O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

George Michael – "Last Christmas"… - Zespoły i Artyści

Rok 2016 to „czarny żniwiarz”. Z jednej strony byliśmy bombardowani smutnymi informacjami o krwawych zamachach w Europie i krytycznej sytuacji w Syrii, z drugiej dowiadywaliśmy się o śmierci kochanych artystów, zarówno polskich (Andrzej Wajda, Marian Kociniak, Bohdan Smoleń), jak i zagranicznych. Świat pożegnał wielkie gwiazdy muzyki: Davida Bowiego, Leonarda Cohen i Prince’a. Do tego szacownego grona dołączył George Michael. Smutne to bardzo i dość przewrotne, że zmarł w święta Bożego Narodzenia.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (12529 pkt)
Ilość odwiedzin:
2 698
Czas czytania:
3 028 min.
Autor:
pj (12529 pkt)
Dodano:
2467 dni temu

Data dodania:
2016-12-26 18:08:39

Był ikoną. Zapamiętamy go jako piosenkarza, który sprzedał ponad 100 mln płyt. Jako muzyka, który napisał wiele przebojów. I choć prowadził dość kontrowersyjny tryb życia i od pewnego momentu nie krył się ze swoją orientacją seksualną, to najważniejsze, że był spełnionym tekściarzem i kompozytorem.

 

George Michael odszedł stanowczo za wcześnie. Miał 53 lata. O jego śmierci poinformował menadżer – Michael Lippman. Bezpośrednią przyczyną zgonu była niewydolność serca. Brytyjski gwiazdor zmarł we własnej posiadłości w miejscowości Goring. Przypomnijmy, że w 2011 roku George musiał odwołać trasę koncertową z powodu silnego zapalenia płuc. Już wówczas jego życie było bardzo zagrożone. Przez ostatnie miesiące nie pokazywał się publicznie, ale jednocześnie pracował nad nowym albumem.

 

George Michael, a właściwie Georgios Kyriacos Panayiotou urodził się 25 czerwca 1963 roku w Finchley w północnym Londynie. Był synem rodowitej Angielki i greckiego emigranta. Początkowo dorastający bohater niniejszego artykułu chciał zostać pilotem samolotów pasażerskich. Niestety był leworęczny i jeszcze, jakby tego było mało, chorował na daltonizm. Wielkie plany wzięły w łeb. Na szczęście chłopak miał inną pasję – śpiewanie. I tym właśnie, mimo sprzeciwu ojca (dla niego syn był nieudacznikiem), postanowił się rozwijać. Początkowo zmywał naczynia w restauracji ojca oraz pracował jako bileter w kinie.

 

W roku 1975 zaczął uczęszczać do Bushey Meads Comprehensive School w mieście Herts. Tam poznał niejakiego Andrew’a Ridgeleya. Nie dość, że młodzieńcy bardzo się zaprzyjaźnili, to dodatkowo cztery lata później założyli zespół „The Executive”, który wkrótce (1981) przekształcił się w duet Wham!. W 1982 roku Andrew i Georgios z szerokim uśmiechem na ustach podpisali pierwszy kontrakt z wytwórnią Innervision. Co prawda debiutancki singiel pt. „Wham!Rap” nie zdobył sukcesu, ale już kolejny „Youn Guns (Go For It)” tak, dochodząc aż do 3 miejsca brytyjskiej listy przebojów. W ten oto sposób rozpoczęła się droga do sławy. Wham! stał się jednym z najbardziej lubianych, największych zespołów lat 80. XX wieku. Od tej pory niemal każdy nowy singiel okazywał się hitem. Od „Bad Boys” po „Club Tropicana”.

 

Lipiec 1983 rok to czas, kiedy światło dzienne ujrzał ich pierwszy album pt. „Fantastic”. Jak sama nazwa wskazywała, nie mógł stać się klapą. Bez problemu wskoczył na 1 miejsce list przebojów i długo go okupywał. Kolejna płyta „Make it big” to kolejny wielki triumf. To na niej znalazły się takie przeboje, jak „Freedom” i „Wake me up before you go-go”. Lecz hitem nad hitami stał się „Careless Whisper”, który muzyk zaśpiewał solo. 

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Rok 1984 to poza płytą „Make it big” także grudniowy, świąteczny singiel, czyli słynne i do dziś uwielbiane „Last Christmas”. Wkrótce panowie Michale i Ridgeley wyruszyli na światową trasę koncertową, grając m.in. w Japonii i Australii.

 

Ważnym miesiącem dla Wham! był luty roku 1985. Wtedy duet otrzymał nagrodę dla najlepszego zespołu brytyjskiego. Natomiast w marcu George’a uznano za najlepszego kompozytora na 30-leciu Ivor Norello Award. Artysta miał 21 lat i był najmłodszym w historii kompozytorem, któremu przyznano takowe wyróżnienie.

 

Wham! przetrwał do 1986 roku. Zespół wydał ostatni singiel pt. „The edge of heaven” oraz album studyjny pt. „Final” (w USA znany jako „Music from the edge of Haven”) i dał ostatni koncert na stadionie Wembley, którego na żywo słuchało 72 000 fanów! Panowie postanowili iść własnymi drogami, ale tylko Georgowi udało się osiągnąć olbrzymi sukces.

 

Zaczął mocnym uderzeniem. Najpierw zaśpiewał w duecie z Arethą Franklin hit pt. „I knew you were waiting for me” i z miejsca zdobył szczyt zarówno brytyjskiej, jak i amerykańskiej listy przebjów. Aby błyszczeć, postanowił szokować. W odważnych scenach w teledysku „I want your sex” zastępował go dubler, a sam klip był puszczany w telewizji MTV dopiero po godzinie 22.00. Pojawiały się nowe single: „Faith” (tak była też nazwana solowa płyta) i „Father figure”. Wraz z solowym, obsypanym nagrodami albumem (14-milionowy nakład!; American Music Awards dla najlepsza płyty soul/R&B) kariera Michaela wzrosła do kosmicznych rozmiarów, a on sam wreszcie zerwał z wizerunkiem uśmiechniętego, grzecznego chłopca, jakim był postrzegany w czasach działalności Wham!

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Następne albumy to ponowna zmiana image. Artysta staje się coraz bardziej dojrzały. Skórzana kurtka, kolczyk w kształcie krzyża i ciemne okulary – symbole, dzięki którymi był przez długie lata rozpoznawalny, powoli szły w odstawkę. Na początku lat 90. George zaczyna mieć pod górkę. 3 mln funtów kosztował go proces sądowy z wytwórnią Sony. Ale mimo problemów, wziął udział w koncercie poświęconym pamięci Freddiego Mercurego. Wokalista skrócił włosy, zapuścił bródkę i wydał na świat nowe dziecko – stonowaną, różniącą się od wcześniejszych dokonań płytę pt. „Older” i niestety coraz bardziej wpadał w stany depresyjne. Nie dość, że stracił bliskiego przyjaciela, to w 1997 roku zmarła jego ukochana matka.

 

I wreszcie nadszedł rok 1998, kiedy artysta został przyłapany na uprawianie seksu w męskiej toalecie w Los Angeles w Will Rogers Memorial Park. Za ten czyn został skazany na prace społeczne. I wtedy pierwszy raz udzielił wywiadu, w którym przyznał się, że jest homoseksualistą. Wielu przeczuwało, że to będzie koniec jego kariery. Bardzo się jednak pomylili. Artysta nagrał świetną piosenkę pt. „Outside” i nie pozwolił na to, aby jego gwiazda zgasła. Co więcej, wkrótce zaprezentował dwupłytowy album „Ladies and Gentlemen” ze swoimi największymi przebojami i nowymi utworami („A moment with you” zadedykował policjantowi, który aresztował go w Los Angeles). Warto też wspomnieć o singlu „Freeek”, który fani usłyszeli w 2002 roku. Zaskakujący teledysk do tej piosenki kosztował 1 mln dolarów, a George kreował się w nim na superbohatera. Muzyk chciał zwrócić uwagę na współczesne reklamy, w których nie brakuje seksu.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Boże Narodzenie 2016 było jego ostatnim świętem. Odszedł kolejny wspaniały piosenkarz, idol, dla niektórych godny do tego, aby zastąpić w zespole Queen charyzmatycznego Freddiego Mercurego. Miliony ludzi zszokowała śmierć George’a. Z całego świata płyną kondolencje od fanów i innych gwiazd. Ból po jego śmierci z czasem minie, rana w sercach się zagoi, bowiem na zawsze pozostanie z nami jego melodyjna i niezapomniana muzyka!

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:





Galeria zdjęć - George Michael – "Last Christmas"…

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

0 (0)

Odeszli w 2016
2466 dni temu

Andrzej Wajda, Bohdan Smoleń, David Bowie, Leonard Cohen, Alan Rickman, Prince, Gene Wilder, Marian Kociniak, Chór Aleksandrowa, Bogusław Kaczyński, Andrzej Żuławski, ks. Jan Kaczkowski, Maria Czubaszek, Gene Wilder, Andrzej Kopiczyński, Carrie Fisher Co roku odchodzi wiele, ale 2016 zabrał wielkich.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora pj

 -

Odwiedzin: 179

Autor: pjKultura

48. Festiwal Filmowy w Gdyni – Kos "kosi" konkurencję i zgarnia Złote Lwy! - Kultura

Wiosna 1794 roku, w Polsce wrze. Jesień 2023 roku, w Polsce… rozdano ważne nagrody. Nie politykom, lecz filmowcom rzecz jasna. W mieście Gdynia, które od dawien dawna kojarzone jest z pięknym, prestiżowym festiwalem. O dziwo, tym razem Złote Lwy „pogłaskała” nie artystyczna produkcja, a dzieło zgoła inne. Oto bowiem jak rycerz na białym koniu wjechał, choć najpierw przypłynął z wiernym czarnoskórym towarzyszem, „Kos”, czyli western kościuszkowski. Opowieść o generale Tadeuszu Kościuszce nie należy do patetycznych, pełnych martyrologii, historycznych eposów. To zdecydowanie kino gatunkowe, ale takie, którego nie powstydziłby się sam mistrz Tarantino! Zachwyciło się nim większość krytyków, nie ganiąc go za zapożyczenia. Podobnie jury 48. FPFF pod przewodnictwem Filipa Bajona. Stąd główna nagroda do „Kosa” zawędrowała! Lecz nie zapominajmy o reszcie laureatów.

60-letnia rocznica pewnej katastrofy, czyli o ostatnim locie Zygmunta Gruszczyka - Piloci/Akrobacje

Skrzynki – mała wioska na Kujawach. W jej centrum stoi pobudowana w 1958 roku świątynia , a niedaleko położone jest jezioro – popularne do dzisiaj miejsce wypoczynkowe. Ale ten artykuł nie będzie poświęcony tymże obiektom, a zdarzeniu z dnia 23 października 1963. Wtedy bowiem doszło do katastrofy lotniczej, o której swoim dzieciom opowiadali rodzice, a wnuczkom dziadkowie. Zginął w niej 28-letni por. pil. Zygmunt Gruszczyk. Rozbił się w bagnach niedaleko wspomnianego kościoła św. Piotr i Pawła, w swoim samolocie Lim-2R o numerze bocznym 709. Jego szczątki znajdują się tam do dzisiaj…

 -

Odwiedzin: 690

Autor: pjCiekawe miejsca

Komentarze: 2

Kino za Rogiem w Kowalu, czyli jedna z magiczno-kameralnych świątyń filmu! - Ciekawe miejsca

Osoby, które wieszczyły zmierzch małych kin, powinny cofnąć swoje pesymistyczne słowa. Oto bowiem w całej Polsce powstają – może nie jak grzyby pod deszczu – ale dość sprawnie miejsca, które przyciągają kinomaniaków w każdym wieku. Nie ma w nich ekranu tak dużego jak w multipleksach, nie ma atakującego ze wszystkich stron dźwięku z mocą startującej rakiety. Ale za to jest coś innego – jedyna w swoim rodzaju urokliwa atmosfera, jakiej nie znajdziecie nawet w skromnych salach Domów Kultury i Dyskusyjnych Klubów Filmowych. To główny powód, aby wybrać się do Kin za Rogiem, m.in. do tego stworzonego w Kowalu, w budynku Szkoły Podstawowej. Jeżeli w kilkudziesięciu takich placówkach rozlokowanych w całej Polsce (także w większych miastach) wrażenia są podobne, jest to znak, że żaden projektor domowy nie będzie już potrzebny…

 -

Odwiedzin: 219

Autor: pjLudzie kina

Cillian Murphy – ekranowa hipnoza w oparach papierosowego dymu! - Ludzie kina

Wyobraźcie sobie taką sytuację: „nigdy mieliście papierosa w ustach, nawet sam jego zapach Was odpycha, a jednak praca wymaga od Wad, abyście wypalili mnóstwo fajek”. Co robicie? Odpowiedź jest prosta: przeobrażacie się w Cilliana Murphy’ego. Wielkie, bladoniebieskie oczy tego jegomościa mówią wszystko, ale i zakrywają wiele. Sam stroni od nikotyny, ale na ekranie często widać go, jak ćmi fajkę albo zwykłego szluga. Bo Wiecie – Cillian to utalentowany irlandzki aktor, który osiągnął międzynarodową sławę. On już dobrze wie, ja czynić coś, by wyglądało na prawdziwe!

PolAndRock Festival 2023 w pigułce! Można było się uzależnić… od muzyki, energii i przyjaźni! - Festiwale muzyczne

Za nami 29. Pol’and’Rock Festival, znany wcześniej pod nazwą Przystanek Woodstock. Przez 3 dni: od 3 do 5 sierpnia 2023 roku uczestnicy bawili się na lotnisku w Czaplinku. Jurek Owsiak ponownie stanął na wysokości zadania. Zgodnie z tym, co można przeczytać w Internecie i tym, co mówią festiwalowicze, działo się, oj działo. Był ślub. Była ogromna flaga. Byli fantastyczni goście. Morze uśmiechów. I przede wszystkim porcja muzyki wykonywanej na różnych scenach przez mega utalentowanych artystów.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 2698

Autor: pjZespoły i Artyści

Komentarze: 1

George Michael – "Last Christmas"… - Zespoły i Artyści

Rok 2016 to „czarny żniwiarz”. Z jednej strony byliśmy bombardowani smutnymi informacjami o krwawych zamachach w Europie i krytycznej sytuacji w Syrii, z drugiej dowiadywaliśmy się o śmierci kochanych artystów, zarówno polskich (Andrzej Wajda, Marian Kociniak, Bohdan Smoleń), jak i zagranicznych. Świat pożegnał wielkie gwiazdy muzyki: Davida Bowiego, Leonarda Cohen i Prince’a. Do tego szacownego grona dołączył George Michael. Smutne to bardzo i dość przewrotne, że zmarł w święta Bożego Narodzenia.

AI – przyjaciel czy wróg? Trzech maniaków popkultury w luźnej pogadance na ważny temat! - Intrygujące

29 września na ekrany kin w Polsce wchodzi „Twórca” Garetha Edwardsa. Czy film ten zbierze liczne pochwały od widzów? O tym przekonamy się za moment. Ale już jego zwiastun i ogólny zarys fabuły (wojna między ludźmi a siłami sztucznej inteligencji i poszukiwania architekta zaawansowanej technologii) to dobry powód, aby porozmawiać właśnie o AI, która w roku 2023, szczególnie w postaci Chata GPT „zaatakowała” nasze postrzeganie rzeczywistości. Pojawiły się kłopoty. Strajki w Hollywood, strach spowodowany utratą pracy na stanowiskach twórczych (copywriting, scenopisarstwo, aktorstwo itp.). Jednak, czy faktycznie jest się czego bać? Czy może przeciwnie – Sztuczna Inteligencja to żadna „ciocia samo zło” (jest chyba „płci żeńskiej”) i jej działania zawsze są pomocne, uzasadnione i pożądane? Te kwestie poruszają w niniejszym podcaście, na kanale PopCorn Podcast: Radek Gryczka z kanału Pogadajmy od Rzeczach, Marcin vel Ponton Movie i Przemek „Jankes” Jankowski z Altao.pl. A co Wy sądzicie o AI? Zakochać się w niej, czy potępiać?

Młoda IGA burzy wielkie ściany... społecznej presji! - Muzyczne Style

Nowy singiel Igi to prawdziwa manifestacja odwagi i wolności w świecie, który często narzuca nam standardy i ramy. Młoda Artystka w swojej twórczości odważnie wypowiada się na temat presji bycia kimś, kim nie jesteśmy, i przekonuje nas w stylu pop, że prawdziwe szczęście tkwi w byciu sobą! Od 22 września śpiewa zatem "Mogłabym być"...

 -

"Kingdom" – Z kataną przeciwko hordom zombie! - Seriale

Wydawało się, że o żywych trupach opowiedziano wszystko. Zaczęło się od kinowej klasyki Romero, z czasem zombie trafiły do komedii, a nawet sam Jim Jarmush się nimi zainteresował (patrz: „Truposze nie umierają”). Upomniała się także o nie telewizja (patrz: „The Walking Dead”). Raz były powolne, silne i głodne; innym razem szybkie, silne i głodne. A łączyło je to, że powstały z grobów i obgryzały ludzkie mięso. No i to, że przylazły z zachodu… Do czasu. W 2016 nadciągnęły z dalekiego wschodu w udanej, trzymającej w napięciu, koreańskiej produkcji „Zombie Express”. A niedawno, ponownie z tamtego kraju (Korei Południowej!), ale w łachmanach z epoki sprzed setek lat.

"Resident Evil: Ostatni rozdział" – Paradise City - Recenzje filmów

Jaka jest seria adaptacji kultowej sagi survival horrorów opatrzonych szyldem „Resident Evil”, każdy widzi i słyszy. Twórcy kinowej wersji growego odpowiednika nigdy nie mierzyli zbyt wysoko, ich ambicją było dostarczenie widzom przede wszystkim prostego, czasami niezwykle absurdalnego kina rozrywkowego z przeogromną liczbą komputerowych sekwencji, czyli podsumowując jednym zdaniem: zaoferowanie sympatykom tematu zombie apocalypse efekciarskiego, chociaż bezmózgiego widowiska. I trzeba przyznać, że pomimo licznych uchybień i logicznych błędów, omawianą serię ogląda się całkiem przyjemnie.

Nowości

Milito i jego prawdziwy "Home Sweet Sound" - Zespoły i Artyści

Na Altao.pl lubimy wszystko to, co oryginalne! Jak na przykład piosenki, które niby trwają trzy minuty, a wciągają na 30 minut. Mało tego, zaginają czasoprzestrzeń. Są szczere do bólu. A Artysta, który je wykonuje, unosi się ponad wszelką komercję. Do takich utworów należy np. „Home Sweet Sound” – numer podobny tylko z tytułu do słynnego, rockowego „Sweet Home Alabama”. Ale i tak twórcą jest tu chłopak mający ognistą duszę. To Milito!

AI – przyjaciel czy wróg? Trzech maniaków popkultury w luźnej pogadance na ważny temat! - Intrygujące

29 września na ekrany kin w Polsce wchodzi „Twórca” Garetha Edwardsa. Czy film ten zbierze liczne pochwały od widzów? O tym przekonamy się za moment. Ale już jego zwiastun i ogólny zarys fabuły (wojna między ludźmi a siłami sztucznej inteligencji i poszukiwania architekta zaawansowanej technologii) to dobry powód, aby porozmawiać właśnie o AI, która w roku 2023, szczególnie w postaci Chata GPT „zaatakowała” nasze postrzeganie rzeczywistości. Pojawiły się kłopoty. Strajki w Hollywood, strach spowodowany utratą pracy na stanowiskach twórczych (copywriting, scenopisarstwo, aktorstwo itp.). Jednak, czy faktycznie jest się czego bać? Czy może przeciwnie – Sztuczna Inteligencja to żadna „ciocia samo zło” (jest chyba „płci żeńskiej”) i jej działania zawsze są pomocne, uzasadnione i pożądane? Te kwestie poruszają w niniejszym podcaście, na kanale PopCorn Podcast: Radek Gryczka z kanału Pogadajmy od Rzeczach, Marcin vel Ponton Movie i Przemek „Jankes” Jankowski z Altao.pl. A co Wy sądzicie o AI? Zakochać się w niej, czy potępiać?

ALFA ROMEO STELVIO COMPETIZIONE. Gdzie ten luksus? - Nowinki motoryzacyjne

Poprzednia recenzja poświęcona była takiemu, można to chyba w ten sposób nazwać, współczesnemu autu dla ludu, czyli Dacii. Obawiam się bowiem, że „Volkswagen” obecnie już tak dostępnym samochodem nie jest, w szczególności cenowo… Dzisiaj z kolei spróbujemy się poczuć jak ktoś specjalny, zasiadając w limitowanej wersji auta, które i w seryjnych odsłonach uchodzi już za samochód luksusowy. Witajcie zatem we wnętrzu specjalnej odsłony Alfy Romeo Stelvio: Competizione 2.0 GME 280 KM Q4 AT8!

 -

Odwiedzin: 818

Autor: adminOrganizacje

Komentarze: 1

Stowarzyszenie "Broda i Tatuaż" – wielkie mięśnie, wielkie serca! - Organizacje

W głowach części Polaków panuje przekonanie, że mężczyzna z tatuażem to zły człowiek jest. A gdy jeszcze potężnie zbudowany i ma brodę, to lepiej uciekać przed nim jak najdalej. Bo przecież tak groźny wygląd nie oznacza nic pozytywnego. Panowie ze Stowarzyszenia „Broda i Tatuaż – Bard Clan” sprawiają, że taki wizerunek bardzo mija się z prawdą. Bije od nich szczera radość i co ważne – pasja i zaangażowanie do niesienia pomocy słabszym z hasłem na ustach: „Różni Ale Równi”!

emocean drive ląduje we friendzone! Co na to Britney Spears? - Zespoły i Artyści

Przebojowe trio emocean drive wydało kolejny, życiowy singiel pt. „FWB”. Tym razem zespół zaprasza do „friendzone” – miejsca, do którego prowadzi słynne powiedzenie: „zostańmy przyjaciółmi”, i z którego podobno nie ma powrotu. Ponieważ Britney Spears odmówiła komentarza odnośnie premiery, zasięgnęliśmy języka u członków zespołu.

 -

Odwiedzin: 179

Autor: pjKultura

48. Festiwal Filmowy w Gdyni – Kos "kosi" konkurencję i zgarnia Złote Lwy! - Kultura

Wiosna 1794 roku, w Polsce wrze. Jesień 2023 roku, w Polsce… rozdano ważne nagrody. Nie politykom, lecz filmowcom rzecz jasna. W mieście Gdynia, które od dawien dawna kojarzone jest z pięknym, prestiżowym festiwalem. O dziwo, tym razem Złote Lwy „pogłaskała” nie artystyczna produkcja, a dzieło zgoła inne. Oto bowiem jak rycerz na białym koniu wjechał, choć najpierw przypłynął z wiernym czarnoskórym towarzyszem, „Kos”, czyli western kościuszkowski. Opowieść o generale Tadeuszu Kościuszce nie należy do patetycznych, pełnych martyrologii, historycznych eposów. To zdecydowanie kino gatunkowe, ale takie, którego nie powstydziłby się sam mistrz Tarantino! Zachwyciło się nim większość krytyków, nie ganiąc go za zapożyczenia. Podobnie jury 48. FPFF pod przewodnictwem Filipa Bajona. Stąd główna nagroda do „Kosa” zawędrowała! Lecz nie zapominajmy o reszcie laureatów.

Artykuły z tej samej kategorii

A teraz cisza, bo Czuux nawija! Energiczny raper w wywiadzie dla Altao.pl! - Zespoły i Artyści

Mierzył się z hejtem. Przeżywał gorsze chwile. Jego muzyka nie od razu spotkała się z dużym entuzjazmem, a pierwsze płyty nie sprzedawały się dobrze. Ale dziś CzuuX (Piotr Czupryn), także YouTuber, to „złoty” chłopak zadowolony ze swojej twórczości. Jego single: „Lizak” i „Troja” oraz wcześniejsze „O co ci chodzi” mają miliony wyświetleń. A niedawny „Fałsz” to kawałek, w którym dzieli się ze słuchaczami osobistymi sprawami i rozlicza z demonami przeszłości. Fajnie, że zabiegany w szalonym i barwnym, ale często mrocznym świecie, znalazł dla nas trochę czasu na rozmowę.

MONIKA SUSŁYK BAND – wszystko, co warto wiedzieć o tym "szalonym" zespole! - Zespoły i Artyści

Poznali się w 2018 roku podczas tworzenia lokalnego projektu Gospel. Przez dwa lata koncertowali z coverowym materiałem, a od 2020 roku rozpoczęli pracę nad autorskimi piosenkami. Kilka z nich już zaprezentowali, a niedługo wydadzą płytę, która w pełni pozwoli wszystkim słuchaczom zanurzyć się w mieszance muzyki alternatywnej, ambitnego popu, elektronicznego disco, podlanej lekko jazzowym klimatem. Przed państwem Monika Susłyk Band. Tak, dobrze myślicie – charyzmatyczna Monika jest tam wokalistką! I to jakże utalentowaną i żywiołową. Razem z trzema muzykami przeobraża się w „romantyków z groovowym pazurem”!

Wojciech Wajc śpiewa o miłości. Czy (w) "Dzięki Tobie" jest ona spełniona? - Zespoły i Artyści

Młody wokalista, muzyk, songwriter. Artysta, który od najmłodszych lat związany jest z muzyką. Wojciech Wajc – bo o nim mowa – wydał właśnie drugi, autorski singiel. Warto było na niego czekać z kilku względów. „Dzięki Tobie”, dzięki niemu.

Sophie Szklarska kocha "Najmocniej"! - Zespoły i Artyści

„Nigdy nie myślałam, że będę pisać piosenki o miłości… a tu proszę” – tak o zaczyna opowiadać o swoim muzycznym dziecku Sophie Szklarska. „Najmocniej” to singiel hipnotyzujący, brzmieniowo ambientowy, zaśpiewany wokalem jakże intrygującym (dość podobnym do Brodki). Zaprezentowany światu 3 marca 2023 roku, otwiera dla Sophie nowe drzwi w muzycznej karierze.

"Bateria" – "energetyczna przepychanka z emocjonalnym wampirem" Natalii Zalewskiej! - Zespoły i Artyści

Poznajcie Natalię Zalewską. To pochodząca z Sierpca 26-letnia wokalistka, której życie codzienne wypełnia muzyka i śpiew. Jest właścicielką akademii musicalowej oraz pełni funkcję artist managerki w wytwórni muzycznej. Z wykształcenia jest… elektroradiologiem. Dzisiaj, we wtorek, 7 lutego 2023 roku, publikuje swój pierwszy, autorski utwór pt. „Bateria”.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.539

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję