muzyczny klejnot! - Zespoły i Artyści

Plaża, morze, słońce. Tego na Majorce jest pod dostatkiem. Ale Tomasz Kudelski udał się na ową rajską wyspę w archipelagu Balearów nie po to, aby wypoczywać w tak pięknych okolicznościach przyrody, ale by nagrywać płytę. Szalone disco? Głośny pop? Nic z tych gatunków. „Call the Distant” to głównie instrumentalne dzieło, w którym dominują dźwięki fortepianu oraz ukulele. Intymne, spokojne, magiczne, melancholijne, refleksyjne, będące muzyczną opowieścią, m.in. o poszukiwaniu uczuć i pozytywnych wibracji w oddechu wyobcowanego świata (zgodnie z opisem samego autora). Jego pełną recenzję znajdziecie w kategorii związanej z muzyką, tymczasem zapraszamy do bliższego zapoznania się z Tomaszem Kudelskim – pomysłodawcą albumu.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.493

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję