O nas Chronologia Artykuły Autorzy Poczta Załóż bloga / Logowanie

Znaleziono artykuły z frazą mecz

"Zenonian Rhapsody" ma już ponad 1 mln wyświetleń! - Zabawne

autor:admin(41665 pkt)

utworzony: 1554 dni temu

liczba odwiedzin: 3194

VLOG: "Mecz wspomnień" – Jordan i animki grają w kosza! - Artykuły o filmach

autor:admin(41665 pkt)

utworzony: 865 dni temu

liczba odwiedzin: 966

20 (20)

Stała czytelniczka
294 dni temu

Zachęcająca recenzja!
Gra w pełnej cenie jest za droga ale w oczekiwaniu na promocję chciałabym upewnić się w dwóch kwestiach:
1) czy nie ma tam elementów losowości (jak np. w przypadku Gods Will Be Watching) - nie ma o tym słowa w recenzji więc zakładam, że nic takiego tam nie ma, ale wolę dopytać aby później nie rzucać komputerem o ścianę
2) porównując do innego point&click - czy Stasis nie jest tak męczące i nieintuicyjne jak Primordia? Powiedzmy, że mam bardzo złe wspomnienia związane z tą drugą grą i nie chciałabym wpakować się w coś podobnego kolejny raz.
Szczerze cicho liczę na 2x"nie" :)

14 (16)

GieHa
293 dni temu

Najdr...ekhm... Droga stała czytelniczko,
Niezmiernie mi miło z powodu Twojego zainteresowania powyższym artykułem! Owszem, gra mimo swoich zalet posiada zwyczajnie znamiona tytułu indyczego, więc obecna cena dla osoby nie w pełni zdecydowanej może być nieco odstraszająca. Dalej, jeśli chodzi o numery zapytań:
1) Słusznie zakładasz, iż nie ma tam elementów losowości na podobieństwo tych znanych z "GWBW" - wszak to zgoła inna konwencja. To zabawne, bo nie jesteś pierwszą, od której słyszę, że "GWBW" zepsuło jej nerwy :) Widocznie ta gra działa specyficznie na poszczególne typy graczy.
2) Bardzo zraniła mnie bezwzględna krytyka "Primordii", ale cóż poradzę... Mogę rzec w tej kwestii tyle, że gameplaye tych gier różnią się od siebie niemal we wszystkim. Zapewne również kwestia czasu i rozwoju technologii zrobiła swoje. Jednak co "nieintuicyjnego podejścia" - jest to pojęcie szersze, bo (tak jak wspomniałem w artkule) w jakimś stopniu każda przygodówka point & click jest nieintuicyjna i wymaga od gracza w jakimś zakresie podążania za logiką twórców podczas rozwiązywania problemu, więc jeśli będziesz miała na względzie istnienie tego czynnika w "Bone Totem", to milej spędzisz przy nim czas, chociaż pokuszę się o stwierdzenie, że w tej produkcji ów czynnik działa w bardzo delikatny sposób :)
Powiedzmy, że udzieliłem odpowiedzi: 1,5x"nie", a zatem nie jest źle :)
P.S. Aktualnie na Steamie można zakupić pierwszego "Stasisa" za niecałe 13 zł, więc może to jest jakieś rozwiązanie, żeby w płynny i nieryzykowny sposób zapoznać się ze stylem tego studia i zderzyć swoje gusta z klimatem "Stasisów"? Mam nadzieję, że w jakimś stopniu pomogłem :)
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (0)

Filmowy33
530 dni temu

Słabiutki film. Niestety. Zgadzam się ze opinią Movie Brain na FB, który napisał, że: Ten film trwa w nieskończoność, męczy okropnie, a w zamian nie oferuje ani krzty porządnej ciekawej rozrywki. Zamiast tego zaś co chwila przypomina widzowi, jak to POWAŻNY jest, w nieskończoność atakując nas łzawymi momentami, które ani trochę nie działały na mnie emocjonalnie. Do tego Namor okazuje się być najbardziej kreskówkowym antagonistą, jakiego można było stworzyć.

Co jednak ciekawe, sporo krytyków i widzów jest zadowolona, dając wysokie oceny. Hmm...

0 (0)

Kumpel od seansu
989 dni temu

Odrobinę inaczej powiedziałem, ale co do zasady się zgadza XD. Także no, potwierdzam co kolega nakreślił. Jeżeli komuś nie przeszkadza absolutny brak zdrowego rozsądku większości postaci i lubi dużą ilość krwawej rozróby wymieszanej z niskim humorem, to ten odmóżdżacz jest idealny do resetu po męczącej pracy :D

0 (0)

Aragorn136
1168 dni temu

Powiadają, że Radek Rak mistrzem pióra jest. Prawda li to. Potrafi malować słowem. Oj potrafi. Klimat w tej Baśni iście niezwykły, gęsty, swojski, niepokojący, rubaszny, brutalny. Skąd więc taka moja kontrowersyjna ocena, zapytacie? Zanim chamem mnie nazwiecie, wyjaśnię grzecznie: za wiele realizmu magicznego (nie wiem, czy Szela miał takie zwidy po samym samogonie, ale grzybki też tu musiały swoje zrobić), a za mało opowieści typowo historycznej w historii zanurzonej. Jetem rozdarty. Bo to książka i na 10, i na 1. Raz czuję, że obcuję z czymś na miarę Świętego Graala literatury, innym razem - przedzieram się przez gęsta zarośla i bagna, i jestem już tak zmęczony, że chcę jeno odpocząć, nie bojąc się ukąszenia żmij.

-1 (1)

Katoliczka
1350 dni temu

Niestety jesteś w błędzie - wierzący Katolik może nieświadomie przyjąć złego ducha. Tak było w moim przypadku. Jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiało - miałam w domu demona. Mieszkał sobie w figurce samuraja, którą kiedyś kupiłam na wycieczce szkolnej, w Muzeum Narodowym w Warszawie. Na całe szczęście nikogo nie opętał, ale i tak umęczył mnie i wszystkich domowników. Choroby, nieszczęścia, kłopoty finansowe, dziwne zbiegi okoliczności, jakieś hałasy i stukania w innych pokojach, przedmioty spadające ze ścian, światła zapalające się samoistnie... wszystko skumulowało się do tego stopnia, że nie można było już wytrzymać we własnym domu. Ostatecznie pomógł ksiądz egzorcysta z Warszawy. Pomógł błyskawicznie. Aczkolwiek nadal rozważam czy nie zaprosić go do domu, na egzorcyzm miejsca, bo raz na jakiś czas dzieje się coś dziwnego np. znika jakiś przedmiot i pojawia się po 2 tygodniach prawie w tym samym miejscu gdzie był zostawiony przed zniknięciem. Martwi mnie, że ta nienormalna aktywność ustała w 90% a nie w 100%.

5 (5)

Piotr
1634 dni temu

Niestety to zrobione amatorsko, moralizatorskie, nieskazitelne, dość męczące kino religijne. Nie rozumiem tego sukcesu w USA! Może ktoś mnie rozjaśni?

0 (0)

Gościu
2808 dni temu

Problemy są zazwyczaj zwykłego pochodzenia, z których jest wyjście a nie chcemy obarczac nimi innych. Problemy finansowe z których można wyjść np ale banki nie chcą rozmawiać .... obciążać rodzinę ?! Chyba lepszym wyjściem jest skończyć z życiem niż sprawiać ból bliskim ! Ból będzie szybki i krótkotrwały . Bo obciążania bliskich długami będzie męczyć i rodzinę i tak samo zadłużonego ( nie mowie nawet o dużych kwotach ) ,wiec udanego rozkminiania skoro powody są proste

-1 (1)

margot
3018 dni temu

Ja bardzo często miałam przeróżne dolegliwości oczu, co wydaje mi się było związane z tym, że ciągle miałam bardzo suche oczy. Dokuczało mi pieczenie, swędzenie, zaczerwienienia. Oczy szybko się męczyły i bolały. W końcu za radą okulisty kupiłam sobie dobre krople do oczu starazolin hydrobalance, które działają niesamowicie nawilżająco i praktycznie od tamtej pory nie mam problemów z oczami.

2 (22)

Katolik
3377 dni temu

Cóż, wystarczy poczytać o cudach które widzieli ludzie, i o tych które się dzieją cały czas, o ciałach świętych którzy nie ulegają rozkładowi. Poza tym, Bóg nie musi Ci udowadniać swojego istnienia, "błogosławieni ci którzy nie widzieli, a uwierzyli". Czy warto nie wierzyć? po śmierci ciała dowiesz się na pewno, że istnieje, ale wtedy On już najpewniej nie będzie chciał Cię przyjąć do Raju. Więc czy warto nie wierzyć? być nowomodnym, żyć po najmniejszej linii oporu kilkadziesiąt lat, a później zapłacić wieczną męką? z piekła nie ma ucieczki, tam jest tylko straszliwa męczarnia i świadomość, że ona się już nigdy nie skończy, będzie przeklinanie siebie za głupotę, będą gorliwe modlitwy o ratunek, ale on nie nadejdzie, bo za życia dokonało się wyboru. Żadna sytuacja w naszym życiu nie ma porównania do piekła, a filmu o "Emily" najwidoczniej nie zrozumiałeś/aś. Teraz wzrok Pana skierowany jest na Rosję, i powiedziano, że jeżeli ten kraj się nie nawróci, to czeka go zagłada. Nie ma nic straszliwszego od strącenia w otchłań piekielną na wieczność.

2 (18)

donna
3402 dni temu

ja jestem w szoku:(30 grudnia 2014 czyli niedawno okolo 11-12? nad ranem zobaczylam ufo, poczatkowo myslalam ze to tylko swiatlo w oddali jak wiele innych ale kiedy bardziej sie przyblizylo okazalo sie ze nim jest, zatrzymalo sie na chwile a wyglad jakby rozblyski jak gwiazdy, ale to nie koniec, nie emocjonowalam sie zbytnio bo pare razy w zyciu widzialam ufo, poszlam spac ale okolo 3 nad ranem obudzily mnie dziwne glosy jednak pomyslalam ze wracaja ludzie z imprezy jednak te glosy byly inne, takie szepczace ale wyrazne, to bylo w salonie a ja bylam w sypialni a kiedy odwrocilam sie do okna zdebialam:( odleglosc moze szerokosci chodnika plot zelazny a tam 2 meczyzn jeden ktory wycelowywal w moja sypialnie jakby latarke z czerwonym swiatlem ale to nie mogla byc latarka bo to swiatlo nie swiecilo porownalam to z noktowizorem rozmawial przez jakby krotkofalowke ale jego glos szeptal jednak ja jego doskonale slyszlam, nie wiem jak on byl ubrany ale ten drugi mial na sobie srebrny kombinezon z kapturem na glowie, nie moglam ruszyc sie ze strachu a obraz byl jakby zamglony, balam sie i naciagnelam koldre na glowe zeby mnie nie zobaczyli ale uslyszlam znow:ona tam jest:((matko swieta! chwycilam za komorke zeby na policje zadzwonic i kiedy oni zobaczyli swiatlo w komorce powiedzieli uciekamy:((przyjechaa policja ale jak mialam to wszystko wytlumaczyc?:(najprosciej. zreszta w ulamku sekundy wtedy pomyslalam : to ufo! boje sie spac:(ta panicznie sie boje:(sama mieszkam i nie mam rodziny do ktorej moglabym sie przeniesc ale i tak znajda czlowieka wszedzie to pewne, zachodze w glowe caly czas czego chcieli ode mnie? i czy jeszcze wroca?:((

0 (0)

SLAWEK
2997 dni temu

to byli wlamywacze . Kosmici wylaczyliby komorke i nie uzywaliby ziemskiego slowa ; uciekamy ;
Dodaj opinię do tego komentarza

1 (11)

Mistrzu
4028 dni temu

E-booki to wygoda w wielu sytuacjach, zwłaszcza na studiach, gdzie szuka się profesjonalnej literatury, jest to oszczędność czasu i pieniędzy. Jeśli chodzi o czytanie dla przyjemności, to e-booki to dla mnie totalna porażka. Oczy szybko się męczą i chociażby nie wiem jak się chciało za dużo się nie przeczyta. Czytanie nieco starszych książek, ich papier i specyficzny zapach tworzy ten niesamowity klimat, natomiast w książkach nowych prosto ze sklepu ten zapach świeżej farby drukarskiej. Nigdy nie przedłożę e-booka nad tradycyjną wersję książki papierowej :)

7 (9)

eko
4029 dni temu

Papierowa książka jeszcze powróci. E-booki, może i fajne, pomieszczą kilka tysięcy książek na karcie SD, ich konstrukcja pozwala na mniejsze zmęczenie oczu, ale to nadal nie to. W przyszłości papierowa książka będzie rarytasem, zapewne bardzo drogim luksusem. Może będzie tak jak kiedyś synonimem wysokiego statusu i zamożności. Dobrze jeżeli nadal będzie synonimem mądrości.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.063

Popularne wyrażenia

Ostatnio wyszukiwane frazy

Znaleziono artykuły z frazą mecz