7 081
8 100 min.
Erotyka, towarzyskie
aragorn136 (22866 pkt)
3891 dni temu
2014-02-12 13:26:36
Zanim jednak przejdziemy do sedna, przypomnimy o tym, skąd, od kiedy i dlaczego, czyli udamy się w podróż przeszłość.
Święty Walenty
W Polsce walentynki obchodzimy od lat 90. XX wieku. Ale w celu odkrycia źródła - początków tegoż święta, należy cofnąć się do czasów Starożytnego Rzymu (jest to najpopularniejsza, najbardziej oficjalna legenda).
źródło: wikimedia.org
W 496 roku papież Gelazy ogłosił wszem i wobec, że 14 luty, na cześć biskupa Walentego z Terni, będzie dniem zakochanych. Owy duchowny za swoje poglądy, z rozkazu cesarza Klaudiusza II, został ścięty 270 roku, właśnie 14 lutego.
Cesarz zakazywał swoim żołnierzom żeniaczki. Uważał, iż wolni mężczyźni równe się dużo lepsi wojownicy. Walenty sprzeciwił się woli władcy i potajemnie udzielał ślubów zakochanym wojakom (czy były to tylko śluby męsko-żeńskie, nie wiemy).
Tajemnica ujrzała światło dzienne, a biskupa skazano na śmierć. Jednak bardzo wdzięczni mu żołdacy i inni młodzi ludzie, zaczęli czcić dzień jego śmierci jako pochwałę miłości. Warto też w tym miejscu przytoczyć, że był patronem chorych na epilepsję i inny przypadłości związek z układem nerwowym.
A jakby nie patrzeć, zakochanie przypomina, oczywiście w pozytywnym znaczeniu, chorobę umysłu. Naturalnie wydzielane przez organizm tzw. feromony, odbierane są podświadomie przez mózg partnera, wpływając bezpośrednio na jego bodźce. Efekt jest taki, że silnie odczuwa się przyciąganie fizyczne i psychiczne do drugiego człowieka.
Zwolennicy - kochaj z całych sił
Młoda para siedzi ławce w parku. Trzymają się za ręce. Po chwili wstają i karmią dwa łabędzie, w pobliskiej rzeczce. Szczęśliwi, wtuleni w siebie odchodzą alejką w stronę zachodzącego słońca. Oni na tysiąc procent będą celebrować walentynki. Ich śladem zapewne podąży wiele romantycznych par: pań i panów, pań i pań, czy panów i panów, od lat będących w związku (niekoniecznie małżeńskim). Dla nich potrzebny jest taki dzień. Dzięki temu mogą raz w roku jeszcze mocniej okazać uczucie bliskiej osobie. Podarować własnoręcznie zrobioną kartkę z życzeniami, kupić kwiatka lub coś bardziej wyszukanego. Zaprosić do kawiarni, kina, wyruszyć na wycieczkę. Rozbudzić w sobie uczucie do n-tej potęgi, by w tym dniu na bok odeszły kłótnie i przyziemne problemy, by ta druga połowa wiedziała, jak bardzo jest kochana.
Przeciwnicy - nie dajmy się zwariować
Realiści i single wyciągają działa dużego kalibru. Nie, nie i jeszcze raz nie! Dlaczego tak łatwo przyjmujemy u nas to, co zachodnie, to co modne, to co … komercyjne. Przez walentynki zanikła gdzieś słowiańska, niezwykła, letnia Noc Kupały. Producenci ścigają się produkowaniu coraz to ładniejszych (czyt. droższych) gadżetów. W jednym markecie znajdziemy świecące czerwone serce, by za chwilę w innym sklepie dostrzec to samo serce, które po naciśnięciu małego guzika powie nam, jak bardzo nas kocha. Perfumy, odzież, słodycze … można wymieniać bez końca. I wszystko na ogół o zawyżonej cenie. Byle zarobić, byle kasa się zgadzała, a biznes się kręcił. A w Internecie strony oferujące wspaniałe walentynkowe, animowane kartki, które niby są za darmo, jednak po wysłaniu SMS-a okazuje się, że gdzieś nam wcięło pięćdziesiąt złoty. Precz z dniem 14 lutego!
Podsumowanie i mała refleksja
Spokojnie, może w tym wiecznie zabieganym i bardzo nieprzewidywalnym życiu potrzebne jest takie święto, aby na moment przystopować, zwolnić i nie zapomnieć o najważniejszej wartości, jaką jest miłość. Ci, którzy potraktują ten dzień z rezerwą, nie chcąc formalnie go celebrować, powinni się zastanowić i zadać sobie pytanie: czy nie będzie mnie prześladować fakt, że zbyt mało czasu poświecę ukochanej osobie przez cały rok? Niewykluczone, że wówczas walentynki będą swoistym impulsem do działania, do nadrobienia zaległości. Kto wie, może również zainspirują i zmienią nastawienie samotnych, smutnych ludzi, którzy wreszcie ruszą swoje cztery litery i wyjdą szukać partnera.
Każdy zasługuje na strzałę Amora …
I choć człowiek tak mały
by na szczęście natrafić
to swym małym serduszkiem
kochać potrafi
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
*Artykuł ukazał się również na portalu Centrum Sceny.pl
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - O walentynkach słów kilka
zaręczona
3888 dni temu
Ciekawe ile osób na facebooku zmieni dziś swój status na zaręczony ?
Dodaj opinię do tego komentarza
randka
3890 dni temu
Oczywiście, walentynki to nowe święto, bynajmniej w Polsce - jak Halloween - jeżeli o tym drugim możemy mówić jako święto. Po prostu z każdej strony czerpiemy pomysły z zagranicy. Pomysły na filmy, teleturnieje, zabawy i gry, muzykę a teraz już nawet święta, a co tak naprawdę wymyśliliśmy jako my Polacy? Co tak naprawdę jest polskiego w Polsce - bo już nawet w języku polskim mamy zapożyczone słowa i zwroty z innych.
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora aragorn136
"Joker: Folie à deux" – A oni tańczą, tacy szaleni, tacy smutni... - Recenzje filmów
11 nominacji do Oscara, Złoty Lew na Festiwalu w Wenecji, ponad miliard dolarów zarobku na całym świecie (mimo kategorii R). Zaiste „Joker” z 2019 roku był prawdziwym fenomenem. A skoro tak, to może czas na dalsze losy Arthura Flecka? Reżyser Todd Phillips jednak ciągle powtarzał: „to zamknięta historia, bez szans na kontynuację”. Ale jest rok 2024, a do kin wchodzi „Joker: Folie à deux”. Wielu krytyków i widzów krzyczy/pisze głośno: „to najbardziej niepotrzebny sequel”. Czy faktycznie zasługuje na takie miano? Czy następna „terapia”, jakiej poddaje nas Phillips kompletnie nie działa? Jako autor niniejszej recenzji jestem rozdarty. Widzę jednocześnie mrok i światło w tym długim tunelu.
"Pył" – Czas na wielki oddech? - Recenzje książek
Hugh Howey. To człowiek, przez którego: dusiłem się; martwiłem; miałem nadzieję, po czym ją traciłem i ciekaw nieznanego, odczuwałem dreszcze… Dzięki Ci Hugh! Oby więcej było takich ludzi, jak Ty. Takich pisarzy rzecz jasna. Twórców, którzy potrafią wykreować namacalny, wrogi, zniszczony świat. A w nim wyrazistych bohaterów, z którymi na tyle się zżywamy, że pragniemy trzymać kciuki za powodzenie ich misji do samego końca. Howey to zrobił w swojej trylogii „Silos”. I choć z środkowym tomem nie zaprzyjaźniłem się aż tak bardzo (odsyłam do jego recenzji), to finał pt. „Pył” jest tym, czego prawie oczekiwałem. Załóżcie więc maskę przeciwgazową, a najlepiej szczelny kombinezon, bo czeka Was trzymający w napięciu kawał dojrzałej literatury dystopijnej, choć nie tej wielkości, siły i mroku, co „Droga” Cormaca McCarthy'ego.
"Złamane Serce w Toskanii" – Twórz, żyj, kochaj! - Recenzje książek
Gdy mężczyzna pisze melodramat dla młodych polskich dziewczyn, to wydaje się jakby porywał się z motyką na słońce. Niby to nic trudnego – zakochana para; miłość, która pokona wszystko; piękne słowa, chwile uniesień i tęsknoty. Paradoksalnie jednak w takim gatunku literackim powstaje tak wiele dzieł, że mogą one utonąć w lodowatej wodzie jak Leonardo DiCaprio w „Titanicu”. Mim to R. K. Jaworowski z pomocą wydawnictwa Ridero zapragnął „wyrzeźbić” opowieść o pewnej utalentowanej dziewczynie, która w malowniczej stolicy Toskanii ma szansę spełnić marzenia i odzyskać nadzieję na lepsze jutro. Czy autor podarował książkę, po którą warto sięgnąć, jeśli ma się romantyczną duszę? Mimo literackich niedociągnięć, nie będziesz się nudziła droga czytelniczko (chłopaku - raczej tak).
"Obcy: Romulus" – Nowe i stare! - Recenzje filmów
Ambiwalencja to jednoczesne występowanie pozytywnego jak i negatywnego nastawienia do danego obiektu. Tak rzecze Wikipedia. Dlaczego zacząłem od definicji akurat tego słowa? Bo przez cały, dwugodzinny, seans „Obcego: Romulusa” przybrałem tę postawę. Czułem się, jakbym siedział na wielkiej wadze, gdzie szala przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę. Jakby za chwilę miał „wyskoczyć” z mojej fanowskiej piersi potwór, a dwa momenty później następowało już tylko odliczanie do końca – nerwowe i niecierpliwe spoglądanie na zegarek w tych ciemnościach. „Ksenomorf powstał z kolan” – z ulgą głosili pierwsi widzowie (w tym niektórzy krytycy). Ja stwierdzam, że się potyka, choć obślizgły jest i przestraszyć potrafi, a nawet wypali dziurę w głowie.
"Those About to Die" – Powstań albo zgiń! - Seriale
W Rzymie 79 roku n.e. nie można było ufać nikomu. Krew była wszystkim. Wie o tym jeden z głównych bohaterów serialu „Those About to Die”, a wraz z kolejnymi odcinkami dowie się o tym również polski widz, który „uruchomi platformę” Prime Video. Adaptacja powieści Daniel P. Mannixa wydaje się być idealnym wstępem przed wielkimi igrzyskami, czyli premierą „Gladiatora II”. Ale czy na pewno jest to kandydat na serial 2024 roku, gdzie jeden do jednego oddano realizm epoki, nie pozwalając oderwać się od ekranu? Krytycy są na nie. A ja? Mimo że mam do czynienia z czymś, co stoi, a raczej chwieje się na glinianych nogach pomiędzy „Rzymem” i „Spartacusem”, nie doskakując do żadnego z nich, daję kciuk w górę.
Polecamy podobne artykuły
Międzynarodowy Dzień Wyznawania Miłości – "Kocham Cię Skarbie" - Człowiek
20 sierpnia – gdyby zapytać w ulicznej sondzie przypadkowych ludzi w różnym wieku, czy wiedzą, jaki dzień jest wówczas obchodzony, zapewne drapaliby się po głowie, nie potrafiąc udzielić prawidłowej odpowiedzi. Światowy Dzień Komara – stwierdziłby śmiało młody Janek. Owszem. Miałby rację, ale w tym artykule chcę Wam napisać o innym święcie – Międzynarodowym Dniu Wyznawania Miłości. Nazwa to długa, ale piękna.
O miłości, czyli nietypowe życzenia na walentynki - Erotyka, towarzyskie
Podobno małe dziewczynki marzą o księciu z bajki. Nastolatki jak zwykle marzą o bohaterach filmowych lub piosenkarzach. W wieku dwudziestu paru lat młoda kobieta, której wydaje się, że wie dość dużo spotyka mężczyznę, który (ponownie) wydaje się być jej ideałem. Po kilku latach mężczyzna okazuje się nie być jednak ideałem. Albo kobieciarz, albo leń, albo alkoholik lub inny holik. Rodzina trzyma się razem lub nie. Jeśli są nadal razem, to Bóg raczy wiedzieć dlaczego. Jeśli tak, to gratuluję odwagi którejś ze stron (tej od pozwu).
Teraz czytane artykuły
O walentynkach słów kilka - Erotyka, towarzyskie
Czternasty dzień lutego – z sondaży wynika, że większość Polaków co najmniej lubi ten magiczny, pełen uczuć dzień, a reszta to zdeklarowani przeciwnicy, jak sami twierdzą: „skomercjalizowanego niepotrzebnego święta”. Zarówno pierwsi, jak i drudzy wyłożyliby na tacy w kształcie różowego lub szarego serca sensowne argumenty na poparcie ich tezy. Bo jest często tak, że prawda leży gdzieś pośrodku.
"Czas mroku" – V jak Victoria - Recenzje filmów
W 2002 roku BBC przeprowadziło specjalną ankietę, która miała na celu wyłonienie 100 najwybitniejszych Brytyjczyków wszech czasów. Wśród nominowanych znalazło się wielu znanych i uznanych polityków, naukowców, pisarzy, muzyków, a nawet sportowców. ale tylko 10 z nich mogło się doczekać swoich specjalnych programów publicystycznych. W tej "Top 10" znalazły się tak wielkie osobistości jak: polityk Oliver Cromwell, muzyk z zespołu "The Beatles" John Lennon, królowa Anglii Elżbieta I, fizyk Isaac Newton, biolog Karol Darwin, księżna Walii Diana, czy inżynier Isambard Kingdom Brunel. Żaden jednak z nich nie mógł się równać z pewnym wszechstronnym politykiem, który nie tylko był premierem, ale także świetnym mówcą, pisarzem i malarzem...
"Tlen" – DZIUK śpiewa, oddycha i daje nadzieję samotnym! - Zespoły i Artyści
27 maja w samo południe ukazał się nowy klip artysty o pseudonimie DZIUK pt. „Tlen”. Wokalista jest współautorem tekstu utworu razem z Michałem Kacprzakiem. Singiel utrzymany jest w klimacie electro-pop, ale nie tylko ta informacja sprawia, że warto go posłuchać i obejrzeć teledysk. Ważne jest to, co Tomasz Dziuk chce przekazać. Zdradzimy, że słowo klucz to miłość.
Altao.pl patronem medialnym I Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego "Budujemy mosty – SŁOWEM"! - Kultura
Pragniemy poinformować naszych czytelników o czymś ważnym. Objęliśmy patronatem medialnym organizowany przez Fundację Katarzyny Jaroszewskiej „Już jestem…” I Ogólnopolski Konkursu Recytatorski. Jego nazwa: „Budujemy mosty – SŁOWEM” nie jest przypadkowa. Ma na on bowiem na celu nadać znaczeniu kulturze słowa i zwiększyć świadomości uczestników pod kątem istotnego znaczenia poezji jako narzędzia do wyrażania pozytywnych emocji. Finalistów poznamy 27 listopada 2024 roku.
"IO" – Barwna Odyseja Pewnego Osiołka - Recenzje filmów
Niektórzy mówili, że banał. Inni twierdzili, że zbyt dziwne, a manieryzmy nie pozwalają wejść w tę historię. Jeszcze ktoś zauważył przeładowanie obrazami i nadmiarem interpretacji przy tak minimalistycznej narracji (niemalże braku dialogów). Cóż. Polskim krytykom filmowym czasem niełatwo dogodzić, ale za to Ci zza oceanu pieją z zachwytu. „IO” (ang. „EO”) otrzymał bowiem aż średnią 85 punktów w serwisie Metacritic. Co więcej, nominowano go do Oscara w kategorii film międzynarodowy. Jak więc jest z tym Osiołkiem? Kochać, pogłaskać i podać dłoń Jerzemu Skolimowskiemu? Przejść obok niego obojętnie? Ja, mimo dostrzegalnych wad, skłaniam się do tej pierwszej czynności.
Nowości
Nike 2024 – laureatką 93-letnia poetka Urszula Kozioł! - Kultura
W niedzielę 6 października przyznano Nike. To Nagroda Literacka za najlepszą książkę poprzedniego roku. Nagroda, która „narodziła się” w 1997 roku, inspirując się brytyjskim Bookerem. Tym razem ze statuetki cieszyła się Urszula Kozioł. Po kilku nominacjach w dawniejszych latach, wreszcie mogła „przytulić” Nike. Otrzymała ją za tom poezji pt. „Raptularz”. Jakie porusza w niej tematy? Kto jeszcze znalazł się w gronie finalistów? O tym w niniejszym tekście.
"Joker: Folie à deux" – A oni tańczą, tacy szaleni, tacy smutni... - Recenzje filmów
11 nominacji do Oscara, Złoty Lew na Festiwalu w Wenecji, ponad miliard dolarów zarobku na całym świecie (mimo kategorii R). Zaiste „Joker” z 2019 roku był prawdziwym fenomenem. A skoro tak, to może czas na dalsze losy Arthura Flecka? Reżyser Todd Phillips jednak ciągle powtarzał: „to zamknięta historia, bez szans na kontynuację”. Ale jest rok 2024, a do kin wchodzi „Joker: Folie à deux”. Wielu krytyków i widzów krzyczy/pisze głośno: „to najbardziej niepotrzebny sequel”. Czy faktycznie zasługuje na takie miano? Czy następna „terapia”, jakiej poddaje nas Phillips kompletnie nie działa? Jako autor niniejszej recenzji jestem rozdarty. Widzę jednocześnie mrok i światło w tym długim tunelu.
"Pył" – Czas na wielki oddech? - Recenzje książek
Hugh Howey. To człowiek, przez którego: dusiłem się; martwiłem; miałem nadzieję, po czym ją traciłem i ciekaw nieznanego, odczuwałem dreszcze… Dzięki Ci Hugh! Oby więcej było takich ludzi, jak Ty. Takich pisarzy rzecz jasna. Twórców, którzy potrafią wykreować namacalny, wrogi, zniszczony świat. A w nim wyrazistych bohaterów, z którymi na tyle się zżywamy, że pragniemy trzymać kciuki za powodzenie ich misji do samego końca. Howey to zrobił w swojej trylogii „Silos”. I choć z środkowym tomem nie zaprzyjaźniłem się aż tak bardzo (odsyłam do jego recenzji), to finał pt. „Pył” jest tym, czego prawie oczekiwałem. Załóżcie więc maskę przeciwgazową, a najlepiej szczelny kombinezon, bo czeka Was trzymający w napięciu kawał dojrzałej literatury dystopijnej, choć nie tej wielkości, siły i mroku, co „Droga” Cormaca McCarthy'ego.
PIAH: "Dlaczego rano już nie podobasz mi się?!" - Muzyczne Style
Przed Wami najnowszy, a zarazem ostatni singiel zapowiadający pierwszy album zespołu PIAH, o tym samym tytule, czyli „Nie podobasz mi się”. To najbardziej rock&roll’owy kawałek tego przebojowego zespołu, który swoją premierę miała pod koniec września 2024 roku. Jak zwykle nie mogło zabraknąć melodii, która pozostaje w głowach słuchaczy nie tylko na chwilę, ale i na całe dni.
Altao.pl patronem medialnym I Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego "Budujemy mosty – SŁOWEM"! - Kultura
Pragniemy poinformować naszych czytelników o czymś ważnym. Objęliśmy patronatem medialnym organizowany przez Fundację Katarzyny Jaroszewskiej „Już jestem…” I Ogólnopolski Konkursu Recytatorski. Jego nazwa: „Budujemy mosty – SŁOWEM” nie jest przypadkowa. Ma na on bowiem na celu nadać znaczeniu kulturze słowa i zwiększyć świadomości uczestników pod kątem istotnego znaczenia poezji jako narzędzia do wyrażania pozytywnych emocji. Finalistów poznamy 27 listopada 2024 roku.
Kryształ Pamięci – idealne miejsce do przechowania... ludzkiego genomu - Technologie
Jest mały, okrągły i przezroczysty. Ale nie to są jego główne zalety. Najważniejsze, że potrafi pomieścić… 360 TB (terabajtów) informacji. Mowa o „krysztale pamięci”, dysku stworzonym ze stopionego kwarcu przez naukowców z brytyjskiego Uniwersytetu Southampton. Tak wytrzymałym, że nie straszne dla niego ani ekstremalne mrozy, ani 1000 stopni Celsjusza. Ba! Nawet nie będzie zniszczony przez bezpośrednie uderzenie siły do 10 ton na cm2 i nie zagrozi mu promieniowanie kosmiczne. Z tym dyskiem nic nie może się równać (od 2014 nadal jest w Księdze Rekordów Guinnessa). Nie dziwne więc, że to na nim postanowiono przechować na wieczność ludzki genom.
Artykuły z tej samej kategorii
Co facetom w głowie siedzi - piersi (+18) - Erotyka, towarzyskie
Kobiety, pobudzają zmysły, zmieniają świat mężczyzn, powodują że zapominamy o wszystkim. Dziś o tym co mężczyzn rozprasza – kobiece piersi i co wpływa na wybór partnera.
Homoseksualizm u… wikingów - Erotyka, towarzyskie
Homoseksualizm to we współczesnym świecie temat budzący ogromne kontrowersje, ale jak na ironię problemu z nim nie mieli starożytni ani ludy niechrześcijańskie. Czy zastanawialiście się kiedyś, jak osoby homoseksualne postrzegali maskulinistyczni wikingowie – kultura dzielnych wojaków z mroźnej Północy, którzy na kilkaset lat przed Kolumbem dotarli do Ameryki?
Ach ta niespodziewana miłość... - Erotyka, towarzyskie
A może dziś puścimy wodze fantazji i pomarzymy o miłości jak z bajki? Proponuję partnera przystojnego, elokwentnego i szarmanckiego. I niech będzie bogaty i sławny. I… dajmy na to… niech to będzie gwiazda boysband’u. My jesteśmy czterdziestoletnią kobietą, świeżo po bolesnym rozwodzie. Fajna bajka? To nie bajka, tylko film „Na samą myśl o Tobie”.
Seks za kilkadziesiąt lat. Czy androidy zastąpią prawdziwego kochanka? - Erotyka, towarzyskie
Technologiczny postęp może czasem przeciętnego mieszkańca planety Ziemia przyprawić o niemały zawrót głowy. Jeszcze większy szok nastąpi, gdy ów jeden z wielu Ziemian dowie się, że już wkrótce, za kilkadziesiąt lat, we wszystkich większych i mniejszych miastach, będzie można udać się do agencji towarzyskiej, aby uprawiać seks z… robotami! To nie bajka. To wielce prawdopodobne. Tylko co na to etycy, obrońcy moralności i starsze panie w moherowym berecie?
Krótka historia związków... - Erotyka, towarzyskie
Ostatnio wytknięto mi, że moje wpisy są poniekąd stronnicze i monotematyczne, więc dziś o czymś zupełnie innym. Związki, bo one są dziś na tapecie, są rzeczą niezwykle trudną nie tylko do utrzymania, ale i do opisania. Dlaczego on i ona mają te same cele, jednak im się nie udaje?
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.543