O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Nowa-stara i ostatnia. Beatlesi w piosence "Now and Then"! - Muzyczne Style

Paul McCartney i Ringo Starr oraz nieżyjący John Lennon i George Harrison – tych panów nie trzeba nikomu przedstawiać! Jako członkowie zespołu The Beatles zwojowali muzyczny świat dekady temu. A dziś… wracają. Wszyscy. W jednym utworze. „Now and Then” to połączenie starego z nowym. Nostalgiczna podróż w czasie i hołd dla legend rocka. Archiwalne demo sprzed 50 lat, które wreszcie, dzięki udziale Sztucznej Inteligencji udało się dokończyć i wydać w cyfrowo odświeżonej formie. Dla niektórych fanów to mistyczne przeżycie, inni marudzą, że lepiej wrócić do ich najlepszych, wykonywanych w dawnej epoce, piosenek.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (13950 pkt)
Ilość odwiedzin:
286
Czas czytania:
337 min.
Kategoria:
Muzyczne Style
Autor:
pj (13950 pkt)
Dodano:
178 dni temu

Data dodania:
2023-11-02 20:21:12

Now and Then” zostało nagrane w latach 70. XX wieku przez Johna Lennona w jego własnym domu na kasetę magnetofonową. Ale wtedy głos nie mógł wyjść poza pianino, przeszkadzał też szum tła. Instrument stłumił wokal. Demo nie było więc za dobrej jakości pod względem technicznym. Z pomocą przyszła jednak najpierw Yoko Ono. Żona Lennona przekazała ową kasetę żyjącym członkom zespołu w latach 90. Ale nie dość, że wówczas nie było możliwe wydobycie cichego głosu Johna z taśmy, to jeszcze dzieło to wymagało trochę przeróbek. Podobno – jak powiedział Paul McCartney, piosenka nie spodobała się George’owi Harrisonowi.

 

Jest jednak rok 2023, a dokładnie 2 listopada. W tym dniu o godzinie 15.00 polskiego czasu do sieci trafia „Nowe and Then” nakładem Apple Corps Ltd./Capitol/Universal Music. Na drugiej stronie singla znajduje się jeszcze debiutancki utwór The Beatles, czyli „Love Me Do” z 1962 roku.

 

Są zatem razem, choć oddzielnie. Niby oddzielnie, choć razem. Wszak to (prawdopodobnie) ostatni utwór w którym wystąpili wszyscy członkowie The Beatles. Okazało się to możliwe, dzięki wsparciu AI (SI). Teraz owo nagranie jest pełnowymiarowe.

 

Bartek ze strony Pasem po Czole napisał, że „ten utwór jest tak piękny w swojej prostocie, że aż uronił łzę. Jednocześnie zachwyca bogactwem dźwięków (m.in. gitarą Harrisona dograną w 1995), które są cudownym hołdem dla The Beatles”. Większość (miliony słuchaczy) zgodzi się z Bartkiem. Reszcie będzie przeszkadzało takie maczanie palców najnowszej technologii w starociach. Niech nostalgia pozostanie w sercach… Ale czy na pewno?

 

W piosence pojawiają się też partie Ringo Starra i Paula McCartneya dodane w 2022 roku. „To brzmi, jakby John był tu razem z nami. Ale odlot” – stwierdził Ringo Starr w dokumencie ukazującym kulisy powstania piosenki. Czy Lennon byłby zadowolony i podzielałby zdanie kolegi?

 

Co ciekawe, singiel „Now and Then” nie ujrzałby światła dziennego w takiej profesjonalnej wersji, gdyby nie Pater Jackson. To właśnie reżyser „Władcy Pierścieni”, który wcześniej zrealizował serial dokumentalny pt. „The Beatles: Get Back”, wyciągnął pomocną dłoń do obecnie żyjących członków The Beatles. Sam zaangażował w pracę nad uratowaniem piosenki doświadczonych inżynierów dźwięku, a ci użyli tak nowoczesne, niesamowite narzędzie, że jeszcze kilka lat temu nikt o nim nie słyszał. Wyizolowali ze starego nagrania Johna Lennona jego głos. I sprawili, że to co nierealne, stało się prawdziwe!

 

W reżyserii Petera Jacksona powstał też videoclip do tej piosenki. Premiera – 3 listopada.

 

A jak Wy uważacie? Podoba Wam się „Now and Then”? Słuch połechtany?

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - Nowa-stara i ostatnia. Beatlesi w piosence "Now and Then"!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

0 (0)

Muzykoholik
176 dni temu

Godne zakończenie historii Beatlesów! Młody Lennon śpiewa ze starym McCartneyem.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora pj

 -

Odwiedzin: 80

Autor: pjKultura

"Blef doskonały", tak "doskonały", że w kieszeni ma Wielkiego Węża! - Kultura

Jeden kolega opowiedział niedawno świetny dowcip. Brzmiał on następująco: „Do baru wchodzi Niemiec, Rusek i Covid, a tam Węgrzyn”. Kto nie widział żadnego filmu twórcy/twórców/braci o takim nazwisku, to nie załapie sensu, ale reszta zakuma. Bo o ile jeszcze pierwsze dzieło – „Proceder”, opowiadające o życiu i śmierci znanego rapera, było niezłe, tak już kolejne obrazy stały niebezpiecznie blisko CV Patryka Vegi. „Blef doskonały” jest najgorszy. Niestety. Pierwotnie miał pojawić się w kinach w 2021 roku. Od tamtego czasu Węgrzynowie próbowali chyba naprawić dźwięk i montaż. Nie udało się… Ale nie samo udźwiękowienie sprawiło, że film ten otrzymał Wielkiego Węża, czyli antynagrodę dla najsłabszej produkcji. Przecież miał konkurencję w postaci Mariusza Pujszo i Pana Samochodzika!

 -

Odwiedzin: 209

Autor: pjIntrygujące

Synteza, czyli Internetowe Radio prowadzone przez… AI! - Intrygujące

Uwaga! Uwaga! Drodzy czytelnicy, a raczej słuchacze. Właśnie wystartowało w Polsce nowe radio. Rozgłośnia ta jest jednak nietypowa. Nie chodzi o transmisję na żywo – taka opcja to żadna rewelacja. Radio Synteza różni się natomiast puszczanymi kawałkami oraz komentatorami/prezenterami. Całość to bowiem wytwór Sztucznej Inteligencji! Ciekawy eksperyment, ale i pewna obawa, że przyszłość dla prawdziwych piosenek, lektorów, spikerów nie brzmi za wesoło.

Czterdziestolatek bez brzucha, czyli jak utrzymać formę w średnim wieku - Zdrowie i uroda

Łysienie czy siwienie może powodować kompleksy, ale jest tak naturalne w procesie starzenia, że nie warto się takimi zmianami bardzo przejmować. Gorsze jest tycie i tzw. „piwny brzuch” już po trzydziestce. Jeśli nic z tym nie zrobimy, to po zbliżeniu się do wieku średniego, staniemy się mniej atrakcyjni dla kobiet (tudzież mężczyzn, gdy mowa o innej orientacji). Czy jest jednak szansa, aby zmienić ten stan rzeczy i poprawić wygląd swojego ciała? Oczywiście, ale musimy uzbroić się w cierpliwość, motywację do działania i pozytywne myślenie.

 -

Odwiedzin: 169

Autor: pjKultura

Jubileuszowe Fryderyki 2024: pięć statuetek dla Lecha Janerki! - Kultura

22 marca 2024 roku przechodzi do historii. Data to ważna dla rodzimej muzyki. W tym dniu przyznano bowiem Fryderyki. Po raz 30.! Jak zatem wyglądała jubileuszowa gala „polskich Grammy”? Na to pytanie odpowiedź pojawi się dopiero w kolejnej zwrotce (czyt. w środku artykułu). Ważniejszy jest sam „refren”. A wyśpiewał go sobie 70-letni Lech Janerka – artysta legendarny, kompozytor idealny, powracający na scenę po 18 latach! Na pięć nominacji otrzymał ostatecznie… pięć Fryderyków. Tym bardziej szkoda, że nie był obecny na uroczystości. Czy jego singiel pod jakże sugestywnym tytułem, którego podanie na wstępie mogłoby grozić banem w social mediach, faktycznie zasługuje na najlepszy utwór roku?

 -

Odwiedzin: 138

Autor: pjIntrygujące

Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące

Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 1824

Autor: adminLudzie Youtuba

Komentarze: 1

Marta i jej "Bulldog in Yellow Submarine". Nostalgiczny rejs dla fanów The Beatles! - Ludzie Youtuba

„Więc żeglowaliśmy w stronę słońca. Aż znaleźliśmy morze zieleni. I żyliśmy poniżej fal. W naszej żółtej łodzi podwodnej” – śpiewali wiele lat temu Beatlesi. To samo chciał zrobić Peter Jackson. Zrealizował zatem trzyczęściowy film dokumentalny pt. „The Beatles: Get Back”. Niestety owa produkcja nie jest u nas jeszcze oficjalnie dostępna. To kiepska wiadomość. Ale jest też dobra. Marta Pawlikowska, młoda, również wielka miłośniczka muzyki Czwórki z Liverpoolu, jakiś czas temu założyła kanał na YouTubie, gdzie płynie żółtą łodzią podwodną, publikując materiały typu podcast. Opowiada z pasją o piosenkach „Żuczków”, przedstawia ciekawostki z nimi związane itd. Warto wsiąść na ten pokład i popłynąć na wyspę nostalgii.

Teraz czytane artykuły

Seibert oraz Tomson i Jarecki w piosence "KameleON"! - Zespoły i Artyści

„Ile tu mięcha!”, „Sztos”, „To się nazywa prawdziwe Męskie Granie” – między innymi takie komentarze pojawiają się pod teledyskiem do utworu pt. „KameleON”, w którym jako gość specjalny wystąpiła słynna jurorka Elżbieta Zapendowska. Oczywiście, pani Ela nie śpiewa tam, mimo że na emisji głosu zna się doskonale. Śpiewają za to Seibert, Tomson i Jarecki. I robią to tak, że aż ma się ciary na plecach, a nuta na długo zostaje w człowieku. Głosy komentujących słuchaczy nie są zatem bezpodstawne.

 -

Odwiedzin: 286

Autor: pjMuzyczne Style

Komentarze: 1

Nowa-stara i ostatnia. Beatlesi w piosence "Now and Then"! - Muzyczne Style

Paul McCartney i Ringo Starr oraz nieżyjący John Lennon i George Harrison – tych panów nie trzeba nikomu przedstawiać! Jako członkowie zespołu The Beatles zwojowali muzyczny świat dekady temu. A dziś… wracają. Wszyscy. W jednym utworze. „Now and Then” to połączenie starego z nowym. Nostalgiczna podróż w czasie i hołd dla legend rocka. Archiwalne demo sprzed 50 lat, które wreszcie, dzięki udziale Sztucznej Inteligencji udało się dokończyć i wydać w cyfrowo odświeżonej formie. Dla niektórych fanów to mistyczne przeżycie, inni marudzą, że lepiej wrócić do ich najlepszych, wykonywanych w dawnej epoce, piosenek.

"Jak wytresować smoka 2" – Pokochać smoka - Recenzje filmów

Wybaczcie, że nie zapoznałem Was z nowym Robocopem, nie przedstawiłem ulepszonego Kapitana Amerykę i nie opisałem przygód Emmeta - żółtego ludzika z klocków Lego. W ramach rekompensaty zachęcam do spojrzenia w oczy herosowi, który co prawda jest niemową, ale przewyższa wyżej wymienionych urokiem osobistym, siłą i sprytem. Co więcej, posiada skrzydła, zionie ogniem i lubi, gdy łechce się go za uchem. Dzieci już wiedzą, jaki to gagatek i radośnie krzyczą: smok Szczerbatek!

Patrick Silvar zaprasza wszystkich na "Party"! Nie będzie radośnie... - Muzyczne Style

Wakacje tuż za rogiem, zatem pora na imprezowanie! Najlepiej z trzecim autorskim singlem młodego Artysty kryjącego się pod pseudonimem Patrick Silvar. Brzmi on bardzo klubowo i tanecznie. Utrzymany jest przecież w stylistyce electro i dancepop. Co jednak zaskakujące, mimo tytułu, „Party” ma głębsze, metaforyczne przesłanie. Dlatego dobrze go przesłuchać również samotnie, w domowym zaciszu…

"Kroczący wśród cieni" – Na granicy szaleństwa - Recenzje filmów

Oglądając pierwsze zwiastuny filmu „Krocząc wśród cieni” miałem nadzieję na sprawnie zrealizowany thriller z elementami akcji. Ponadto nazwisko reżysera (Scott Frank – twórca „Świadka bez pamięci”, a do tego uzdolniony scenarzysta – „Wolverine”, „Raport mniejszości”) oraz obecność Liama Neesona, dodatkowo zaostrzyły mi apetyt na recenzowaną produkcję. Miałem dość wysokie wymagania, które zostały zaspokojone nawet z nadmiarem.

Nowości

 -

Odwiedzin: 80

Autor: pjKultura

"Blef doskonały", tak "doskonały", że w kieszeni ma Wielkiego Węża! - Kultura

Jeden kolega opowiedział niedawno świetny dowcip. Brzmiał on następująco: „Do baru wchodzi Niemiec, Rusek i Covid, a tam Węgrzyn”. Kto nie widział żadnego filmu twórcy/twórców/braci o takim nazwisku, to nie załapie sensu, ale reszta zakuma. Bo o ile jeszcze pierwsze dzieło – „Proceder”, opowiadające o życiu i śmierci znanego rapera, było niezłe, tak już kolejne obrazy stały niebezpiecznie blisko CV Patryka Vegi. „Blef doskonały” jest najgorszy. Niestety. Pierwotnie miał pojawić się w kinach w 2021 roku. Od tamtego czasu Węgrzynowie próbowali chyba naprawić dźwięk i montaż. Nie udało się… Ale nie samo udźwiękowienie sprawiło, że film ten otrzymał Wielkiego Węża, czyli antynagrodę dla najsłabszej produkcji. Przecież miał konkurencję w postaci Mariusza Pujszo i Pana Samochodzika!

Gdy Groniec, Mozil i Rynkiewicz łączą siły z Szymonem Siwierskim, to jest "Do góry nogami"! - Zespoły i Artyści

Szymon Siwierski przedstawia singiel „Do góry nogami”, zwiastujący jego drugi album studyjny zatytułowany „pictures”. W premierowym nagraniu poznańskiego pianisty i kompozytora pojawiają się wyjątkowi muzyczni goście: laureaci nagrody Fryderyk 2024, Katarzyna Groniec i Czesław Mozil, a także ceniony trębacz jazzowy, Patryk Rynkiewicz. Taka zacna grupa powoduje, że piosenka jest jak piękny, spokojny, ale pełen skrajnych emocji, sen. Otula wokalem i dźwiękami. A tekst zachęca do refleksji.

 -

Odwiedzin: 158

Autor: marmir83Erotyka, towarzyskie

Komentarze: 2

Krótka historia związków... - Erotyka, towarzyskie

Ostatnio wytknięto mi, że moje wpisy są poniekąd stronnicze i monotematyczne, więc dziś o czymś zupełnie innym. Związki, bo one są dziś na tapecie, są rzeczą niezwykle trudną nie tylko do utrzymania, ale i do opisania. Dlaczego on i ona mają te same cele, jednak im się nie udaje?

 -

Odwiedzin: 87

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"Szōgun" – Toranaga sama, co skrywasz w swoich oczach? - Seriale

Bezlistna gałąź na wietrze. Niezbadane ścieżki przede mną. Ostrze śmierci tak blisko. Takimi oto słowami, a raczej haiku można by określić „przygodę”, jaką jest seans nowej adaptacji „Szoguna” Jamesa Clavella. Bo to serial „otulający” barwami i zapachami kwitnącej wiśni, a jednocześnie przerażający dla zachodniego widza ze względu na brutalne obyczaje i rytuały. Gdzie bardziej od widowiskowości liczy się to, co siedzi w głowach lordów. Japonia przełomu XVI i XVII wieku chyba nigdy nie była tak ukazana na małym ekranie, choć przecież jeden „Szogun” już do nas zawitał dekady temu. Ale czy nowsza wersja faktycznie wygrywa, będąc dziełem wybitnym na każdym poziomie?

Camera Action: Młodzieżowa grupa inspiruje Włocławek - Ludzie kina

W Liceum im. Ziemi Kujawskiej we Włocławku działa grupa projektowa o nazwie "Camera Action", która choć nie tworzy własnych filmów, to z pasją i zaangażowaniem edukuje społeczność na temat kinematografii. Ich głównym celem jest nie tylko rozpowszechnianie wiedzy o świecie filmu, ale także inspiracja innych do zgłębienia tej fascynującej dziedziny.

 -

Odwiedzin: 209

Autor: pjIntrygujące

Synteza, czyli Internetowe Radio prowadzone przez… AI! - Intrygujące

Uwaga! Uwaga! Drodzy czytelnicy, a raczej słuchacze. Właśnie wystartowało w Polsce nowe radio. Rozgłośnia ta jest jednak nietypowa. Nie chodzi o transmisję na żywo – taka opcja to żadna rewelacja. Radio Synteza różni się natomiast puszczanymi kawałkami oraz komentatorami/prezenterami. Całość to bowiem wytwór Sztucznej Inteligencji! Ciekawy eksperyment, ale i pewna obawa, że przyszłość dla prawdziwych piosenek, lektorów, spikerów nie brzmi za wesoło.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 6420

Autor: adminMuzyczne Style

Komentarze: 1

"Marsz Wilków" – scena i piosenka, które nie pozwalały zasnąć! - Muzyczne Style

18 stycznia 2022 roku mija 20 lat od premiery „Harry’go Pottera i Kamienia Filozoficznego” w polskich kinach. Na HBO Max pojawił się już dokument o tym filmie, zabierający wszystkich w podróż w przeszłość. Nostalgiczną, ale też dość przerażającą. Pamiętacie, jak dzieciaki bały się walki z trollem w łazience? Dziś owa scena budzi raczej uśmiech na twarzy niż uczucie strachu. Za to w latach 80. w Polsce powstały dzieła fantasy dla młodzieży, w których były momenty i postacie dużo bardziej creepy. Ktoś powie, że to diabeł Piszczałka powodował koszmary nocne. Ale równie hardcorowy, szczególnie dla małych dzieciaków, okazał się Marsz Wilków. Może sama, mroczna sekwencja z polsko-radzieckiej adaptacji „Akademii pana Kleksa” z 1983 roku nie przyspieszałaby bicie serca, gdyby nie towarzyszący jej utwór, który przypomniał na swoim kanale, znany już Wam, Topper Harley. Kiedy malcy słyszeli słowa: „Hejże wilki, hejże hola. Litości niechaj nie zna brat. Tu silne szczęki, silna wola. I zdobędziemy cały świat”, obgryzali paznokcie i przytulali się do rodziców. Nic dziwnego. Wszak piosenkę wykonywał heavy metalowy zespołu TSA, a ostry jak żyleta głos wokalisty pozostał w małych głowach na długie lata… Świetny przykład na to, co zrobić, aby kiczowatą baśń zmienić na chwilę w prawdziwy dziecięcy horror!

"Była ona", jest i "Niech się niesie" jej folk. Oto cała Marta Bejma! - Muzyczne Style

Co można znaleźć „na strychu” w walentynki w godzinach wieczornych? Na przykład debiutancki utwór Marty Bejmy! Nie jest on jednak zakurzony i pokryty pajęczyną. To świeżynka. „Była ona” pobudza wyobraźnię, maluje emocje i promuje nadchodzącą, autorską płytę oraz cały projekt muzyczny utrzymany w folkowym stylu.

 -

"Hymn do Nikkal", czyli najstarsza melodia świata! - Muzyczne Style

XX wiek, roku 1972. Pani profesor Anne Kilmer z Uniwersytetu Kalifornijskiego, pełniąca również funkcję kuratora Muzeum Antropologii w Berkeley, jest szczęśliwa. Właśnie udaje się jej sfinalizować trwające 15 lat badania: rozszyfrować jeden z najstarszych znanych fragmentów notacji muzycznej na świecie, który znajdował się na jednej z 20 tys glinianych tablic wykopanych przez archeologów we wczesnych latach 50.

Karolina Szczurowska prezentuje nowy singiel! Z tym numerem chciała wystartować w preselekcjach do konkursu Eurowizji! - Muzyczne Style

Karolina Szczurowska zaskakuje swoich fanów kolejnym singlem, który wyznacza nowy kierunek w jej twórczości. Utwór ten, zatytułowany "Tyle barw", powstał we współpracy z producentem Maciejem Puchalskim, znanym m.in. jako twórca zeszłorocznego eurowizyjnego przeboju "Solo" Blanki oraz hitu Darii "Paranoia". Pomimo początkowych planów zgłoszenia singla do tegorocznej edycji Konkursu Piosenki Eurowizji, Karolina zdecydowała się zrezygnować z udziału ze względu na wewnętrzny wybór Telewizji Polskiej. Dlaczego?

 -

Odwiedzin: 4318

Autor: sebastiandziudaMuzyczne Style

Komentarze: 3

Powiew Zachodu – historia wizyty The Rolling Stones w Polsce w 1967 roku! - Muzyczne Style

O tym wydarzeniu można by napisać kilka książek, nakręcić parę filmów dokumentalnych, jeden dobry fabularny i w nieskończoność opowiadać kolejnym pokoleniom legendy o tym, co miało miejsce w Warszawie w kwietniu 1967 roku. Jedni dzielą czas na „przed” i „po” Stonesach pierwszy raz w Polsce, inni porównują ten moment do nawiązania kontaktu z obcą cywilizacją. Koncert i pobyt brytyjskich gwiazd rocka w komunistycznym kraju stał się wydarzeniem mitycznym, o znaczeniu nie tylko kulturowym, ale i społecznym. Oto historia pierwszego koncertu grupy The Rolling Stones w Polsce.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.496

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję