2 646
2 977 min.
Autorzy/pisarze
aragorn136 (20841 pkt)
2420 dni temu
2017-08-03 18:37:24
Gdyby zapytać przypadkowego młodego przechodnia, kim była Wanda Chotomska, zapewne miałby problem z odpowiedzią. Natomiast nieco starsze pokolenie, m.in. dzisiejszych 40- i 50-latków już nie, choć też musieliby się nieco zastanowić. Ale po podaniu tytułów książek, np. „Dzieci pana astronoma” (opowiastki o sympatycznym miłośniku gwiazd, któremu dzieci postawiły pomnik), a w dalszej kolejności charakterystycznych rymów, już pojawi się na twarzy szeroki uśmiech, w głowie zapali żarówka. One na zawsze pozostały w pamięci, jak choćby zwrotka z wiersza „Kurczę blade”:
„Złapał dziadek kurcze blade
Zrobię z ciebie marmoladę
Marmolada lepsza z jabłka
Powiedziała trzeźwo babka”
Wanda Chotomska była pediatrą w literaturze – na receptach wypisywała recepty. Tak sama o sobie zawsze mówiła. I miała rację!
Przyszła na świat w Warszawie 29 października 1929 roku. Wraz z młodszą siostrą wychowywała się w bogatym domu. Ojciec Stefan przed wojną miał jedno z trzech największych przedsiębiorstw przewozowych w Warszawie. Już we wczesnym dzieciństwie, a dokładniej w wieku 4 lat nauczyła się czytać. A jej ulubionymi autorami byli m.in.: Jan Brzechwa, Julian Tuwim i Kornel Makuszyński. Za sprawą loków, przezywano ją Szirlejką (w nawiązaniu do Shirley Temple). Swój pierwszy wierszyk, w którym ukazała smutek i tęsknotę dzieci za długo niewracającymi rodzicami, napisała w drugiej klasie szkoły podstawowej. Spory wpływ miała na nią babcia Frania, która często śpiewała i była otwartą, wesołą staruszką. Dzięki niej młoda Wandzia poznała życie Żydów i Cyganów.
Czynnie jako 15-letnia dziewczyna brała udział w Powstaniu Warszawskim. Była wtedy sanitariuszką. Po klęsce powstania trafiła do obozu przejściowego w Pruszkowie, skąd uciekła i zamieszkała w Mosznie. W 1947 roku zdała maturę.
Studiowała na Wydziale Społeczno-Politycznym oraz Wydziale Dziennikarskim Akademii Nauk Politycznych. Chyba już od dzieciństwa czuła swoje powołanie i wiele wskazywało, że to właśnie pióro stanie się jej narzędziem pracy. Wanda zadebiutowała w trakcie studiów w wieku 20 lat na łamach czasopisma dla młodzieży „Świat Młodych” (pracowała w redakcji). Tu często podpisywała swoje teksty jako Wanda Miron (tworzyła je wspólnie z Mironem Białoszewskim, stąd taki pseudonim). W 1951 roku Chotomska zaczęła współpracę z redakcją „Świerszczyka”. Swój pierwszy tomik poezji pt. „Tere fere” opublikowała w 1958 roku.
Pierwsze fraszki, a także prozę i teksty sceniczne dla dzieci drukowała w „Płomyku”, czyli dwutygodniku dla młodzieży oraz „Płomyczku”. A pod koniec lat 50. XX wieku w czasopiśmie dla najmłodszych – „Misiu”. Koniec lat 50. był również owocnym okresem współpracy z radiowym teatrzykiem piosenki dziecięcej „Wiolinek”. Wtedy też spłodziła dziesiątki piosenek dla dziecięcego zespołu wokalno-tanecznego „Gawęda” (muzykę do nich komponował Włodzimierz Korcz).
Przez całe życie napisała tak wiele wierszyków i innych utworów, że sama ich nigdy nie potrafiła zliczyć! Najważniejsze z jej kilkunastu wydanych zbiorów wierszy to: „Gdyby tygrysy jadły irysy”, „Kaczka tłumaczka”, „Dla każdego coś śmiesznego”, „Gdyby kózka nie skakała”, „Dlaczego cielę ogonem miele”, „Dziesięć bałwanków”, „Kram z literami” i wspomniane już „Tere fere”.
Nie chciała pisać dla dorosłych. Do końca życia nie zapomniała jak to jest być dzieckiem. Dlatego łatwo się jej tworzyło właśnie dla dzieci. Na początku lat 60. zaczęła pisać teksty do niezwykle popularnej, pierwszej telewizyjnej wieczorynki o dwóch pacynkach: „Jacek i Agatka” (1962-73). Nawet mydła i szampony nazywano tak, jak tę dobranockę!
Wanda Chotomska w 1969 roku została odznaczona Orderem Uśmiechu. Przypomnę, że na pomysł nadawania Orderu wpadła w 1968 redakcja „Kuriera Polskiego”, a inspiracją był wywiad z Wandą Chotomską właśnie z okazji 5-lecia „Jacka i Agatki”, gdzie pisarka opowiedziała o chłopcu ze szpitala rehabilitacyjnego pod Warszawą, który to chciał nadać jakieś odznaczenie od dzieci. W 2005 roku otrzymała z kolei Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis, a w 2012 roku Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski za „wybitne zasługi dla kultury polskiej, za osiągnięcia w twórczości literackiej, za działalność społeczną na rzecz dzieci i młodzieży”.
Do dziś wszyscy czytelnicy i krytycy literaccy uważają, iż Wanda była damą, wręcz królową polskiej literatury dla dzieci. Jej teksty bawiły i uczyły najmłodszych, a jednocześnie sprawiały niezwykłą radość dorosłym. Wraz z nią odeszła też odrobina naszego czaru dzieciństwa, nastąpił koniec pewnej epoki… Dlatego tak ważne jest, aby jej cudowną twórczość poznały kolejne pokolenia.
Wanda Chotomska była od 1950 roku żoną Jerzego Steinmetza. Pięć lat po urodzeniu córki, rozwiodła się z nim, a później była związana z malarzem Eugeniuszem Stecem, aż do jego śmierci w 1991 roku.
Wspomniana wyżej córka Wandy – Ewa Chotomska to słynna Ciotka Klotka z programu „Tik-Tak” oraz założycielka zespołu Fasolki i scenarzystka m.in. „Domowego przedszkola”.
*Artykuł został również opublikowany na portalu Centrum Sceny.pl
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - Nie żyje Wanda Chotomska – autorka ponad 200 książek dla dzieci oraz słynnej dobranocki "Jacek i Agatka"
Więcej artykułów od autora aragorn136
"Dziki Kamieńczyk" – To nie jest moje pueblo! - Recenzje książek
Wyobraźcie sobie świat, w którym nie ma przestępstw, podziału na biednych i bogatych. Gdzie nikt nie chodzi smutny i jeździ elektrykami. Nikt nie pije alkoholu i nie uzależnia się od papierosów. Pisarz Marek Czestkowski przedstawia właśnie tego rodzaju „odgrodzone” miejsce w… Polsce. Ale już sam tytuł jego powieści: „Dziki Kamieńczyk” sugeruje, że ta utopijna wioska zachwieje się w posadach, przeobrażając się w strefę dla prawdziwych desperados. Czego świadkiem będzie, zahibernowany przez 100 lat, główny bohater. To znany niegdyś strażnik pogranicza wyznający jedną zasadę: w ściganiu złoli wszystkie chwyty dozwolone. Czytelnik jest jak ten Habanero. Popiera go i zderza się z idyllą, która wcale taka słodka nie jest. Oj nie!
"Bestiariusz Jeleniogórski Tom V" – Magia, strach i piękno. Chcę więcej! - Recenzje książek
Tomasz Szyrwiel od lat, jako pasjonat górskich wycieczek, rysownik, fotograf i pisarz, poszukuje karkonoskich bestii. Znalazł już ich tak wiele, że wyobraźnia nakazała mu stworzenie opisów na ich temat. W ten sposób narodziły się książki – połączenie jeleniogórskiej sagi fantasy z albumem kuszącym tak bardzo, że czarownica z bajki o „Jasiu i Małgosi” powinna się uczyć. W wersji kolekcjonerskiej, z kilku tomów złożone, wyglądające jak drogocenne i rzadkie księgi, jeszcze mocniej otulały magiczną mgłą. Ten ostatni – V miał być zakończeniem skrzyżowanych losów pewnej ludzkiej wojowniczki i miejscowej jelarskiej dziewczynki, i jednocześnie miał dostarczyć informacji o nowych, czających się w leśnych ostępach i wśród wysokich szczytów mamidłach. O ile jednak jego wydanie jest dziełem sztuki przez wielkie SZ, tak już historia powoduje niestety lekki niedosyt. Ale jest coś, co ciągle pozostaje identyczne – klimat tak niezwykły, że zapominam o realnym świecie.
"Diuna: Część druga" – Woda życia, religia zniszczenia - Recenzje filmów
„Mając władzę nad przyprawą, masz władzę na wszystkimi” – zniekształcony, brzmiący złowieszczo głos oznajmia takową prawdę na tle czarnego tła, a mi już po całym ciele „przebiegają mrówki”. Jestem wręcz obezwładniony, zahipnotyzowany. A przecież to nawet nie pierwsza scena. Później jest jeszcze lepiej/gorzej. Jakie tam później, tak jest przez 80% seansu, niemal do napisów końcowych. Oni (czyt. krytycy mający zaszczyt uczestniczyć w pokazie prasowym) nie kłamali. „Diuna: Część druga” to film monumentalny (kto napisze fatalny, ten niechaj zostanie strawiony przez czerwia). Atakujący wszystkie zmysły. Piękny. Na poziomie audiowizualnym rzecz jasna, bo z warstwą scenariuszową bywa różnie… Są jednak aktorzy, którzy windują tę opowieść do granic kosmosu.
"100N" – Jego refleksja i wrażliwość w całej tej muzyce! - Recenzje płyt
Słuchacze! Osoby poszukujące muzycznych nowości, które powstają w czterech ścianach domowego studia. Chłopaki i dziewczyny lubiący subtelność wokalu połączoną z dzikością dźwięku. Odkryłem coś dla Was. Coś, co zrobiło mi dobrze na serduchu i w głowie. Co uspokoiło rozbiegane myśli. Mowa o dostępnym na Spotify albumie pt. „100N”, nagranym przez Lucasa Flinta. Stali czytelnicy Altao.pl, zaglądający do kategorii Muzyka mieli już okazję się zapoznać z tym utalentowanym chłopakiem (prezentowane były dwa jego polskojęzyczne single: „Zostań” oraz „Wieczór Filmowy). „100N” jest w całości po angielsku, co nie znaczy, że nie będą go w stanie docenić ludzie na co dzień słuchający tylko w rodzimym języku.
"Detektyw: Kraina nocy" – Coś za ciepło na tym mrozie… - Seriale
„Jodie Foster jako policjantka gdzieś w małym, fikcyjnym, odciętym od świata, miasteczku na Alasce mierzy się z traumą i najtrudniejszym śledztwem w całej karierze”. Wystarczy takie zdanie, aby fani „Milczenia Owiec” zacierali rączki. Ale „Kraina nocy” to nie sequel rzeczonego thrillera, a kolejny miniserial osadzony w uniwersum „Detektywa”. Po wszystkich, sześciu odcinkach można dojść tylko do jednego wniosku: niepotrzebnie osadzony. Bo o ile prolog zapowiada prawie wybitny kawał telewizji, tak już finał sprawia, że wszystko odmarza…
Teraz czytane artykuły
Nie żyje Wanda Chotomska – autorka ponad 200 książek dla dzieci oraz słynnej dobranocki "Jacek i Agatka" - Autorzy/pisarze
Pisarka długo chorowała. Zmarła 2 sierpnia dzień po rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Miała skończone 87 lat. O tym smutnym fakcie poinformowała opinię publiczną Prezes Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich Małgorzata Karolina Piekarska.
Inteligentny ChatGPT na wszystko Ci odpowie! Na pewno? - Technologie
Sztuczna inteligencja weszła na nowe tory. W ostatnich miesiącach coraz częściej można bowiem usłyszeć nazwę ChatGPT. Pod tym określeniem ukrywa się „pewien” chatbot czy, jak kto woli, „rozumny, niewidzialny jegomość”. W niniejszym tekście wyjaśnimy, kim dokładnie, a raczej czym jest owo specjalne, uruchomione w listopadzie 2022 roku narzędzie i jakie ma ono możliwości. Co więcej, podzielimy się z Wami wynikami testów, a konkretniej pokażemy, jak na nasze pytania odpowiedział ChatGPT.
Zagadka gwiezdnych szybów Wielkiej Piramidy w Gizie – część 2 - Niewiarygodne, niewyjaśnione
Druga część obszernego artykułu na temat starożytnego Egiptu, Wielkiej Piramidy i jej tajemnic. To bezpośrednia kontynuacja poprzedniego tekstu. Gotowi na odkrywanie i rozwiązywanie zagadek sprzed tysięcy lat? Zapraszam więc na pustynię w Gizie.
Węże 2019 zasyczały i ukąsiły. Pytanie, kogo tym razem? - Kultura
Nie wiadomo, czy twórcy paździerzy filmowych Anno Domini 2018 są zadowoleni ze swoich dzieł. Wiadomo za to jedno – polscy widzowie, oglądając owe produkcje w kinie, męczyli się niemiłosiernie. Wiercili w fotelu i nerwowo zerkali na podświetlany zegarek w telefonie. Ale 1 kwietnia mają powód do radości. Popkulturalna Akademia Wszystkiego wręczyła bowiem swoje nagrody dla najgorszych filmów. Wielkim „zwycięzcą” okazała się komedia o maturzystach, czyli „Studniówk@”.
"Furia" – Z pamiętnika czołgisty - Recenzje filmów
David Ayer, sprawny rzemieślnik z Hollywood, dowiódł, że potrafi jak mało kto, opowiadać o skorumpowanej policji. To właśnie on napisał „Dzień próby” z oscarową rolą Denzela Washingtona i przedstawił stróżów prawa jako „Bogów ulicy” w stylizowanym na paradokument filmie. A teraz zmienia front i towarzyszy żołnierzom. „Furia” to, co prawda, nie pierwsze jego starcie z kinem wojennym (patrz skrypt do „U 571”), ale dopiero tu przejmuje nad całością pełne dowodzenie – i jako reżyser, i scenarzysta. Rezultat?
Nowości
"Dziki Kamieńczyk" – To nie jest moje pueblo! - Recenzje książek
Wyobraźcie sobie świat, w którym nie ma przestępstw, podziału na biednych i bogatych. Gdzie nikt nie chodzi smutny i jeździ elektrykami. Nikt nie pije alkoholu i nie uzależnia się od papierosów. Pisarz Marek Czestkowski przedstawia właśnie tego rodzaju „odgrodzone” miejsce w… Polsce. Ale już sam tytuł jego powieści: „Dziki Kamieńczyk” sugeruje, że ta utopijna wioska zachwieje się w posadach, przeobrażając się w strefę dla prawdziwych desperados. Czego świadkiem będzie, zahibernowany przez 100 lat, główny bohater. To znany niegdyś strażnik pogranicza wyznający jedną zasadę: w ściganiu złoli wszystkie chwyty dozwolone. Czytelnik jest jak ten Habanero. Popiera go i zderza się z idyllą, która wcale taka słodka nie jest. Oj nie!
Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące
Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!
Jakub Hovitz i jego pełne wyobrażeń o pierwszym spotkaniu "VHS" - Zespoły i Artyści
Zanurzony w klimacie przebojów z lat 70., bogaty w analogowe dźwięki, z ciekawie opowiedzianą historią – taki jest najnowszy singiel Jakuba Hovitza zatytułowany „VHS”. Gościnnie zaśpiewał w nim Felix Piątek. Premierowego nagrania tej dwójki pozytywnych artystów z Wrocławia można posłuchać w serwisach streamingowych.
"Bestiariusz Jeleniogórski Tom V" – Magia, strach i piękno. Chcę więcej! - Recenzje książek
Tomasz Szyrwiel od lat, jako pasjonat górskich wycieczek, rysownik, fotograf i pisarz, poszukuje karkonoskich bestii. Znalazł już ich tak wiele, że wyobraźnia nakazała mu stworzenie opisów na ich temat. W ten sposób narodziły się książki – połączenie jeleniogórskiej sagi fantasy z albumem kuszącym tak bardzo, że czarownica z bajki o „Jasiu i Małgosi” powinna się uczyć. W wersji kolekcjonerskiej, z kilku tomów złożone, wyglądające jak drogocenne i rzadkie księgi, jeszcze mocniej otulały magiczną mgłą. Ten ostatni – V miał być zakończeniem skrzyżowanych losów pewnej ludzkiej wojowniczki i miejscowej jelarskiej dziewczynki, i jednocześnie miał dostarczyć informacji o nowych, czających się w leśnych ostępach i wśród wysokich szczytów mamidłach. O ile jednak jego wydanie jest dziełem sztuki przez wielkie SZ, tak już historia powoduje niestety lekki niedosyt. Ale jest coś, co ciągle pozostaje identyczne – klimat tak niezwykły, że zapominam o realnym świecie.
Singiel "Anima Libera", czyli głośny powrót klubowej legendy! - Muzyczne Style
Ej, ludzie! Fani muzyki disco! Max Farenthide i Vamero (duet, którego brzmienia już słyszeliście w hicie „In My Bed”) wydali wspólny numer! „Anima Libera” to energetyczna propozycja z bardzo wyrazistym beatem. Utwór z pewnością ucieszy fanów Maxa! Artysta powraca bowiem na sceny klubowe po... 12 latach nieobecności!
Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina
Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…
Artykuły z tej samej kategorii
Pierwsze opowiadanie z serii "Tymek i Jurajska Kotlina" – "Wielka tajemnica taty" - Autorzy/pisarze
Marcin Kończewski to człowiek, który na popularnej stronie na Facebooku – Koń Movie prezentuje liczne recenzje, felietony i analizy filmowe. Ale jest coś jeszcze, co powoduje, że ten nauczyciel języka polskiego jest tak lubiany przez coraz szersze grono czytelników. Przeglądając jego posty, można bowiem często natrafić na słowa udowadniające, że to mężczyzna o wrażliwym serduchu. Nie tylko kochający partner dla swej żony, lecz także troskliwy tata kilkuletniego Tymka. To właśnie jemu zadedykował przygodową serię pt. „Tymek i Jurajska Kotlina”, gdzie zacieśnia więzi z synkiem, przekazując mu podobną pasję z dzieciństwa. Bardzo cieszymy się, że wyraził zgodę na to, by pierwsze z opowiadań – „Wielka tajemnica taty” pojawiło się również na łamach naszego portalu. Też bawiliście się dinusiami? W takim razie ta historia jest dla Was!
Wydawnictwo Altobook informuje: 26 marca zejdziecie do "SILOSU"! - Autorzy/pisarze
Uwaga miłośnicy klimatów postapo! W tym roku nakładem Wydawnictwa Altobook (jakże podobna nazwa do naszego portalu) ukaże się wyczekiwane wznowienie kultowej trylogii „SILOS” autorstwa Hugh Howeya, która w zeszłym roku doczekała się serialowej adaptacji (kolejny sezon w przygotowaniu). Tom pierwszy już 26 marca trafi do księgarń!
"O świecie, czyli o Tobie" - wiersz autorstwa Daniela Drozdka - Autorzy/pisarze
Daniel jest uczniem technikum i mieszkańcem Czechowic-Dziedzic. Jak wielu kolegów w jego wieku, interesuje się sportem, muzyką i ogólnie szeroko pojętą kulturą. Jednak jest wyjątkowy, bo poza sportem i rozrywką, ma w sobie artystyczną duszę i pasjonuje go też świat poezji oraz filozofii. Co więcej, sam od pewnego czasu pisze. Do tej pory na łamach portalu Altao.pl zaprezentował Wam kilka recenzji gier. Tym razem postanowił stworzyć drugi profil, aby podzielić się swoją twórczością ze wszystkimi miłośnikami poezji. Na pierwszy ogień przeczytacie dzieło pt. „O świecie, czyli o Tobie”.
Wywiad z Krzysztofem Jarząbkiem – twórcą kontrowersyjnych, zabawnych "Niebezpiecznych związków Mariana Klepki" - Autorzy/pisarze
27 września 2019 roku ukazała się na rodzimym rynku powieść, której treść jest szalenie aktualna i dość kontrowersyjna. Mowa o „Niebezpiecznych związkach Mariana Klepki” – zaangażowanej politycznie komedii i świetnej satyrze na polskie, współczesne, podzielone społeczeństwo. Od 20 października możecie przeczytać jej recenzję na naszym portalu. A jak już to zrobicie, to zapraszamy do poniższej – równie intrygującej i wciągającej jak sama książka – rozmowy, którą przeprowadzaliśmy z tajemniczym autorem „Niebezpiecznych związków Mariana Klepki”, czyli Krzysztofem Jarząbkiem.
Wiersz "Za mało gwiazd na niebie" - Autorzy/pisarze
Oto trzeci wiersz młodego poety Daniela Drozdka.
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.451