O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Zielona Góra, jakiej nikt się nie spodziewa! - Ciekawe miejsca

Zielona Góra zwana też Winnym Grodem to miasto na północnym krańcu Dolnego Śląska, w którym być może nie raz byliście, ale jakiego nie znacie, a nawet jakiego przenigdy byście się nie spodziewali. Jeżeli ktoś (tutaj autor) takimi słowami przedstawia to ciekawe miejsce, to wiedźcie, że coś jest na rzeczy. Czytając „przewodnik” Mieczysława J. Bonisławskiego, będziecie jednocześnie popijać wino z jego bohaterami oraz wspólnie zwiedzać i odkrywać zielonogórskie zakamarki oraz tamtejszą kulturę. Ale nie chodzi o typowe zabytki. Skarbami będą stare wagony kolejowe, parowozy, budynki pionierów i związana z nimi historia. Autor tak napisał całą książkę, że pobudza ona wyobraźnię i zachęca do przyjazdu także turystów z dalszych, polskich regionów.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Mapa
Opinie
Polecane artykuły
pj (13672 pkt)
Ilość odwiedzin:
729
Czas czytania:
813 min.
Kategoria:
Ciekawe miejsca
Autor:
pj (13672 pkt)
Dodano:
509 dni temu

Data dodania:
2022-10-27 20:00:34

Uwaga! Nie chciałem dawać tej książce oceny w skali od 0 do 10. Nie chciałem też poniższego tekstu zamieszczać w kategorii Recenzje książek. Wydawało mi się, że lepiej będzie, jeśli pojawi się się w dziale Ciekawe miejsca. To spowoduje bowiem, że czytelnik będzie jeszcze bardziej zaskoczony Zieloną Górą i jej „żelaznymi”, „ceglanymi” atrakcjami.

 

 

A my zostajemy w Zielonej Górze” to przewodnik w formie… prozy fabularnej. Już taka informacja przyciąga zainteresowanych. A co dopiero, gdy zajrzymy do środka! Okaże się wówczas, że Bonisławski przedstawia dzieje, będącego historyczno-kulturową częścią Dolnego Śląska, największego miasta województwa lubuskiego w sposób, który spodoba się osobom kochającym gawędy. Właśnie ów gatunek, wywodzący się z tradycji szlacheckiej, autor postanowił „przemycić” na karty tej książki. Nie powinno więc dziwić, że skupił się głównie na wspomnieniach zielonogórskich rodzin kolejarskich, w których nie brakuje pierwiastka magicznego.

 

Nazwa osady pochodzi od wzgórza porośniętego niegdyś niezwykle bujną roślinnością. W 2022 roku obchodzono 800-lecie jej powstania (prawa miejskie dostała 100 lat później). To był dobry moment, by wydać takowy przewodnik. Ale zamiast spacerów po Parku Winnym i zaglądania do Palmiarni czy Filharmonii, turyści wsiadają do wagonu, by odbyć nostalgiczną, międzypokoleniową podróż po torach i ulicach, do życia, pracy i dzieciństwa osadników, którzy utrzymywali się z pensji maszynisty, biletera, konduktora itp. Niełatwą, bo duża liczba postaci (realnych, obecnie żyjących czy dawno zmarłych) oraz przeróżne nazwy mogą pogubić mniej wytrawnego czytelnika, lecz jakże pachnącą – minionymi dniami, zawodowymi tradycjami, mundurami Straży Ochrony Kolei, zbiorami miejscowych muzeów. Już na pierwszej stronie są przedstawieni trzej sąsiedzi: Sławomir, Paweł i Hubert. To mężczyźni zapracowani, mający rodziny, własne problemy, ale, kiedy nadchodzi święto Winobrania, pragną spędzić ze sobą chociaż te kilka godzin. Ale nie tylko na piciu wytrawnych trunków w pubach stylizowanych na wagony. Szybko bowiem, zafascynowani kolejarskimi tajemnicami miasta, obudzą się przed dawną przychodnią kolejarzy, albo w ruinach parowozowni, albo gdzieś w niekończącym się korytarzu strażnicy SOK z ruchomym kinematografem na ścianie. „Wyjdą” więc z „Retro” czy „Blues Express” i ruszą starówką, śladami tych, co odbudowywali kolej i samą osadę tuż po wojnie, na nowo pięknie odmieniając miejską kulturę.

 

 

Ja tuż po przeczytaniu tego krótkiego, liczącego jedynie 68 stron, dzieła, wydanego przez Polskie Towarzystwo Krajoznawcze, widziałem oczami wyobraźni jak pakuje walizkę, kupuję bilet i prędko biegnę na pociąg. Ten zbeletryzowany przewodnik sprawił przecież, że czułem się niemal jak Pan Samochodzik odkrywający ciekawe, zapomniane przez niektórych miejsca i szukający odpowiedzi na różne zagadki. Dlatego i Wam, drodzy przyjaciele, czytelnicy Altao.pl, a szczególnie miłośnicy pociągów, polecam przed wybraniem się do Zielonej Góry zaopatrzyć się nie tylko w zwykły przewodnik, lecz także w ową książkę, która bardzo zachęca do poszukiwania opisywanych m.in. starych kolejowych budynków, dzisiaj wykorzystywanych (niestety) zupełnie inaczej! Dowiecie się, czym była Ekspedycja Towarowa; gdzie w Zielonej Górze szukać ziemi obiecanej i „kościół spokoju”; jak kolej pomagała nauczyć matematyki i innych ważnych dla chłopców rzeczy; że u ordynansa Szwejka nadal wszystko po staremu; że dobrze jest czasem nie igrać z duchami przeszłości; że jeździły tam pociągi i konie, dzięki którym było co kupić w sklepie i że za dobrą pracę się nagradza, a ci co tylko burzą, będą potępieni! Spotkacie znane postacie publiczne: B. Gruszkę, J. Wnorowskiego, T. Czyżniewskiego oraz legendarnego kolejarza – pana Wygodę. A towarzyszyć Wam będą zjawy „poniemieckich” literatów oraz pewna mała dziewczynka Tosia w swoim małym niebieskim wózeczku… Nie bójcie się. Tym duchom o coś chodzi, ale na pewno nie o straszenie ludzi. To realizm magiczny niczym u Cortazara czy Marqueza, a nie horror. Zastosowany dość zgrabnie przez pisarza, wszak wygrał on wcześniej konkurs pt. „Fantazje zielonogórskie”. Opowiadać ponadprzeciętnie zatem potrafi. Przez 9 dni Winobrania (największego święta wina w Polsce) unika jarmarków, imprez, koncertów. Woli, aby jego/nasi/wasi sąsiedzi nie kosztowali najlepszych win, a „pracowali rękoma” w trakcie, często niebezpiecznej, jazdy drezyną z obiadami ze stołówki albo lokomotywą przez pogranicze Wielkopolski i Śląska lat 40.

 

Jednak sam autorski język, pasja i bogactwo wyobraźni nie wystarczyłyby, aby zatrzymać młodzież opuszczającą Zieloną Górę, udającą się na zachód. Do tego potrzebne były jeszcze klimatyczne, znalezione w archiwach, stare fotografie ukazujące życie mieszkańców oraz kolejowe zabytki. Owe ilustracje w połączeniu z żywą akcją i zmarłymi przewodnikami wycieczki sprawiają, że może jednak warto tam wrócić, warto żyć na Placu Bohaterów jako potomkowie, przybyłych z głębi kraju, pionierów i pozbyć się „polskich” kompleksów. Zielona Góra regionalisty Bonisławskiego to zaiste miejsce niezwykłe – fascynuje nie tylko wtedy, gdy kroczymy przez ruiny parowozowni i mroki PRL-u, ale nawet, gdy po prostu jesteśmy świadkami zwykłej codzienności kolejarzy.

 

Książka dostępna jest m.in. na stronie Tylkorelaks.pl oraz na stronie autora: https://www.facebook.com/profile.php?id=100031117631820).

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - Zielona Góra, jakiej nikt się nie spodziewa!

Loading map ....

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora pj

 -

Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące

Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!

 -

Odwiedzin: 193

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina

Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…

 -

Odwiedzin: 127

Autor: pjKultura

Komentarze: 2

"Oppenheimer" triumfatorem 96. gali rozdania Oscarów! - Kultura

Stało się, co się stać miało. Z 10 na 11 marca 2024 roku w hollywoodzkim Dolby Theatre wręczono Oscary. Najwięcej statuetek, bo aż 7 (na 13 nominacji) otrzymał biograficzny „Oppenheimer”. Wygrał w kategoriach: najlepszy film, najlepszy reżyser, najlepszy aktor pierwszo- i drugoplanowy oraz zdjęcia, montaż i muzyka. Porażkę poniósł natomiast „Czas krwawego księżyca”, który deptał po piętach wielkiemu zwycięzcy, ale ostatecznie nie zdobył nic. Było poważnie (przemówienie reżysera nagrodzonego dokumentu „20 dni w Mariupolu”), ale i zabawnie (goły John Cena), a już na pewno dość sprawiedliwie, jeżeli chodzi o większość wyborów amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. A za co jeszcze zapamiętamy 96. galę oscarową?

 -

Odwiedzin: 104

Autor: pjZdrowie i uroda

Komentarze: 1

Choroba "pięknych ludzi", czyli zespół Marfana - Zdrowie i uroda

Wiele kobiet marzy o wspaniałej sylwetce. O delikatnych rysach twarzy i długich nogach. Z kolei mężczyźni przeważnie pragną być bardzo wysocy lub nie mieć skłonności do tworzącego się piwnego brzuszka. Choć figura dzisiejszych modelek i modeli trafiła do obowiązującego kanonu piękna, mało kto wie, że niektórzy, obdarzeni nią genetycznie, płacą ogromną cenę za taki wygląd. Mają bowiem tzw. zespół Marfana – zwany także chorobą pięknych ludzi.

 -

Odwiedzin: 96

Autor: pjKultura

Komentarze: 1

"Zielona granica", a nad nią i dla niej Orzeł! - Kultura

W poniedziałkowy wieczór karty zostały odkryte. Rozdano Orły, czyli Polskie Nagrody Filmowe. Mimo że „Kos” uzyskał aż 16 rekordowych nominacji, w tym za najlepszy film 2023 roku, to główna statuetka powędrowała na ręce twórców „Zielonej granicy”. Czy to była rzeczywiście najbardziej udana polska produkcja, czy jednak zadecydowały względy polityczne i atmosfera, jaka panowała w naszym kraju? Na te pytania niech odpowiedzą sami widzowie.

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 1182

Autor: bartoszkeprowskiCiekawe miejsca

Komentarze: 1

Piękny Wrocław i niesamowite Skalne Miasto! - Ciekawe miejsca

Wrocław to jedno z najpiękniejszych polskich, jedynych w swoim rodzaju, miast, o czym mogłem się niedawno przekonać, spacerując po jego malowniczych uliczkach. Już dworzec potrafi ująć swoim wykonaniem. Przypomina bowiem z zewnątrz bardziej średniowieczny zabytek niż budynek codziennego użytku. Do tego atrakcyjność Wrocławia potęguje możliwość wybrania się do magicznego Skalnego Miasta położonego niedalekiej polskiej granicy, u naszych czeskich sąsiadów. W sezonie wiosennym i letnim dostaniemy się tam pociągiem Kolei Dolnośląskich. Mam nadzieję, że dzięki moim zdjęciom poczujecie czar wrocławskich krasnali oraz urok niezwykłego Skalnego Miasta!

Inowrocław – miasto soli, zdrowia i zieleni - Ciekawe miejsca

Z cyklu Ciekawe miejsca w regionie i nie tylko, tym razem polecamy Wam wycieczkę do Inowrocławia. Miasto znane jest z Parku Solankowego i uzdrowiskowych tężni.

Teraz czytane artykuły

Zielona Góra, jakiej nikt się nie spodziewa! - Ciekawe miejsca

Zielona Góra zwana też Winnym Grodem to miasto na północnym krańcu Dolnego Śląska, w którym być może nie raz byliście, ale jakiego nie znacie, a nawet jakiego przenigdy byście się nie spodziewali. Jeżeli ktoś (tutaj autor) takimi słowami przedstawia to ciekawe miejsce, to wiedźcie, że coś jest na rzeczy. Czytając „przewodnik” Mieczysława J. Bonisławskiego, będziecie jednocześnie popijać wino z jego bohaterami oraz wspólnie zwiedzać i odkrywać zielonogórskie zakamarki oraz tamtejszą kulturę. Ale nie chodzi o typowe zabytki. Skarbami będą stare wagony kolejowe, parowozy, budynki pionierów i związana z nimi historia. Autor tak napisał całą książkę, że pobudza ona wyobraźnię i zachęca do przyjazdu także turystów z dalszych, polskich regionów.

 -

Odwiedzin: 3851

Autor: pjKosmos

Komentarze: 1

Zmarł Stephen Hawking – najsłynniejszy astrofizyk naszych czasów - Kosmos

Środa 14 marca 2018 roku – smutna to data w historii nauki. Wtedy bowiem odszedł Stephen Hawking. Wielki uczony, człowiek niezwykły, człowiek, który hipnotyzował i fascynował, którego spuścizna przetrwa długie lata. Dożył 76 lat. O śmieci Hawkinga poinformowały jego troje dzieci.

 -

Odwiedzin: 3855

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 2

"Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie" – Gejlandia w ogniu - Recenzje książek

Co najmniej 70 procent kleru w Watykanie należy „do parafii”. Inaczej mówiąc – jest orientacji… homoseksualnej. Odważna teza, prawda? Ale to nie żaden fake news. W książce pt. „Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie” udowadnia ją francuski dziennikarz Frédéric Martel. I to nie jedyny grzech, jaki skrywają duchowni na każdym szczeblu. W tajemnych szafach upchane są inne brudy: walka o władzę; skomplikowane intrygi czy afery bankowe. Ta książka zszokuje, porazi niczym piorun.

 -

Odwiedzin: 252

Autor: pjHistoria

Komentarze: 1

Miecz wikinga odnaleziony w Wiśle. "Czekał" ponad 1000 lat w mule! - Historia

O położonym na pięknych Kujawach Włocławku nie mówi się za często. Jak już pojawiają się informacje na paskach telewizyjnych i w szerokim internecie, to takie na temat mało chwalebnych zdarzeń. Tymczasem ta niedawna wiadomość to prawdziwa sensacja na skalę całej Polski, mająca znaczenie historyczno-archeologiczne. Odkryto bowiem, przypadkowo (!), skarb z IX albo X wieku. Leżał on sobie na dnie Wisły, niedaleko włocławskiej przystani. To unikat. To miecz wikinga!

Nowości

"Dziki Kamieńczyk" – To nie jest moje pueblo! - Recenzje książek

Wyobraźcie sobie świat, w którym nie ma przestępstw, podziału na biednych i bogatych. Gdzie nikt nie chodzi smutny i jeździ elektrykami. Nikt nie pije alkoholu i nie uzależnia się od papierosów. Pisarz Marek Czestkowski przedstawia właśnie tego rodzaju „odgrodzone” miejsce w… Polsce. Ale już sam tytuł jego powieści: „Dziki Kamieńczyk” sugeruje, że ta utopijna wioska zachwieje się w posadach, przeobrażając się w strefę dla prawdziwych desperados. Czego świadkiem będzie, zahibernowany przez 100 lat, główny bohater. To znany niegdyś strażnik pogranicza wyznający jedną zasadę: w ściganiu złoli wszystkie chwyty dozwolone. Czytelnik jest jak ten Habanero. Popiera go i zderza się z idyllą, która wcale taka słodka nie jest. Oj nie!

 -

Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące

Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!

Jakub Hovitz i jego pełne wyobrażeń o pierwszym spotkaniu "VHS" - Zespoły i Artyści

Zanurzony w klimacie przebojów z lat 70., bogaty w analogowe dźwięki, z ciekawie opowiedzianą historią – taki jest najnowszy singiel Jakuba Hovitza zatytułowany „VHS”. Gościnnie zaśpiewał w nim Felix Piątek. Premierowego nagrania tej dwójki pozytywnych artystów z Wrocławia można posłuchać w serwisach streamingowych.

"Bestiariusz Jeleniogórski Tom V" – Magia, strach i piękno. Chcę więcej! - Recenzje książek

Tomasz Szyrwiel od lat, jako pasjonat górskich wycieczek, rysownik, fotograf i pisarz, poszukuje karkonoskich bestii. Znalazł już ich tak wiele, że wyobraźnia nakazała mu stworzenie opisów na ich temat. W ten sposób narodziły się książki – połączenie jeleniogórskiej sagi fantasy z albumem kuszącym tak bardzo, że czarownica z bajki o „Jasiu i Małgosi” powinna się uczyć. W wersji kolekcjonerskiej, z kilku tomów złożone, wyglądające jak drogocenne i rzadkie księgi, jeszcze mocniej otulały magiczną mgłą. Ten ostatni – V miał być zakończeniem skrzyżowanych losów pewnej ludzkiej wojowniczki i miejscowej jelarskiej dziewczynki, i jednocześnie miał dostarczyć informacji o nowych, czających się w leśnych ostępach i wśród wysokich szczytów mamidłach. O ile jednak jego wydanie jest dziełem sztuki przez wielkie SZ, tak już historia powoduje niestety lekki niedosyt. Ale jest coś, co ciągle pozostaje identyczne – klimat tak niezwykły, że zapominam o realnym świecie.

Singiel "Anima Libera", czyli głośny powrót klubowej legendy! - Muzyczne Style

Ej, ludzie! Fani muzyki disco! Max Farenthide i Vamero (duet, którego brzmienia już słyszeliście w hicie „In My Bed”) wydali wspólny numer! „Anima Libera” to energetyczna propozycja z bardzo wyrazistym beatem. Utwór z pewnością ucieszy fanów Maxa! Artysta powraca bowiem na sceny klubowe po... 12 latach nieobecności!

 -

Odwiedzin: 193

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina

Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 12649

Autor: PaMCiekawe miejsca

Komentarze: 1

Co warto zobaczyć Golub-Dobrzyń - Rynek - Ciekawe miejsca

Rynek w Golubiu Dobrzyniu zachwyca swoją konstrukcją. Miejsce, które trzeba zobaczyć będąc w okolicy. Co skrywa ten niepozorny skrawek miasta? Wąskie uliczki, stare kamienice, mur obronny oraz wiele ciekawych zabytków.

 -

Odwiedzin: 1050

Autor: pjCiekawe miejsca

Komentarze: 2

Kino za Rogiem w Kowalu, czyli jedna z magiczno-kameralnych świątyń filmu! - Ciekawe miejsca

Osoby, które wieszczyły zmierzch małych kin, powinny cofnąć swoje pesymistyczne słowa. Oto bowiem w całej Polsce powstają – może nie jak grzyby pod deszczu – ale dość sprawnie miejsca, które przyciągają kinomaniaków w każdym wieku. Nie ma w nich ekranu tak dużego jak w multipleksach, nie ma atakującego ze wszystkich stron dźwięku z mocą startującej rakiety. Ale za to jest coś innego – jedyna w swoim rodzaju urokliwa atmosfera, jakiej nie znajdziecie nawet w skromnych salach Domów Kultury i Dyskusyjnych Klubów Filmowych. To główny powód, aby wybrać się do Kin za Rogiem, m.in. do tego stworzonego w Kowalu, w budynku Szkoły Podstawowej. Jeżeli w kilkudziesięciu takich placówkach rozlokowanych w całej Polsce (także w większych miastach) wrażenia są podobne, jest to znak, że żaden projektor domowy nie będzie już potrzebny…

 -

Odwiedzin: 11375

Autor: pjCiekawe miejsca

Komentarze: 1

Park Kulturowy Wietrzychowice i Sarnowo – niezwykłe przeszło tysiącletnie korzenie Kujaw - Ciekawe miejsca

Jest pewne niezwykłe miejsce w Polsce, a dokładniej na Kujawach, które niczym wehikuł czasu może nas przenieść do bardzo odległych, dawnych czasów – kilka tysięcy lat p.n.e. Do epoki neolitu, kiedy to mieszkająca w osadach ludność wyrabiała charakterystyczne lejkowate naczynia oraz narzędzia z kamienia, gdzie po lasach biegały wymarłe obecnie zwierzęta, i gdzie bogaty system wyobrażeń silnie wiązał się z wiarą w życie pozagrobowe. Tym miejscem jest Park Kulturowy w Wietrzychowicach i położonym niedaleko Sarnowie!

 -

Włocławek - zdjęcia wykonane z poziomu lustra wody nad Wisłą - Ciekawe miejsca

Zapraszamy na wirtualną wycieczkę statkiem po rzece Wiśle w okolicy miasta Włocławek. Zdjęcia pokazują stary most we Włocławku, bulwary i tamę wraz ze śluzą, krzyż przy pomniku wyrzucenia Jerzego Popiełuszki. Włocławek - lato 2012.

 -

Odwiedzin: 12170

Autor: adminCiekawe miejsca

Komentarze: 1

Skansen w Kłóbce - folklor, magia i sentymentalna podróż w przeszłość - Ciekawe miejsca

Zwiedzaliśmy Kujawsko-Dobrzyński Park Etnograficzny. Zachęcamy do lektury artykułu o tym niezwykłym miejscu. Znajdziecie tutaj galerię zdjęć, które sprawią, że cofniecie się w czasie i na te kilka chwil zapomnicie o współczesnym świecie.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.582

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję