O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga

Znaleziono artykuły z frazą istnienie

autor:pj(13894 pkt)

utworzony: 979 dni temu

liczba odwiedzin: 3607

autor:pj(13894 pkt)

utworzony: 2982 dni temu

liczba odwiedzin: 5202

autor:lukasz_kulak(2047 pkt)

utworzony: 2970 dni temu

liczba odwiedzin: 3001

autor:admin(41430 pkt)

utworzony: 450 dni temu

liczba odwiedzin: 588

4 (6)

Obserwator
100 dni temu

Oczywistym jest fakt, że tak zwani uczeni, nie wszyscy oczywiście, wolą lansować swoje tezy, teorie, aniżeli nrać za fakt to co stoi im przed oczyma. Takim faktem są zapisy historii Sumeru. Starożytni opisywali to co widzieli, z czym mieli do czynienia nie zaś to co sobie wyobrażali, a niby skąd te wyobrażenia? Bezspornym potwierdzeniem takiego stanu rzeczy są ryty naskalne gdzie to w jaskiniach starożytne ludy malowły czy rysowały współżyjące z nimi zwierzęta i to "uczeni", przyjmują za fakt, natomiast gdy w jaskiniach znajdowane są ryty, rysunki spodków, pojazdów kosmicznych, to już absolutnie wyobraźnia pierwotnych. Kompletny brak logiki i konsekwencji w zestawianiu tego co stoi im przed oczyma. Ale tak to już jest, człowiek na swoim dysku twardym ma program, czy też aplikację po tytułem: "kompilator", zatem najlepiej jest sprawę zagmatwać, zamulić by szerzyć swe teorie i w ogóle zaistnieć, choć dowody naukowe są przed oczyma. Przykłady niekonsekwencji uczonych można by mnożyć, cztery rzeki wypływające z Edenu, czy EDINU, Piszon, Gichon, Chiddekel, Perat. Obecna rzeka Tygrys to dawna rzeka Chiddekel. Dopiero badania satelitarne potwierdziły istnienie tych rzek. "Rzeka Piszon całkowicie zniknęła pod piaskami w rezultacie zmian klimatycznych." Co ciekawe, co zostało potwierdzone przez naukę, przez Centrum Zdalnego Wykrywania na Uniwersytecie Bostońskim dotyczące odkrycia pod piaskami Półwyspu Arabskiego zaginionej rzeki - rzeki która płynęła na długości ponad 850 km, o głębokości jakieś 15 m i szerokości w niektórych miejscach 5 km.

14 (16)

GieHa
286 dni temu

Najdr...ekhm... Droga stała czytelniczko,
Niezmiernie mi miło z powodu Twojego zainteresowania powyższym artykułem! Owszem, gra mimo swoich zalet posiada zwyczajnie znamiona tytułu indyczego, więc obecna cena dla osoby nie w pełni zdecydowanej może być nieco odstraszająca. Dalej, jeśli chodzi o numery zapytań:
1) Słusznie zakładasz, iż nie ma tam elementów losowości na podobieństwo tych znanych z "GWBW" - wszak to zgoła inna konwencja. To zabawne, bo nie jesteś pierwszą, od której słyszę, że "GWBW" zepsuło jej nerwy :) Widocznie ta gra działa specyficznie na poszczególne typy graczy.
2) Bardzo zraniła mnie bezwzględna krytyka "Primordii", ale cóż poradzę... Mogę rzec w tej kwestii tyle, że gameplaye tych gier różnią się od siebie niemal we wszystkim. Zapewne również kwestia czasu i rozwoju technologii zrobiła swoje. Jednak co "nieintuicyjnego podejścia" - jest to pojęcie szersze, bo (tak jak wspomniałem w artkule) w jakimś stopniu każda przygodówka point & click jest nieintuicyjna i wymaga od gracza w jakimś zakresie podążania za logiką twórców podczas rozwiązywania problemu, więc jeśli będziesz miała na względzie istnienie tego czynnika w "Bone Totem", to milej spędzisz przy nim czas, chociaż pokuszę się o stwierdzenie, że w tej produkcji ów czynnik działa w bardzo delikatny sposób :)
Powiedzmy, że udzieliłem odpowiedzi: 1,5x"nie", a zatem nie jest źle :)
P.S. Aktualnie na Steamie można zakupić pierwszego "Stasisa" za niecałe 13 zł, więc może to jest jakieś rozwiązanie, żeby w płynny i nieryzykowny sposób zapoznać się ze stylem tego studia i zderzyć swoje gusta z klimatem "Stasisów"? Mam nadzieję, że w jakimś stopniu pomogłem :)

0 (0)

Patryk
2220 dni temu

Jeżeli byłaby taka notatka lub spisana historia tego radia to chętnie to opiszemy. Jesteśmy otwarci na wiadomości od Was. W razie czego wystarczy do nas napisać na kultura@altao.pl. Pisząc ten artykuł nie miałem zbyt wielu informacji, jedynie to co w głowie, bo sam słuchałem Waszego radia. Pozdrawiam serdecznie
Dodaj opinię do tego komentarza

4 (6)

Krzysztof
2989 dni temu

Dzień dobry

Mam swoją teorię co do istnienia człowieka na Ziemi. Moim zdaniem ułomności człowieka, poboczność w łańcuchu

pokarmowym świadczą o tym, że ludzie nie mogli ewoluować tak jak to przedstawił Charles Darwin.
Moim zdaniem jesteśmy stwożeni? stawiam tu znak zapytania, bo to przez kogo zostaliśmy stworzeni nie jest w tej

chwili najważniejsze. A poza tym to może stanowić odrębny temat do rozważań.
Gdy pochylimy się nad rozwojem ludzkości, to daje się zauważyć, że przebiegała ona w sposób nie regularny a

wręcz chaotyczny. A już na pewno trzeba powiedzieć, że poziom rozwoju człowieka na wszystkich kontynentach

nie przebiegała w stopniu równym czy podobnym.
Pierwsze co zauważyłem to u człowieka jedynym atutem jest mózg. Choć samo jego wykorzystanie przez

człowieka w mojej ocenie budzi co najmniej wątpliwości czy to do końca jest atut. A to dlatego, że człowiek

używając tego organu nie działa w zgodzie z naturą, od początku swojego istnienia podejmowane przez człowieka

decyzje i działania stoją w sprzeczności z naturą. I to jest pierwszy punkt za moją teorią.
Każde z istnień na Ziemi by przetrwać i istnieć zajmuje pewną pozycję w łańcuch pokarmowym. Nigdy żadne z

istnień nie unicestwia innego istnienia z tak nie racjonalnych i egoistycznych pobudek jak człowiek. A powoływanie

się w tym temacie na pragmatyzm dowodzi naszej słabości. To jest drugi punkt za moją teorią.
Analizując etapy rozwoju człowieka na różnych kontynentach, daje się zauważyć, że poza Australią, na

pozostałych kontynentach człowiek rozwijał się w podobny sposób i podobnym kierunku.
Tylko na kontynencie Australii miało to odmienny niż gdzie indziej na świecie. Pierwsi ludzie osiedlili się na

kontynencie australijskim ok. 40 000 - 50 000 lat temu. Rdzenni mieszkańcy Australii zwani

są Aborygenami.
Aborygeni są najstarszym etnicznie ludem na świecie. Jako pierwsi przemierzyli Azję, by przez pomost wyspowy

dzisiejszej Indonezji oraz Nową Gwineę dotrzeć do Australii. Silnie uzależnieni od otaczającego ich środowiska,

prowadzili koczowniczy tryb życia. Osiedlali się w pobliżu zbiorników wodnych, a tempo ich przemieszczania się

było uzależnione od zasobów zwierzyny łownej na danym terenie. Zajmowali się łowiectwem i zbieractwem, a w

pobliżu terenów nadbrzeżnych również rybołówstwem. Polowali używając włóczni z kamiennymi ostrzami oraz

drewnianych bumerangów. Niektóre plemiona wykształciły pomocny podczas łowów język migowy.
I na tym etapie rozwoju pozostali do czasu aneksji ich ziemi w XVIII wieku przez Anglików. Część z nich nadal żyje według prastarych tradycji, urzekając swoimi zwyczajami oraz mitologią
I tu nasuwa się pytanie skąd ta dysproporcja w rozwoju. Jedni budują piramidy a inni przez prawie 50 000 lat zbierają nasionka i polują i nie odczuwają potrzeby rozwoju. Dlaczego? I to jest trzeci punkt za moją teorią.
Myślę, że na tym etapie zakończę moje przemyślenia. I jeśli można to prosiłbym o zajęcie stanowiska w tej kwestii.


Pozdrawiam

-3 (15)

       
3457 dni temu

Eh , temat obcych cywilizacji zawsze był ciężki , niby byli świadkowie jednakże zawsze była luka którą wykorzystywało czujne oko sceptyków , może wojskowych ? Nigdy się nie dowiemy , aczkolwiek kontakt z obcą cywilizacją na pewno był , może dawno ale jednak , cywilizacja która osiągnęła możliwość podróży międzygwiezdnej nie musi być taka stara , wystarczy 100 000 lat , w porównaniu do istnienia wszechświata to odsetek procenta , a czemu akurat my ? Może nie tylko my ale mamy bardzo złożony organizm , szczególnie mózg , możliwe że obcy "wybrali" nas właśnie z tego powodu , nasi (czytaj: ziemscy) naukowcy szukają planet podobnych do naszej odpowiednio dużej , z tlenem azotem itd. Znaleźliśmy dużo odpowiednich , ale światło docierało do nas długo , możliwe że to właśnie stąd (jednej z tamtych planet) jest ta obca cywilizacja . Osobiście byłem przy granicy , tam gdzie można jeszcze chodzić , nie zdecydowałem się przekroczyć granicy , wystarczy się dobrze poprzyglądać , są kamery , trzeba patrzeć pod różnymi kątami , nieraz nawet jeden mały błysk zdradza kamerę . Wracając do tematu planet , skąd obcy wiedzieli że się rozwinęliśmy wystarczająco ? Znowu poruszam temat ziemskich naukowców , według nich obcy widzieli by ziemię gdy była jałowa , lub wulkaniczna , mniejsza , obcy mogli mieć "teleskopy" kwantowe , które wykorzystują powiązania cząsteczek (elementarnych) i widzą obraz " na żywo" , to tyle w tej kwestii , mam nadzieje że się nie obudzą w jakimś bunkrze i będą do mnie po amerykańsku gadać .

10 (28)

Rozbawiony_komentarzami_agnostyków
3555 dni temu

Nie ma to jak podważać istnienie Boga poprzez działanie pozbawionych intelektu karierowiczów. Nie sądzę by nauka teologii wpłynęła na brak wiary wśród przykładów księży, których "Rozbawiona" użyła jako argumentacji będącej przeciwko Bogu. To znaczy, że Bóg odpowiada za tych, którzy w imię Jego dokonują zła? Nic bardziej mylnego, ale mam nie jasne wrażenie, że mamy tu bardziej do czynienia z kimś, kto uważa siebie za agnostyka(bo lepiej brzmi niż ateista), ze względu na modę rozpowszechnianą w środowiskach "intelektualnej" młodzieży, lub z uwagi na śmierć tatusia czy mamusi a może pieska lub kotka, za zdrowie, którego gorliwie się modliła i nie pomogło.
Podając przykład złych kapłanów, zapominasz, ze istnieją tacy, którzy z powołania pomagają biedniejszym, chorym i nie skalali się pedofilią czy inną forma zboczenia. Skoro według ateistów Boga nie ma to jak wyjaśnić istnienie takich wielkich jak: Jan Paweł II, Matka Teresa, Franciszek I(Podałem w przykładzie Wielkich, a jak wielu jest takich wśród tych Maluczkich bezimiennych)? i skoro Boga nie ma to co było na początku? Co wprawiło w ruch tę maszynę, która nazywamy światem?

I na koniec podam kilka cytatów ludzi nauki, laureatów Nagrody Nobla z fizyki kwantowej
"Myślę, że tylko osoba mało rozumna moze być ateistą. Musimy przyznać, iż istnieje pewna niepojęta moc czy siła posiadająca nieograniczoną zdolność przewidywania i wiedzę, która po pierwsze sprawiła, iż cały wszechświat zaistniał. "

"Dla mnie niepomyślanym jest, że prawdziwy ateista może być naukowcem. Nigdy nie znałem myślącego człowieka, który nie wierzyłby w Boga."

"Jeżeli chodzi o mnie, wiara zaczyna się wraz z uzmysłowieniem sobie faktu, iż wyższa inteligencja doprowadziła do powstania wszechświata i stworzyła człowieka. Nie jest mi trudno mieć tę wiarę, gdyż niezaprzeczalnym jest fakt, iż tam gdzie jest plan istnieje inteligencja - uporządkowany, rozwijający się wszechświat świadczy o prawdzie najbardziej majestatycznego stwierdzenia jakiekiedykolwiek wypowiedziano - "Na początku był Bóg""

Tyle ode mnie

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.072

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję