(Altao.pl) Kiedy prześledzi się Twoje muzyczne dokonania, okaże się, że poza „lekkim” repertuarem, dobrze odnajdujesz się również w poważniejszych coverach. Śpiewałeś przecież pieśń religijną pt. „Czarna Madonno”, a nawet przedwojenny szlagier Eugeniusza Bodo – „Już taki jestem zimny drań”. Dlaczego akurat taki wybór piosenek? Czy takie klimaty są szczególnie bliskie Twemu sercu i duszy?

 

Dziuk: Bardzo lubię pieśni religijne, wykonywanie ich to mój ulubiony sposób na modlitwę. Tak się składa, że parę lat temu motywowany swoimi wewnętrznymi pobudkami postanowiłem, że co roku z okazji Dnia Matki będę nagrywał i publikował utwór na cześć Maryi i tak też się dzieje. Głównie ze względu na chęć wykonywania gitarowych wersji religijnych utworów postanowiłem grać na gitarze, a nie na klawiszach.

 

W przypadku coveru Eugeniusza Bodo, powstanie tego nagrania to suma dwóch czynników. Pierwszy z nich to moje zamiłowanie do starych polskich piosenek, a drugi to zupełny zbieg okoliczności, ponieważ wpadłem na pomysł nagrania tej piosenki w trakcie porannej drogi do pracy, przechodząc obok Kościoła Św. Krzyża, przed którym odgrywa się finałowa scena teledysku. Właśnie wtedy ją wymyśliłem. W tym nagraniu również udało mi się przemycić bardzo ważne dla mnie przesłanie, do czego wykorzystałem symbolikę religijną.

 

Fakt, że wybieram obok lżejszych kawałków także poważniejsze klimaty też odzwierciedla to, jakim jestem człowiekiem. Odnajduję się zarówno dobrze w rozrywce, jak i w klimatach bardziej podniosłych, i to nie tylko w muzyce. Jestem człowiekiem do tańca i do różańca. (śmiech)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

(Altao.pl) Do coveru utworu Bodo zrealizowałeś clip w jakże ciekawym anturażu, stylizowanym na lata 30. XX wieku. Ale jednocześnie zaskoczyłeś nowoczesną aranżacją na poziomie muzyki (chociażby szybkim tempem). Skąd pomysł na ów kontrast?

 

Dziuk: To był zamierzony i planowany zabieg. Chciałem odświeżyć ten utwór i pokazać go w bardziej nowoczesnych ramach, a jednocześnie teledysk osadzić właśnie w latach 30. XX wieku. Obrazek, pomimo tego że jego akcja dzieje się w przedwojennej Warszawie, prezentuje przesłanie aktualne w każdej przestrzeni czasowej, z którym bardzo się utożsamiam. Kontrast, o którym wyżej mowa, miał na celu zaakcentowanie ponadczasowości tego utworu, który prywatnie bardzo lubię.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

(Altao.pl) Czy prywatnie bywasz czasem „zimnym draniem”, a może jednak uczuciowość i wrażliwość nie pozwalają na „grzeszne” momenty?

 

Dziuk: Na pewno nie jestem idealny, ale też z pewnością nie jestem draniem. Staram się być dobrym człowiekiem. Jeżeli chodzi o mnie, to na pewno potrafię prosto w twarz mówić, co myślę i nie kalkuluję wtedy, czy mi się to opłaca, czy też nie i bez względu też na to, z kim rozmawiam. Uważam to za wartość i nigdy tego nie zmienię. Czasami ktoś może moje cięte riposty uznać za przejaw draństwa, co w mojej ocenie jest jednak przekłamaniem, ale wolę być taki niż zgrywać kogoś kim nie jestem. Z wiekiem jednak nauczyłem się machać ręką na pewne sprawy. Jak każdy artysta też jestem wrażliwy, bardzo lubię ciszę i jestem introwertykiem.

 

(Altao.pl) Jak przebiegają prace nad debiutanckim krążkiem? Kiedy możemy się go spodziewać?

 

Dziuk: Aktualnie mam problemy zdrowotne i niestety musiałem na chwilę zawiesić pracę nad płytą, ale i tak jestem już bliżej końca niż początku, także na pewno płyta niedługo będzie skończona. Żeby nie rzucać słów na wiatr, to możemy się umówić tak, że jak już nagram cały materiał – to wtedy ogłoszę datę premiery.

 

(Altao.pl) Masz głowę pełną pomysłów. Jako kreatywny, niezależny twórca, wolny ptak, pragniesz przekazywać emocje poprzez muzykę. Czym zatem jeszcze zaskoczysz swoich fanów? Większą dawką wolności? Nawiązaniami do jakichś wydarzeń ze swego życia?

 

Dziuk: Nie powiem dokładnie czym zaskoczę, bo wtedy bym zepsuł niespodziankę, ale obiecuję, że będzie różnorodnie. Mam nadzieję, że już zapowiedziany wcześniej remix „Wiatru wolności” będzie dla Was miłym zaskoczeniem. Jeśli chodzi natomiast o nawiązywanie do wydarzeń z mojego życia, to jest to nieuniknione w przypadku nagrywania autorskiej płyty.

 

(Altao.pl) Wielkie dzięki, że znalazłeś chwilę czasu na udzielenie nam kolejnego wywiadu.

 

Media społecznościowe DZIUKA:

IG: www.instagram.com/d_z_i_u_k/

FB: www.facebook.com/dziukk

YouTube: https://www.youtube.com/@Dziukk

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję