1 259
1 476 min.
Fotografia/Malarstwo
admin (47565 pkt)
676 dni temu
2023-01-15 19:01:20
(Altao.pl) Często można usłyszeć pytanie: co było pierwsze – jajko czy kura? Przełóżmy to jednak na Twoją twórczość. Co u Ciebie było pierwsze – grafika czy słowo?
TeSz: Jeśli spojrzymy przez pryzmat „Bestiariusza Jeleniogórskiego”, to pierwsza była fotografia. Dopiero potem na zdjęcia naniosłem Bestie, a na samym końcu pokusiłem się, by całą formę przypieczętować słowem.
"Bestiariusz Jeleniogórski" (fot. archiwum prywatne)
(Altao.pl) „Bestiariusz Jeleniogórski” brzmi prawie jak „Bestiariusz Tolkienowski”, jednak Ty masz pewną przewagę nad mistrzem Tolkienem. Jesteś bowiem sterem i sternikiem w Krainie Wiecznych Mgieł. Nie dość, że sam tworzysz opowiadania, to jeszcze okraszasz je własnymi, niesamowitymi ilustracjami. Co jest trudniejsze i zajmuje więcej czasu, a co sprawia ci większą radość? Pisanie o tych widziadłach czy ich „fotografowanie” (budzenie do życia w odpowiednim programie graficznym)?
TeSz: Zdecydowanie największą radość daje mi pisanie. Ta forma niesie ze sobą najwięcej możliwości i przynosi mi najwięcej satysfakcji, następnie robienie zdjęć, a gdzieś na samym końcu rysunek.
Natomiast, co jest najtrudniejsze? Pod kątem fizycznym na pewno fotografia. Czasami za jednym kadrem człowiek ugania się latami, przemierzając setki kilometrów, by trafić na ten odpowiedni, wymarzony moment. Gdy dołożymy do tego niezliczoną ilość zarwanych nocek, niesprzyjające warunki atmosferyczne, wszelkiej maści odciski i odmrożenia, wtedy łatwo zrozumieć, że fotografia górska potrafi dać ostro popalić. Największy wysiłek intelektualny związany jest zaś z pisaniem. Stworzenie wielowątkowej powieści z własnym światem i tak dużą ilością bohaterów potrafi namieszać w głowie nie tylko czytelnikom.
(Altao.pl) Ile do tej pory opisałeś bestii? Czy wszystkie z nich są przedstawicielami bóstw i czy są niebezpieczne dla człowieka?
TeSz: Na chwilę obecną do życia powołałem blisko 300 Bestii. Według fabuły w większości zostały one stworzone przez Bóstwa zwane Dawnymi, którzy zamieszkują szczyt Śnieżki. Wśród Bestii są też Tytani. Mamidła, które przemierzały tutejsze góry od zarania dziejów.
Co do tego, czy są one dobre, czy złe. Zdecydowana większość niesie ze sobą kłopoty.
Tomek na tropie jeleniogórskich bestii! (fot. archiwum prywatne)
(Altao.pl) Jak nazywa się stwór, który Ciebie najbardziej zachwyca? Jak byś zareagował, gdybyś faktycznie spotkał taką postać na swej drodze?
TeSz: Nie mam konkretnego ulubieńca. Natomiast jakbym zareagował, gdybym je spotkał? Ja je... nieustanie spotykam podczas górskich wojaży. Wystarczą tylko gęste obłoki, ciemna noc, las i muzyka wiatru kotłującego się gdzieś między skalnymi szczytami, a napędzana strachem wyobraźnia sama podsuwa Bestie skryte za niewyraźnymi kształtami zatopionymi w mglistym mroku.
(Altao.pl) Można domyślić się, że Pierwszy Tom Bestiariusza sprzed kilku lat wzbudził spore zainteresowanie, skoro wydałeś kolejne trzy oraz dodatkowo stworzyłeś pocztówki i kalendarze. Już Sapkowski w „Wiedźminie” pokazał, że fascynacja dawnymi polskimi wierzeniami i legendami jest bardzo silna. Czy to właśnie ona zachęca ludzi do sięgnięcia po Twoje dzieła? Czy może kryje się za tym coś więcej?
TeSz: Trudno mi jednoznacznie stwierdzić, co dokładnie kieruje moimi czytelnikami. Ja natomiast traktuje to uniwersum, jako odskocznie od szarej rzeczywistości i przyziemnych problemów, z którymi borykam się na co dzień. Chciałbym, aby moje książki mogły być takim „balsamem” dla innych dusz.
(Altao.pl) Czy wszystkie zbiory opowiadań są ze sobą połączone w jedną sagę, czy stanowią oddzielne historie?
TeSz: Do tej pory światło dzienne ujrzały cztery Tomy „Bestiariusza Jeleniogórskiego”. Każdy z tomów podzielić można na dwie części. Pierwsza z nich to opowiadanie fantasy, które liczy już blisko 800 stron. Druga część to Bestiariusz w klasycznym tego słowa ujęciu, czyli zbiór Bestii na uchwyconych przeze mnie fotografiach, które okraszone są opisami, tłumaczącymi naturę mamideł. Stwory te są oczywiście częścią świata przedstawionego w opowiadaniu. Reasumując wszystkie tomy (a finalnie będzie ich pięć) są ściśle ze sobą połączone.
(Altao.pl) Lasy czy góry? Które z tych miejsc i dlaczego fascynuje Cię bardziej?
TeSz: Górskie lasy, do tego skąpane w mgłach chwilę przed wschodem słońca, gdy światło jutrzenki nadaje te niezwykłą miękkość wszystkiemu dookoła.
(Altao.pl) Sudety są rozciągającym się na wiele kilometrów łańcuchem górskim. Gdzie najdalej skierowałeś swoje kroki w tym regionie? Czy z aparatem w dłoni wybrałeś się także w inne niż polskie Karkonosze pasmo górskie i leśne ostępy?
TeSz: Z aparatem w dłoni przeszedłem zdecydowanie większą część Sudetów. Zarówno tych po polskiej, czeskiej, jak i niemieckiej stronie. Regularnie odwiedzam też Bieszczady, Beskidy czy Tatry, jednak to tutaj, w Sudetach, czuję się najlepiej, czuję się jak w domu.
Więcej o Tomaszu przeczytacie na stronie:
https://www.jeleniajestspoko.pl
A jego wspaniałe fotografie znajdziecie także w mediach społecznościowych:
https://www.facebook.com/JeleniajestSPOKO
https://www.instagram.com/jelenia_jest_spoko/
Tam też możecie zamówić jedyny w swoim rodzaju „Bestiariusz Jeleniogórski” (także w przepięknej wersji kolekcjonerskiej):
Rozmawiał Przemek „Jankes” Jankowski.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - Tomek na tropie jeleniogórskich bestii!
Więcej artykułów od autora admin
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.894