Black Roses – w ich żyłach płynie rock! - Zespoły i Artyści

Słychać, czuć i widać, że łączy ich muzyka. Że chcą opowiadać w swoich tekstach o tym, by niczego nie żałować. O tym, co ważne w życiu. O jego sensie, o wolności. I przede wszystkim spełnianiu marzeń. Z takim podejściem, z taką wiarą jak w piosence pt. „Twoja Walka”, rzeczywiście da się pokonać lęk i pójść obraną ścieżką, z mikrofonem w jednym ręku i różą w drugim. Poznajcie zatem zespół Black Roses. To pasjonaci, dla których rasowe, mocne granie nie stanowi problemu. Czy przebiją się do setek tysięcy melomanów z rockową duszą? Po odkryciu siedmiu utworów, wchodzących w skład materiału opublikowanego na Spotify, można im wywróżyć coraz jaśniejszą przyszłość. Jeszcze nadejdzie taki czas, że będą rzucać ze sceny własne płyty i róże. A rozpisany na dwa głosy numer „STOP!” uderzy silniej, trafiając prosto w czuły punkt zebranych tłumów.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Black Roses powstał około 2017 roku w Bartoszycach (woj. warmińsko-mazurskim). Przez te lata zaszło w nim klika zmian i roszad. Dziś to bardzo rodzinny band. W jego skład (od września 2020 roku) poza wspomnianą już Dorotą Śnieżką (cóż za piękne nazwisko, kontrastujące z drapieżnym wokalem!) i Jackiem Kuziakiem (gitarzystą i wokalistą, a także pracownikiem sklepu muzycznego), wchodzą także: Tomek Maciejewski (najstarszy członek zespołu, który w ramach kryzysu wieku średniego po 30-letniej przerwie, szczęśliwy, wrócił do gitary), Robert Jurczak (perkusista z Olsztyna, który jest tuż przed... maturą) oraz Marcin Śnieżka (mąż Doroty, który od dawna wie, do czego służy bas). W clipach i galerii zdjęć na Facebooku widać, że współpraca, mimo interesowania się na co dzień nieco inną muzyką, układa się tam dobrze, a humory dopisują – jest chemia!

 

Grupa, o której tutaj mowa, zaczynała, grając covery przeróżnych artystów reprezentujących szeroko pojęty gatunek rocka. Jednak po jakimś czasie nadeszła decyzja, aby kolejne kroki skierować do własnej twórczości. I tak, na przestrzeni kilku lat narodziły się autorskie numery. W sierpniu 2021 roku muzycy zarejestrowali pierwsze demo, które ukazało się na platformach streamingowych (wspomnianym Spotify) i w serwisie YouTube na oficjalnym kanale. Jeżeli chodzi o krążek fizyczny, to Jacek powiedział naszemu portalowi, że prawdopodobnie pojawi się na przełomie wiosny i lata 2022 roku. Trzymamy zatem kciuki, aby taki plan się ziścił i wielu słuchaczy poczuło tę pozytywną energię Black Roses. Kiedy ostre gitarowe riffy łączą się z charyzmatycznym wokalem i spotykają przemyślane teksty, to wiedz, że coś dobrego dzieje się w krainie szeroko pojętego polskiego rocka. Gdzieś nad poszczególnymi utworami, które ujrzały już światło dzienne w internecie (szczególnie we wpadającym w ucho „Powiedz mi”) unosi się atmosfera jak w Męskim Graniu. Ale to nie powinno dziwić.

 

„Lubimy projekt Męskie Granie, który łączy muzykę nowoczesną ze starymi hitami, które odświeżone dostają potężnego kopa naszych czasów. Staramy się w podobny sposób dać starym utworom nowe życie i cząstkę siebie. Własne pomysły przemycić w nowej aranżacji” – wyjaśnił Jacek.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Na koncie mają już kilkadziesiąt koncertów. Zagrali m. in w Bartoszycach, Olsztynie czy Szczytnie. Oczywiście są otwarci na rozwój i łapią każdą okazję do zaprezentowania się przed szerszą publicznością. Granie traktują jako hobby. Każdy z nich na co dzień zajmuje się pracą. Dopiero w wolnych chwilach spotykają się na próbach, żeby pracować nad materiałem. Koniec stycznia 2022 roku to dla Black Roses mocne uderzenie na scenie – występ w ramach koncertu charytatywnego oraz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z kolei w lutym mają zaplanowane dwa większe koncerty. Jeden w bartoszyckim Wiraż Pubie, a drugi w olsztyńskim Carpenter Inn. Irish Pub.

 

Jeżeli chcecie sprawdzić na własnej skórze (uszach) ciekawe aranżacje, rytm, hipnotyzujący klimat, silną osobowość i hipnotyzujący głos Doroty, która nawet z „Highway To Hell” AC/DC radzi sobie bez problemu (udowodniła to w telewizyjnym show: „Śpiewajmy razem. All Together Now”), to śmiało klikajcie w linki i zaglądajcie do świata usłanego czarnymi różami. Łapcie dni, gdy inni zasną. Pozwólcie wypełnić się tą muzyką! Niech w waszych żyłach też popłynie rock!

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia strony Black Roses na facebooku, gdzie wszyscy zainteresowani znajdą informacje o dalszych, muzycznych wydarzeniach: https://www.facebook.com/ZespolBlackRoses

 

A w tym miejscu „Krzyk” z siedmioma utworami:

https://open.spotify.com/album/0a6dca4cIkTzXdlKFbUHo7

 

A tutaj kanał na YouTubie:

https://www.youtube.com/channel/UCuRBpahNrHo4pHO461vNJrA

 

Zespół Black Roses (fot. materiały promocyjne/Facebook)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję