O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Mapa
Opinie
Polecane artykuły
admin (47565 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
3 959
Czas czytania:
5 074 min.
Kategoria:
Ciekawe miejsca
Autor:
admin (47565 pkt)
Dodano:
1812 dni temu

Data dodania:
2019-12-07 10:47:23

(Altao.pl) A w naszym kraju, które z odwiedzonych miejsc zrobiły do tej pory na Was największe wrażenie? Szczególnie z tych mniej znanych, o których niewielu słyszało i widziało.

 

Przemek: Oj, można długo wymieniać. Skalny amfiteatr pod górą Św. Anny, Krzywy Las, nieczynny most w Puszczy Noteckiej i mnóstwo klimatycznych ruin. Ale ważna jest też historia. W Poznaniu w jednym z fortów Niemcy urządzili obóz koncentracyjny. To tu po raz pierwszy zaczęli mordować w komorach gazowych. Załoga z Poznania jeździła potem po innych obozach i robiła szkolenia z masowego zabijania. Ponure miejsce, ale trochę zapomniane. W jednej z cel można zobaczyć wyryty na ścianie podpis jedynego więźnia, któremu udało się z tego piekła uciec. Za to kochamy podróże. Stajesz w takim miejscu i wszystko nabiera innego wymiaru.

 

Kinga: Mumia egipska w Raciborzu, twarze szatana na ścianie kościoła w Inowrocławiu i mnóstwo fajnych miejsc przyrodniczych. Nie stawiamy na ładne widoczki, dla nas miejsce musi mieć klimat. Ważne są opowieści, ludzie i historia. Co ciekawe Maks podchwycił nasz sposób patrzenia na świat. Często maszeruje z przodu i to on wypatruje fajne miejsca na fotki.

 

Przemek: Z tą mumią to był klasyk. Wieczorem siedzieliśmy przed namiotem i słuchaliśmy jak sąsiedzi obok planują następny dzień. Pojawiały się propozycje w stylu ZOO w Ostrawie, jakiś kompleks basenów i park rozrywki dla dzieci. My trafiliśmy na informację o mumii, którą w XIX wieku jakiś bogacz podarował swojej narzeczonej. Kobiecie prezent się nie spodobał i odrzuciła zaloty. Facet został sam z mumią, więc swoim kumplom zafundował makabryczny pokaz. Postanowił odwinąć mumię z bandaży. Dzisiaj w muzeum możemy oglądać mumię do połowy odbandażowaną.

 

Kinga: Często nasze zwiedzanie zaczyna się od przypadkowej informacji. Na jednym ze znanych blogów znaleźliśmy relację ze zwiedzania Inowrocławia. Wszystkie zabytki i atrakcje szczegółowo opisane. Przy romańskim kościele pojawiło się jedno zdanie – w świątyni znajdują się oryginalne płaskorzeźby przedstawiające twarze szatana. I nic więcej, żadnej fotki. Przeszukaliśmy Internet w poszukiwaniu informacji i bomba. W najbliższy weekend byliśmy już w Inowrocławiu i podziwialiśmy płaskorzeźby i mnóstwo tajemniczych symboli.

 

(Altao.pl) A ile czasu przeznaczacie na Wasze wypady w ciągu roku? Są to wycieczki jednodniowe, na cały weekend, czy dłuższe?

 

Przemek: Latem mamy więcej wypadów kilkudniowych pod namiot. Nie znaczy to, że kiedy robi się zimniej, siedzimy w domu. Dzień bez spaceru uważamy za zmarnowany.

 

Kinga: Ciągle za mało, ale czasem przychodzi taki moment, że Grafy mają dość i zostają w domu. Wbrew pozorom trochę z nas... domatorzy.

 

(Altao.pl) Podróżujecie najczęściej własnym autem czy korzystacie też innych środków lokomocji?

 

Przemek: Mało to ekologiczne, ale w trasy wyruszamy zawsze autem.

 

Kinga: To daje nam wolność i swobodę. W każdym momencie możemy zmienić plany. Do tego bardzo często pokazujemy takie miejsca, do których komunikacja publiczna nie dociera. Niestety żyjemy w kraju, który pod tym względem ma dużo do zrobienia.

 

Przemek: Ale po dotarciu na miejsce bardzo dużo chodzimy pieszo. Nasz przedszkolak potrafi przejść nawet ponad 10 kilometrów. Czasami to on narzuca takie tempo, że musimy go gonić.

 

(Altao.pl) Ty Przemku uwieczniasz te wszystkie miejsca i chwile w nich spędzone swoim aparatem. Bez upiększania photoshopem, bez koloryzowania, a mimo to wszystkie fotografie aż hipnotyzują i sprawiają, że chciałoby się tam teleportować. Czy to Twoje fotoreporterskie doświadczenie w pracy dla kilku ogólnopolskich tytułów sprawia, że tyle w tych zdjęciach magii, czy może artystyczny zmysł – wyczucie piękna?

 

Przemek: Fajnie słyszeć, że fotki się podobają. Część z nich robi także Kinga. W porównaniu ze mną rzeczywiście jest na początku fotograficznej przygody. Doświadczenie w pracy dla gazet na pewno się przydaje. Ale najbardziej cieszy mnie wolność. Mogę fotografować jak chcę, nie pod czytelnika konkretnej gazety i często pod sztywne wymagania narzucone przez redakcję.

 

Kinga: Na początku bardzo się bałam fotografować. Jak tu konkurować z fotografem z takim doświadczeniem, ale powoli się rozkręcam. I nie chodzi tylko o wychodzenie poza redakcyjne schematy. Często słyszeliśmy od innych blogerów – tego nie robię, bo się nie sprzedaje. Kogo interesują fotki z małej wioski, gdzieś na końcu Polski?

 

Przemek: Blogerzy to osobny temat. Kiedy pokazaliśmy na naszej stronie kirkut, koledzy po fachu pisali – „Tak nie zdobędziecie czytelnika”. Nikogo nie interesują żydowskie cmentarze, a mnie wkurzało to ciągłe gadanie o zasięgach i lajkach. My chcieliśmy robić ciekawą stronę.

 

(Altao.pl) O tobie Kingo dowiedzieliśmy się, że poza podróżowaniem, uwielbiasz tak trudną dla wielu młodych ludzi, matematykę. Mało tego, prowadzisz bloga o tej królowej nauk. Czy swoją wiedzę wykorzystujesz w jakikolwiek sposób, planując Wasze wspólne wypady – wertujesz dokładnie mapę; rozpisujesz trasę; wyznaczasz cel; obliczasz czas, w jaki dojedziecie do konkretnego miejsca?

 

Kinga: Planując podróż wypisuję miejsca, które chcemy zobaczyć. Potem układam trasę, by koszty były minimalne. Nie liczę czasu przejazdu, nie układam szczegółowego grafiku, to ma nam wszystkim sprawić radość. Wiadomo, musimy zmieścić się w określonym budżecie. W czasie naszych małych i dużych wycieczek matematykę zostawiam w domu – przynajmniej się staram. Jednak, gdy zobaczę posadzkę z niesamowitą symetrią, to koniecznie muszę zrobić fotę, by później umieścić ją na swoim matematycznym blogu.

 

(Altao.p) Macie kilkuletniego synka, który też pokochał Wasze hobby. Jak Maksymilian odnajduje się w roli małego podróżnika?

 

Kinga: Maks jest niesamowity. Na hasło wycieczka biegnie po swojego pluszaka i już jest gotowy na przygodę. Kiedy pierwszy raz rozłożyliśmy namiot, do końca nie był do niego przekonany. Teraz, już się cieszy, kiedy rodzice rozkładają namiot, podaje śledzie i wszystko nadzoruje. Często pokazuje nam byśmy się zatrzymali i zrobili mu fotkę. Śmieję się do męża, że jak dorośnie to wyjedzie do Australii i będziemy mieć wnuki na drugim końcu świata.

 

Lawendowe Zdroje - Kinga i Maksymilian (fot. Grafy w podróży)

 

(Altao.pl) Podobno to on Was zainspirował, aby zacząć prowadzić bloga. Dlaczego?

 

Przemek: Zaczęło się od wyjazdu do Chorwacji. Maks miał zaledwie 1,5 roku i spisał się znakomicie. To miał być zwykły rodzinny urlop nad ciepłym morzem. Tymczasem maluch popluskał się w wodzie i zaraz miał dość. Wolał zwiedzać, maszerować i zaczepiać turystów. Zatłoczony Dubrownik przeszedł na własnych nogach. Wózek w ogóle go nie interesował. Czuł się wolny i wszystko chciał zobaczyć. To było niesamowite. W życiu nie sądziliśmy, że takie rzeczy mogą interesować dzieciaka. Setki schodów w Dubrowniku mu nie przeszkadzały. Do dzisiaj tak ma, im trudniej, tym bardziej mu się podoba.

 

Kinga: Tak to prawda. Po Chorwacji zrezygnowaliśmy ze spacerówki. Maks nigdy nie chciał na ręce. Zawsze maszerował sam.

 

(Altao.pl) Na Waszej stronie widnieje „tajemnicza” zakładka o nazwie: recenzje. Co dokładnie recenzujecie i czy w większości są to… pozytywne opinie?

 

Przemek: Zakładając bloga nie do końca wiedzieliśmy, o czym chcemy pisać. Ponieważ dla nas bardzo ważne są także książki, więc pojawił się pomysł, żeby zamieszczać recenzje. Życie pokazało, że trochę nam brakuje na to czasu. To i tak cud, że mamy czas na czytanie.

 

(Altao.pl) Wielkie dzięki, że znaleźliście chwilę dla portalu Altao.pl i chcieliście podzielić się swoją zwykłą/niezwykłą pasją. Do zobaczenie kiedyś, gdzieś na szlaku!

 

Przemek: Dziękujemy i zapraszamy wszystkich na nasze strony.

 

Kinga: Jeśli spotkamy się na szlaku będzie nam bardzo miło. Powoli przekonujemy się, że wiele osób lubi takie miejsca, jak my.

 

Nieczynny most kolejowy we wsi Brączewo na skraju Puszczy Noteckiej (fot. Grafy w podróży)

 


 

Ich relacje, wszystkie zdjęcia i opisy możecie odnaleźć na:

 

oficjalnej, barwnej stronie: www.grafywpodrozy.pl/

 

oficjalnym fanpage’u: www.facebook.com/grafywpodrozy/

 

oraz na oficjalnym instagramie: www.instagram.com/grafywpodrozy

 

Blog Kingi o matematyce znajdziecie tutaj: www.kingaimatematyka.pl

 

 

Poniżej możecie obejrzeć galerię ponad 20 barwnych zdjęć, które Grafy udostępnili naszemu portalowi. Więcej fotografii i pełne opisy odszukacie na ich blogu.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - Grafy w podróży – rodzina obieżyświatów i ich niezwykły przewodnik po Polsce!

Loading map ....

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

0 (0)

Turysta
1812 dni temu

Super rodzinka. Super foty. Niezwykłe miejsca, które warto zobaczyć!
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (0)

Magdalena
1811 dni temu

Super nauczycielka matematyki z Ciebie była :) Oj żebym ja taką miała w podstawówce... :)
Chętnie zobaczę kolejne relacje z podróży Grafy!
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora admin

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 3 dni temu

liczba odwiedzin: 63

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 6 dni temu

liczba odwiedzin: 77

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 7 dni temu

liczba odwiedzin: 77

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 16 dni temu

liczba odwiedzin: 169

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 23 dni temu

liczba odwiedzin: 131

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 21 dni temu

liczba odwiedzin: 157

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 28 dni temu

liczba odwiedzin: 134

Polecamy podobne artykuły

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 4158 dni temu

liczba odwiedzin: 10650

Teraz czytane artykuły

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 3033 dni temu

liczba odwiedzin: 5658

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3534 dni temu

liczba odwiedzin: 5700

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 1212 dni temu

liczba odwiedzin: 2892

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 4159 dni temu

liczba odwiedzin: 82637

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3657 dni temu

liczba odwiedzin: 7759

Nowości

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 3 dni temu

liczba odwiedzin: 63

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 6 dni temu

liczba odwiedzin: 77

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 7 dni temu

liczba odwiedzin: 77

Artykuły z tej samej kategorii

autor:PaM(1166 pkt)

utworzony: 4102 dni temu

liczba odwiedzin: 13121

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 2667 dni temu

liczba odwiedzin: 7055

autor:PaM(1166 pkt)

utworzony: 4493 dni temu

liczba odwiedzin: 13666

autor:PaM(1166 pkt)

utworzony: 2385 dni temu

liczba odwiedzin: 5978

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 2316 dni temu

liczba odwiedzin: 5224

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
1.765

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję