Nie spodziewajcie się żadnych ciemności jak z horroru. Czasy składania ofiar przez Majów na cześć bóstwa też dawno minęły. Ale mimo to gdzieś podskórnie będzie się odczuwać pewnego rodzaju podniecenie połączone z wiedzą o tym jak małą istotą jest człowiek w stosunku do potęgi kosmicznych zjawisk.
Bo gdy Księżyc znajdzie się w tym samym miejscu na nieboskłonie co Słońce, to ludzie zjednoczą się, a wojny się zakończą. No nie, tak się nie stanie. Stanie się za to coś innego – Srebrny Glob przesłoni tylko fragment tarczy słonecznej (maksymalnie 50 procent), powodując zaciekawienie przede wszystkim u osób, które z wytęsknieniem wyczekują takowych „cudów”. Dla nich mechanizm powstawania zaćmienia jest oczywisty i nie skrywa tajemnic.
Jeżeli pogoda dopisze, to po zerknięciu w górę, tegoroczne, unikalne, częściowe zaćmienie Słońca okaże się tym najgłębszym. Pozycje Księżyca i słonecznej gwiazdy będą po prostu idealnie wyrównane. Cień naturalnego ziemskiego satelity może wówczas zakryć większą część Słońca. Zobaczymy tzw. półksiężyc, którego rozpiętość będzie różna w zależności od samego miejsca obserwacji (widoczna część naszej gwiazdy nadal oświetli powierzchnię planety, zatem człowiek, który nie interesuje się astronomią, może nawet się nie zauważyć, że coś się dzieje na niebie).
Widoczne z Europy, Uralu i zachodniej Syberii, Azji Środkowej, Zachodniej, Południowej i północno-wschodniej Afryki, ale to wyjątkowe wydarzenie da się zobaczyć też z całego terenu Polski. Nie tak jak to poprzednie, zarejestrowane 21 czerwca 2020 roku. Było on bowiem płytkie – mały fragment tarczy słonecznej został zakryty. Lepsze zanotowano w 2015 roku, w marcu, a kolejne tego typu będzie można podziwiać również w marcu, ale w 2025 roku.
To z 25 października 2022 ma być bardziej widowiskowe niż to sprzed siedmiu lat. Przygotujcie zatem lornetki i teleskopy, pamiętając, aby wyposażyć je w specjalne filtry chroniące wzrok. Co prawda, to nie to samo, co całkowite zaćmienie z 1999 roku, ale to drugie zjawisko astronomiczne jest zbyt rzadkie, aby mieć okazję się nim zachwycać, szczególnie w naszym kraju (kolejne dopiero w… 2135!).
Gdzie dokonać obserwacji?
Jeżeli na niebie nie pojawią się chmury, to w godzinach tuż popołudniowych podnieście głowę. O godzinie 11.00 czasu lokalnego z minutami stopniowo na tarczę Słońca nasunie się tarcza Księżyca. Potrwa to do 13.30, a maksymalna faza nastąpi o 12.20. Najlepiej będą mieć mieszkańcy północno-wschodniej Polski, którzy spojrzą na południowy i południowo-zachodni horyzont. Tam Księżyc przesłoni 45 procent powierzchni tarczy słonecznej (więcej niż na południu i zachodzie kraju).
Następne częściowe zaćmienie Słońca za pięć lat w sierpniu 2027 roku.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję