2 939
3 394 min.
Zespoły i Artyści
admin (47565 pkt)
1459 dni temu
2020-11-23 18:25:39
(Altao.pl) Nasi czytelnicy chętnie dowiedzą się o Twoim kolejnym projekcie, czyli Grzegorz Majzel Trio. Jak sama nazwa wskazuje, poza Tobą, w skład wchodziły jeszcze inne osoby. Razem zaprezentowaliście chociażby singiel pt. „Pytania do Życia”. Kto dokładnie towarzyszył Ci wtedy na scenie oraz w trakcie nagrywania utworów? I jaki kierunek muzyczny tym razem obrałeś?
Grzegorz Majzel: Po Kompilacji złapałem kryzys. Chciałem odpocząć, miałem myśli, aby zrezygnować z muzyki na poziomie wykonawczym. Ale po około pół roku luzu spotkałem małżeństwo: Anię i Marcina Janus. On klawiszowiec, ona grająca na saksofonie. Prywatnie uroczy ludzie. No i błysło, i się zadziało. Zacząłem znowu pisać i wszystko powróciło do „biologicznego muzycznego poziomu”. (śmiech) Muzycznie były to piosenki, a wszystko inklinowane składem: klawisz i saksofon. A na pewnym odcinku dołączył do nas gitarzysta „Koniu”.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
(Altao.pl) Następnym etapem w Twoim artystycznym życiu była współpraca z lubianą i malującą uśmiech na twarzach, Grupą MoCarta. Zaczęliście od nagrania „Chińskich ogrodów” w Studio 3 Programu im. Agnieszki Osieckiej w Warszawie. Tekst utworu dedykowałeś dzieciom chorym na dystrofię mięśniową. Jacy prywatnie są panowie z Grupy MoCarta? Czy tak samo empatyczni jak na scenie?
Grzegorz Majzel: Tak, graliśmy z Arturem Andrusem i Grupą MoCarta. Powstały „Chińskie Ogrody”, do nich nakręciliśmy teledysk, a dokładnie zrealizował go w Studiu Agnieszki Osieckiej w Warszawie Jacek Trytko – mój przyjaciel i znakomity realizator. A utwór miał za zadanie zwrócić uwagę na problem dystrofii mięśniowej. W teledysku wystąpił mój syn Kuba. MoCarci to fantastyczni muzycy, ale i kapitalni ludzie, dlatego chciałem właśnie ten projekt zrealizować z nimi. Do dziś się przyjaźnimy, a Michał Sikorski zagrał na skrzypcach podczas naszego wspólnego koncertu, z którego jeden z utworów zamieściliśmy na singlu „Teo Ma”. Miałem też przyjemność zaśpiewać z córka Michała. Reszta to już moje prywatne relacje, o których nie piszę ze względu na ochronę danych osobowych. (śmiech)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
(Altao.pl) Pomagałeś również choremu Olimpijczykowi – snowboardziście Mateuszowi Ligockiemu, który zmagał się z przeciwnościami losu. Napisałeś dla niego piosenkę pt. „TEO-MA”. Jak poznałeś Mateusza? Czy gotowy utwór podtrzymywał go na duchu?
Grzegorz Majzel: Z Mateuszem poznał mnie drugi fantastyczny realizator i fotograf – Adam Jurowski. Zakumplowaliśmy się – graliśmy w tenisa, ping ponga, dużo rozmawialiśmy. Mateusz szykował się do Igrzysk Olimpijskich. Nagle cisza, brak kontaktu. Myślałem, że to taktyka przygotowań, spokój i te sprawy. Telefon Adama Jurowskiego z informacją, że Mateusz jest w szpitalu, zmroził mnie zupełnie. Postanowiłem, że muszę coś zrobić, aby go wesprzeć. Późno w nocy napisałem tekst. Tak powstał „Teo Ma” (odwrócone litery ksywki Mateusza, mówimy do niego MATEO), a utwór poszedł w świat. Mateo się „pozbierał”, pojechał na olimpiadę i zabrał ze sobą swoją piosenkę! Zrobiliśmy do niej teledysk autorstwa Adama Jurowskiego. Premiera odbyła się na dużym koncercie w Sosnowcu z Grupą MoCarta, a clip emitowały stację TV. Dziś Mateo ma zawsze płytę CD w aucie i jak tylko się spotykamy, „zapodaje ją na pełnej mocy głośników”. Czasem reakcja ludzi na ulicy jest bezcenna, ale w końcu to jeden z trzech snowboardzistów na świecie, który był na 4 igrzyskach!
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
(Altao.pl) Twoja pierwsza autorsko-muzyczna inicjatywa to Grzegorz Majzel Lirycznie. Tutaj wspierał Ciebie gitarzysta Piotr Radecki z kapeli KAT. Zarówno w nagrywaniu krążka o nazwie „Lirycznie”, jak i np. podczas koncertu w Zabytkowej Kopalni Guido w Zabrzu. Skąd pomysł, aby wystąpić dla publiczności 320 metrów pod ziemią?
GM: Bo uwielbiam nietuzinkowe miejsca! Kopalnia Guido to magia sama w sobie, a koncert tam to niezwykłe przeżycie dla wykonawcy, ale i publiczności. No i Piotrek Radecki – muzyk wybitny. Tyle.
(Altao.pl) 25 maja 2019 roku obchodziłeś swój jubileusz w postaci wyjątkowego koncertu plenerowego na zamkowym wzgórzu w będzińskim amfiteatrze. W tak magicznym miejscu doznania były zapewne jeszcze większe i bardziej wzruszające. Kiedy zamykasz oczy i przypominasz sobie tamte chwile, to jakie uczucie Ci towarzyszą?
GM: To też jedno z tych pięknych miejsc. Długo szukałem przestrzeni na koncert jubileuszowy. Jak zamykam oczy, to widzę tych wszystkich przyjaciół i ludzi, którzy od tylu już lat „włóczą się” za mną na koncertach. To jest piękne, bardzo motywujące. To pozwala czuć, że to, co robię, ma sens nie tylko dla siebie samego, ale przede wszystkim dla innych. Do dziś przechowuje te wszystkie prezenty, które dostałem od ludzi przed i po koncercie. A najważniejsze jest to, że ja uwielbiam fajnych ludzi i lubię z nimi obcować zawsze i wszędzie.
(Altao.pl) Z kim obecnie nagrywasz i o czym śpiewasz w najnowszych utworach?
GM: O „Mówiących obrazach”. To moja najnowsza produkcja nagrana wspólnie z Marcinem Wójtowiczem, także współkompozytorem muzyki oraz Wojtkiem Harasimowiczem, który zagrał na basie i zrealizował utwór. A o czym śpiewam? No może bardziej rozmawiam przez śpiewanie, jak zawsze, o życiu, o tym wszystkim, co mnie otacza. Nie chcę się tu rozwodzić, bo muzyka z tekstem to najcudowniejsza krótka i skondensowana forma wypowiedzi. Trzeba posłuchać i wyrobić sobie własne zdanie. Tak to musi działać. Opowieści w stylu, co twórca miał na myśli psują wszystko.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
(Altao.pl) Na Twojej stronie na Facebooku można znaleźć taki opis: „niepokorny duch pełen inicjatyw i pozytywnego myślenia”. Czy właśnie takie cechy osobowości pozwalają na ucieczkę przed komercją i na tworzenie refleksyjnej, bardzo ciekawie zaaranżowanej, niebanalnej muzyki z głębokim tekstem?
GM: No nie wiem, bo to ktoś, kto mnie zna, tak napisał. Mnie jest niezręcznie to zrobić. Ale powiem prosto. To się ma albo nie. Ja biologicznie nie znoszę bylejakości, masowości i wszystkiego, co jest „dla wszystkich”. Od lat robię coś, co jest ważne dla mnie, a jeśli podziela mój punkt widzenia na muzykę, tekst, osobowość i inne czynniki jeszcze kilka osób, to czuję się szczęśliwy. Oczywiście, staram się robić tak, by tych fajnych duszyczek do mnie przybywało.
(Altao.pl) Oglądając Twoje zdjęcia, można natknąć się na takie, gdzie sklejasz modele samolotów? Czy to pasja, której oddajesz się na równi z muzyką i trwająca tak samo długo?
GM: Druga miłość – samoloty i ich modele trwa od 1977 roku, kiedy na moje 10 urodziny tato kupił mi model samolotu Czapla. A mogę powiedzieć, że jest to pasja na równi z muzyką i powiem więcej. Jest to tak samo, jak w przypadku muzyki – to po prostu część mnie.
(Altao.pl) Jesteś także pilotem szybowców. Jakie to uczucie, kiedy unosisz się na skrzydłach tak wysoko? Czy emocje są silniejsze niż w trakcie koncertu kilkaset metrów pod ziemią?
GM: To zostawię już wyłącznie dla siebie. Wszystko, co dotyczy samolotów, określam bardzo poważnym słowem, a więc, że są to sprawy dla mnie bardo ważne. Świadomie nie piszę o moich lotniczych doznaniach, bo czuję, że są bardzo prywatne i osobiste. A każdy z nas dla swojego komfortu powinien mieć obszar prywatny – ten, jak i kilka innych jest mój.
(Altao.pl) Fani Nightwisha – popularnego, fińskiego metalowo-symfonicznego zespołu, będą zaskoczeni. Nagrałeś bowiem cover utworu „Deep Silent Complete” z polskimi słowami. Brał on udział w notowaniu 114 Listy Polskich Przebojów Radia WNET Polish Chart. Gdzie można go jeszcze posłuchać? I czy Ty sam jesteś fanem tej kapeli?
GM: Tak lubię ich i często rano po obudzeniu słucham. Bardzo dobrze działają na mnie takie ranne dźwięki. To właśnie było powodem, że zaproponowałem Olimpii Karbownik – sopranistce, byśmy wspólnie zrobili ten utwór. Ale wiesz traktuje go tak troszkę '”półprywatnie”, ale niebawem udostępnię szerszej publiczności.
A ze swojej strony bardzo dziękuję za te pytania, bo w sposób bardzo kompetentny spowodowały, że zerknąłem na swoje muzyczne życie na nowo. A Wszystkim czytelnikom i odbiorcą portalu życzę zdrowia, bo o resztę zadbacie sami. Dziękuję bardzo!
„Banał” – piękne słowa, które zachęcają do przemyśleń nad obecnymi wartościami w życiu:
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
„Skrzydła są zawsze dla ciebie”:
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Album pt. „Guido” z 2014 roku (zarejestrowane koncertowe utwory grane w kopalni w Zabrzu):
https://open.spotify.com/album/1MYncQcDyE1ikeficRXea5
Oficjalny fanpage Grześka:
https://www.facebook.com/GrzesiuMajzel
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Wywiad z Grzegorzem Majzelem – muzykiem pełnym pasji i pozytywnej energii!
Więcej artykułów od autora admin
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
2.744