O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (15391 pkt)
Ilość odwiedzin:
9 396
Czas czytania:
12 414 min.
Autor:
pj (15391 pkt)
Dodano:
2915 dni temu

Data dodania:
2016-11-29 12:12:52

W Wielkiej Brytanii podjął naukę w Ealing Art College w klasie sztuki i projektowania. Wtedy, aby zapracować na opłaty i zakończyć studia, pracował m.in. na lotnisku Heathrow. W kwietniu 1970 roku założył muzyczną grupę, która już wkrótce miała zmienić oblicze rockowej sceny. Mowa oczywiście o Queen. Ich pierwszy publiczny występ odbył się w czerwcu 1971 roku, a Farrakh Bulsara oficjalnie zmienił nazwisko na Freddie Mercury. Poza nim grupę tworzyli perkusista Roger Taylor i gitarzysta Brian May. Łącznie nagrali kilkanaście płyt i zaprezentowali słuchaczom wiele kultowych przebojów (poza wymienionymi we wstępie były jeszcze m.in. „We Are The Champions”, „Bohemian Rhapsody” i „I Want It All” oraz „I Want To Break Free”). Freddie był jednocześnie kompozytorem i tekściarzem. Inspirował się takimi zespołami, jak The Who, Led Zeppelin, The Beatles czy The Rolling Stones, a więc samymi tuzami ze świata muzyki. Uwielbiał też Elvisa Presleya. W młodości słuchał indyjskich brzmień i był fanem Lizy Minnelli.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

W sumie wydał dwie solowe płyty. Pierwsza „Mr. Bad Guy” ukazała się w 1985 roku, a druga odmienna „Barcelona” (nagrana z udziałem wybitnej diwy operowej Monsterrat Caballé) trzy lata później.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Artysta nie do zastąpienia

 

Mercury dawał z siebie wszystko. Jak grał na pianinie, to robił to wspaniale. Gdy śpiewał, to hipnotyzował tłumy. Wszystkie koncerty Queen były zawsze widowiskowe i jednocześnie bardzo angażujące (było ich około 700!). I najważniejsze – Freddie przekraczał granice. Szokował, choć prywatnie był raczej osobą nieśmiałą. Zresztą jego słowa wypowiedziane w wywiadzie, który niegdyś przeprowadził z nim dziennikarz David Wigg (rozmowa została opublikowana w książce „Freddie Mercury: The Solo Collection”) idealnie odzwierciedlają jego charakter: „Wizerunek sceniczny, którym bawiłem się przez lata, to tylko gra pozorów. Przywdziewałem kostiumy, wcielałem się w różne postaci, ale prawdziwego siebie zawsze ukrywałem. Moje kostiumy były odczytywane zbyt poważnie, ale miałem to wszystko gdzieś. Myślałem sobie tylko: ››Mój Boże, oni doszukują się rzeczy, których tam nie ma‹‹”.

 

Z kolei w 1974 roku w wywiadzie dla „New Musical Express” odważnie wyznał, iż jest gejem. Tą informacją zaskoczył wszystkich. Tym bardziej że wtedy był związany z Mary Austin, z którą do końca swoich dni bardzo się przyjaźnił. Wielu wywnioskowało, że był biseksualistą, choć tak naprawdę miłością obdarzył jedynie Jima Huttona – partnera, z którym związał się na kilka lat.

 

Fani pokochali go za wizerunek sceniczny i cudowny głos. Mercury korzystał z technik zniekształcania dźwięku oraz technik growlowania, którym operują mongolscy śpiewacy. Skala jego głosu wynosiła 3,5-4 oktawy (lub 5, jak czytamy w innych źródłach). Oczywiście nie każdy był tak samo zachwycony śpiewem Mercury’ego. Dla niektórych był on tylko dobry. Ale czy o kimś, kto na nawet na żywo nigdy nie fałszował, można powiedzieć, że miał tylko dobry głos? Mało tego, Freddie w trakcie występów live brzmiał często lepiej niż na albumach. Raz delikatniej, a raz ostro, wręcz drapieżnie. Potrafił jako showman ubrany w królewskie szaty sprzedawać wachlarz emocji, był magikiem, chwytał za gardło, ściskał serce. Rozpierała go energia. Skakał, robił pompki, biegał, a nawet bawił się i wymachiwał półstatywem.

 

Nie bał się muzycznych wyzwań. Od hard rocka po ballady wymieszane z muzyką operową. Próbował różnych kombinacji. Po zdiagnozowaniu AIDS nie zrezygnował ze śpiewania. I nadal wydawał z siebie imponujące dźwięki nie do podrobienia nawet przez innych wielkich artystów. Mercury był ostatnim Mohikaninem (czyt. wokalistą) muzycznego świata, po nim byli już jedynie „zwykli piosenkarze”. Z okazji 70. rocznic urodzin tego perfekcjonisty bezimienna asteroida numer 17473 otrzymała imię Freddiego Mercury’ego. Ową asteroidę odkryto w 1991 roku, czyli wówczas, kiedy muzyk opuścił nasz ziemski świat. Proponuję jeszcze wysłać w przestrzeń kosmiczną, nie tylko jego imię, ale też fantastyczną utwory. Kto wie, może usłyszą je i oszaleją na ich punkcie mieszkańcy innych planet…

 

Czy ktoś będzie w stanie go zastąpić? Przez lata nie pojawił się nikt taki i zapewne jeszcze długo nie pojawi. Bo Freddie Mercury był bogiem sceny! Postacią jedyną w swoim rodzaju.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:





Galeria zdjęć - Freddie Mercury – Nieśmiertelny król sceny i artysta nie do zastąpienia

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora pj

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 34 dni temu

liczba odwiedzin: 242

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 46 dni temu

liczba odwiedzin: 200

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 52 dni temu

liczba odwiedzin: 206

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 63 dni temu

liczba odwiedzin: 271

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 66 dni temu

liczba odwiedzin: 217

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 168 dni temu

liczba odwiedzin: 614

Teraz czytane artykuły

Nowości

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 3 dni temu

liczba odwiedzin: 61

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 6 dni temu

liczba odwiedzin: 76

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 7 dni temu

liczba odwiedzin: 77

Artykuły z tej samej kategorii

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 6 dni temu

liczba odwiedzin: 76

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 72 dni temu

liczba odwiedzin: 200

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 206 dni temu

liczba odwiedzin: 782

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 762 dni temu

liczba odwiedzin: 1426

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 1029 dni temu

liczba odwiedzin: 2247

autor:bonopasiak(3879 pkt)

utworzony: 1553 dni temu

liczba odwiedzin: 5172

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.161

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję