O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga

Znaleziono artykuły z frazą swoim

4 (6)

Obserwator
105 dni temu

Oczywistym jest fakt, że tak zwani uczeni, nie wszyscy oczywiście, wolą lansować swoje tezy, teorie, aniżeli nrać za fakt to co stoi im przed oczyma. Takim faktem są zapisy historii Sumeru. Starożytni opisywali to co widzieli, z czym mieli do czynienia nie zaś to co sobie wyobrażali, a niby skąd te wyobrażenia? Bezspornym potwierdzeniem takiego stanu rzeczy są ryty naskalne gdzie to w jaskiniach starożytne ludy malowły czy rysowały współżyjące z nimi zwierzęta i to "uczeni", przyjmują za fakt, natomiast gdy w jaskiniach znajdowane są ryty, rysunki spodków, pojazdów kosmicznych, to już absolutnie wyobraźnia pierwotnych. Kompletny brak logiki i konsekwencji w zestawianiu tego co stoi im przed oczyma. Ale tak to już jest, człowiek na swoim dysku twardym ma program, czy też aplikację po tytułem: "kompilator", zatem najlepiej jest sprawę zagmatwać, zamulić by szerzyć swe teorie i w ogóle zaistnieć, choć dowody naukowe są przed oczyma. Przykłady niekonsekwencji uczonych można by mnożyć, cztery rzeki wypływające z Edenu, czy EDINU, Piszon, Gichon, Chiddekel, Perat. Obecna rzeka Tygrys to dawna rzeka Chiddekel. Dopiero badania satelitarne potwierdziły istnienie tych rzek. "Rzeka Piszon całkowicie zniknęła pod piaskami w rezultacie zmian klimatycznych." Co ciekawe, co zostało potwierdzone przez naukę, przez Centrum Zdalnego Wykrywania na Uniwersytecie Bostońskim dotyczące odkrycia pod piaskami Półwyspu Arabskiego zaginionej rzeki - rzeki która płynęła na długości ponad 850 km, o głębokości jakieś 15 m i szerokości w niektórych miejscach 5 km.

8 (12)

Adam Hax
355 dni temu

…konsekwencję w działaniu też widać..
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (2)

Jozek
2691 dni temu

Dobra recenzja filmu. Film do bani.
Dodaj opinię do tego komentarza

4 (6)

Krzysztof
2994 dni temu

Dzień dobry

Mam swoją teorię co do istnienia człowieka na Ziemi. Moim zdaniem ułomności człowieka, poboczność w łańcuchu

pokarmowym świadczą o tym, że ludzie nie mogli ewoluować tak jak to przedstawił Charles Darwin.
Moim zdaniem jesteśmy stwożeni? stawiam tu znak zapytania, bo to przez kogo zostaliśmy stworzeni nie jest w tej

chwili najważniejsze. A poza tym to może stanowić odrębny temat do rozważań.
Gdy pochylimy się nad rozwojem ludzkości, to daje się zauważyć, że przebiegała ona w sposób nie regularny a

wręcz chaotyczny. A już na pewno trzeba powiedzieć, że poziom rozwoju człowieka na wszystkich kontynentach

nie przebiegała w stopniu równym czy podobnym.
Pierwsze co zauważyłem to u człowieka jedynym atutem jest mózg. Choć samo jego wykorzystanie przez

człowieka w mojej ocenie budzi co najmniej wątpliwości czy to do końca jest atut. A to dlatego, że człowiek

używając tego organu nie działa w zgodzie z naturą, od początku swojego istnienia podejmowane przez człowieka

decyzje i działania stoją w sprzeczności z naturą. I to jest pierwszy punkt za moją teorią.
Każde z istnień na Ziemi by przetrwać i istnieć zajmuje pewną pozycję w łańcuch pokarmowym. Nigdy żadne z

istnień nie unicestwia innego istnienia z tak nie racjonalnych i egoistycznych pobudek jak człowiek. A powoływanie

się w tym temacie na pragmatyzm dowodzi naszej słabości. To jest drugi punkt za moją teorią.
Analizując etapy rozwoju człowieka na różnych kontynentach, daje się zauważyć, że poza Australią, na

pozostałych kontynentach człowiek rozwijał się w podobny sposób i podobnym kierunku.
Tylko na kontynencie Australii miało to odmienny niż gdzie indziej na świecie. Pierwsi ludzie osiedlili się na

kontynencie australijskim ok. 40 000 - 50 000 lat temu. Rdzenni mieszkańcy Australii zwani

są Aborygenami.
Aborygeni są najstarszym etnicznie ludem na świecie. Jako pierwsi przemierzyli Azję, by przez pomost wyspowy

dzisiejszej Indonezji oraz Nową Gwineę dotrzeć do Australii. Silnie uzależnieni od otaczającego ich środowiska,

prowadzili koczowniczy tryb życia. Osiedlali się w pobliżu zbiorników wodnych, a tempo ich przemieszczania się

było uzależnione od zasobów zwierzyny łownej na danym terenie. Zajmowali się łowiectwem i zbieractwem, a w

pobliżu terenów nadbrzeżnych również rybołówstwem. Polowali używając włóczni z kamiennymi ostrzami oraz

drewnianych bumerangów. Niektóre plemiona wykształciły pomocny podczas łowów język migowy.
I na tym etapie rozwoju pozostali do czasu aneksji ich ziemi w XVIII wieku przez Anglików. Część z nich nadal żyje według prastarych tradycji, urzekając swoimi zwyczajami oraz mitologią
I tu nasuwa się pytanie skąd ta dysproporcja w rozwoju. Jedni budują piramidy a inni przez prawie 50 000 lat zbierają nasionka i polują i nie odczuwają potrzeby rozwoju. Dlaczego? I to jest trzeci punkt za moją teorią.
Myślę, że na tym etapie zakończę moje przemyślenia. I jeśli można to prosiłbym o zajęcie stanowiska w tej kwestii.


Pozdrawiam

2 (8)

pytania x pytania
3751 dni temu

Przeczytaj: Księżyc ma wpływ na naszą planetę, ale nie jestem przekonany do obecnej teorii. Dziwi mnie wypadowy kierunek sił grawitacyjnych w układzie 90 stopni Księżyca i Słońca, skłaniałbym się raczej do tezy wzajemnych zakłóceń tych 2 sił, co z 3 tą najważniejszą. Jeżeli już, to każdy obiekt "grawituje" w najprostszy sposób nie wchodząc w kolaborację z drugim, czyli proporcja zaboru 3 do 1 dla Księzyca, i na tej granicy powinno być odczuwalne rozciąganie wód powodujące ich częstsze falowanie, co już bardziej odpowiada 2 cyklom przypływów dziennie. Reakcja wód po przeciwnej stronie Ziemi w układzie "nów" powinna być wręcz szokująco pasywna, tam w tym momencie nie ma sił grawitacji zewnętrznej wg tej teorii. Gdyby grawitacja Księżyca była jedynym czynnikiem, to nieodłącznym zjawiskiem powinno być ciągłe występowanie par wodnych, podwyższonej wilgotności i chmur z tendencją zauważalnego wznoszenia się w miejscu najmniejszej odległości Ziemi i Księżyca. Także wartość przyspieszenia grawitacyjnego w tym obszarze powinna być mniejsza. Jaka jest zależność Słońca i Księżyca, i jaki to ma wpływ na naszą planetę? A temat światła odbijanego z Ziemi, też i w kierunku Księżyca? Czy teza rezonansu (jakiego),może tych promieni znanych TESLI, może światła nie jest bliższa prawdy? Trochę z innej beczki. Księżyc oddala się od Ziemi, zwiększa masę, tak jak i Ziemia oddala się od Słońca z tego samego powodu (większej siły odśrodkowej) jak przyjdzie czas, to sobie odleci. Pytanie tylko, co pierwsze odleci: Ziemia ze swoim satelitą, czy sam Księżyc.

5 (5)

Katyń
2223 dni temu

Nieprawda jest, ze pomijano Słowian jako naukowcow, swiadczy o tym nobel dla naszej marii sklodowskiej, a kopernik był slawny na cały swiat Ola from Poland
Dodaj opinię do tego komentarza

6 (22)

Tesla był geniuszem
3755 dni temu

Może wszechświat jest nieskończonością skończonych struktur. Liczby też nie mają końca, w przeciwieństwie do liter. Na zasadzie luster (pingpong) - światło z punktu A dociera z różnych kierunków do punktu B. Gdy światło lub inna energia znajdzie się pod działaniem jakiegoś bodżca może zmienić prędkość, kierunek ruchu, transformować do innych wartości. Naukowcy odczytują zakrzywienie ruchu światła, a to oznacza, że w tym momencie na krócej, lub dłużej zaistniał czynnik powodujący to czasowe odkształcenie, które w naszym czasie widzimy niestety to jako wartość stałą. Czy Świat ma więcej lat niż sugerują naukowcy? Np, to co dla bakterii jest całym życiem, dla słonia jest niezauważalną chwilą, a przecież są w tym samym czasie i miejscu, tyle, że bakteria nie zauważy żadnego ruchu słonia, nawet nie wie o jego istnieniu, a jednak żyje w swoim subiektywnym czasie długo - od dzieciństwa do starości. Złudzenie krzywizny światła może wynikać z subiektywnego punktu obserwowanych zachowań energii w przestrzeni. Swiatło porusza się w linii prostej, oberwator będący częścią układu wirującego ma złudzenie zakrzywienia światła. To ruch skupisk obrotowych daje złudzenie zmiany kierunku energii świetlnej, lub innej. Nie wszystkie światła lub inne energie są znane naszym zmysłom. Niektóre zmieniają swoją wartość, stają się "antyświatłem" w naszym pojęciu, choć tylko zmieniają stadium (tak jak larwa zmienia sie w motyla) i są już czarną lub inną energią, zubożoną o pewne wartości i być może wzbogaconą innymi. I niewidoczne naszym okiem ciągle pędzą, może nawet przyspieszaja. Aż strach zapytać: czy w sprzyjających warunkach zachowań generowanej energii może nastąpić ujawnienie się innego wymiaru. Teoria lustra: energia świetlna, czy np. czarna, odbijając się wielokrotnie jak pingpong dotrze z punktu A do B różnymi drogami i różnych kierunków i stworzy iluzję widzenia przstrzennego obiektu podobnego do pierwowzoru w innym czasie (czasach} w miejscu (miejscach) gdzie przypadkowo zostana spełnione warunki tej wizualizacji. Zderzanie sie promieni z różnych żródeł, kierunków, o różnych wartościach w jednym miejscu i czasie może skutkować super iluminacją, imitacją gazowych obiektów, tworzeniem się nowej gazowolodowej struktury wskutek uwalnianej energii. Może jest tak, że niektóre obserwowane odległe obiekty są tylko odbiciem lustrzanym powstałym z jednego lub kilku żródeł i dlatego ich widoczny, lecz fikcyjny żywot jest krótki (teoretycznie może być tych pseudoobiektów dużo, a ich pseudowartości będa podobne) Może to są gazoiluhalucyny lub lodogazoiluhalucyny. Inny temat, czy promienie mogą powodować rezonans świetlny i czy skutkiem wzmocnionej rezonansem czarnej energii byłby "promień śmierci TESLI". Przypomnę wpływ Księżyca na cykle przypływów w oceanach, a to tylko satelita, takie małe lusterko, które odbija światło nie tylko w kierunku Ziemi. A teraz poproszę o NOBLA za sugestię, albo o Antynobla za brednie.
Ciekawostka: grzyby rosną zarówno w dzień jak i w nocy, jednak nigdy podczas pełni księżyca ( a to tylko lustrzane odbicie promieni słoneczych), dlaczego? Mam dziwną teorię na ten temat.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.058

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję