(Altao.pl) Wydaje się, że „Złoto” to utwór najbardziej pozytywny w swoim wydźwięku. Tymczasem, paradoksalnie jego tytuł ma inne znaczenie, bo po przesłuchaniu okazuje się, że mamy tu optymizm człowieka, ale po przejściach, skrajnych wydarzeniach, upadkach i wzlotach. „Tyle trzeba, kromka chleba, wody łyk, kołdra nieba, żeby mieć niebieskie sny” – możemy w nim usłyszeć. Czy faktycznie dzisiaj tyle wystarczy, aby poczuć się szczęśliwym?

 

IJ: Z jednej strony śpiewa to człowiek, który już trochę lat ma, jak również ogromne sukcesy i takież porażki. Z tej perspektywy łatwiej jest ocenić, co jest wartościowe, co się nie dewaluuje i opiera presji mód, trendów, infantylnych światopoglądów. Z drugiej strony to, co dzieje się na świecie: wojny, kataklizmy, pokazują, jak kruche jest nasze życie, dobra materialne, kariera, sukces. To zmusza do myślenia i wyciągania wniosków.

 

(Altao.pl) „To piękna i mądra piosenka. Intymna jak wyznanie przyjaciela. Bez zbędnych popisów i udziwnień” – tak „Złoto” ocenił Marek Piekarczyk. „Tyle w tym utworze jednak światła! Szlachetny kruszec głosu i złoty pejzaż myśli” – tak natomiast napisał o tym singlu zachwycony Internauta. Gdy czytasz te i podobne opinie, to jak na nie reagujesz? Czy dzięki nim jesteś pewny, że warto było ponownie własne teksty ubierać w nostalgiczną melodię z wyraźnym, mocnym refrenem?

 

IJ: Od zawsze podkreślam, że robię to przede wszystkim dla siebie. Z potrzeby ducha i serca. Ale chcę się swoimi piosenkami dzielić i trafiać do wrażliwości odbiorców. Takie opinie, jak przytoczyłeś, są dla mnie niesamowitym paliwem do tworzenia, ale jednocześnie zawstydzają.

 

(Altao.pl) Zbliżająca się płyta to „Blizny”. Czy taka nazwa sugeruje, że każda piosenka będzie „rozdrapywać i zasklepiać rany”, a więc dotykać czułych punktów życia?

 

IJ: Czasami to będą ślady po ranach kłutych i ciętych, „karbujących mózg”, jak śpiewam w „Nie jestem bogiem”. Czasami ślady na kolanie po upadku z drzewa, czasami rysa na sercu po pierwszej miłości, innym razem po kimś, kto odszedł... Są zdarzenia i osoby, które zostawiają w nas trwały ślad, formują nas. I w drugą stronę podobnie. My też pozostawiamy po sobie blizny. Nie będzie to jednak płyta z „cierpiętnicza”. (śmiech)

 

(Altao.pl) Wiemy, że wspierasz Fundację Twarze Depresji (www.twarzedepresji.pl), która od wielu lat prowadzi kampanię społeczną „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję”. W jakim stopniu, Twoim zdaniem, muzyka i piosenka może pomóc choremu? Albo inaczej – czy w ogóle może złagodzić stan, w jakim znajduje się osoba, która porzuciła wszelkie nadzieje?

 

IJ: Nie odkryjemy Ameryki, mówiąc o wręcz leczniczym wpływie muzyki na człowieka. Jednak moja piosenka podejmuje próbę wyrażenia tego, co dzieje się w człowieku samotnym, opuszczonym, przestraszonym, zagubionym we współczesnym świecie. Może piosenka wyrazi to, co czuje, ale nie umie albo nie może tego wyrazić.

 

(Altao.pl) Powiedziałeś: „z nikim się nie ścigam, nie walczę o zasięgi”. A może jednak warto trafić do jak największej liczby słuchaczy? Tym bardziej że w radiu, telewizji i internecie „rządzi” komercja, a wartościowa twórczość ginie w natłoku byle jakości i „gówna podawanego w srebrzystym papierku”?

 

IJ: Ja się generalnie na żaden gatunek muzyki i jej odbiorców nie obrażam. Każdemu wedle jego potrzeb i wrażliwości. To, że się nie ścigam i nie walczę, wynika z tego, że nie taki jest powód i cel pisania i śpiewania przeze mnie piosenek. Nie robię w rozrywce (śmiech), ale rozumiem też rozrywkę i ona rządzi się swoimi prawami, konkursami, wyścigami itp. Chciałbym tylko, aby media zachowały proporcję, demokratyczną proporcję w dostępie do muzyki, dając ludziom możliwość wyboru. Bo tego kompletnie teraz nie ma. Jakość przegrywa z ilością.

 

(Altao.pl) Skąd przychodzę, kim jestem, dokąd zmierzam? Te pytania towarzyszą człowiekowi od zarania dziejów. Czy Ty dzisiaj potrafisz odpowiedzieć na nie szczerze, bez dłuższego zastanowienia? Jeśli tak, to jak brzmią owe odpowiedzi?

 

IJ: Jeżeli umiałbym już odpowiedzieć na te pytania, moja wędrówka dobiegłaby końca. (śmiech) A podejrzewam, że i tak po jej zakończeniu dopiero poznam odpowiedzi. Częściowych odpowiedzi udzielam choćby w „Złocie”, ale uważam, że zadawanie tych pytań i szukanie na nie odpowiedzi jest drogą, a nie celem.

 

Rozmawiał Przemek „Jankes” Jankowski

 

Social media artysty:

https://www.facebook.com/igorjaszczuksolo 
https://www.instagram.com/igorjaszczuk/
https://www.youtube.com/@IgorJaszczukMusic

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję